DieRoten.pl
Reklama

Tylko remis na Frankenstadion

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Bayern Monachium zremisował 1:1 z FC Nürnberg w meczu 29 kolejki Bundesligi. Niestety w obliczy zwycięstwa Hannoveru Bawarczycy spadli na 4 miejsce w tabeli i są zmuszeni liczyć na pomoc innych w osiągnięciu Ligi Mistrzów.

 

Mecz w Norymberdze był wysprzedane już od tygodni, tak więc na trybunach zasiadł komplet 48 548 widzów. Kibice na stadionie już w 4 minucie zobaczyli 10 bramkę Thomasa Müllera, dającą aktualnemu jeszcze Mistrzowi Niemiec prowadzenie 1:0. Do 60 minuty wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gości, jednak bramka zdobyta w 60 minucie przez Christiana Eiglera, wydawałoby się z nieistniejącej sytuacji, dała „Clubowi” remis, który utrzymał się aż do końca spotkania. Bawarczycy próbowali za wszelką cenę wywalczyć 3 punkty, co im się jednak nie udało. Sfrustrowany Arjen Robben otrzymał nawet po zakończeniu spotkania czerwoną kartkę!

 

Never change a winnning team – zgodnie z tą maksymą Luis van Gaal wypuścił na boisko niezmienioną drużynę, w stosunku do zeszłotygodniowego spotkania. W szeregach gospodarzy, którzy w dalszym ciągu liczą się w walce o Ligę Europejską, od pierwszych minut grał Mahmet Ekici, piłkarz Bayernu Monachium będący na półrocznym wypożyczeniu. 21 latek rozegrał dobre spotkanie, kierując poczynaniem drużyny na pozycji „10tki”.

 

Gospodarze swoją pierwszą okazję na gol mieli już w 48 sekundzie, gdy po dośrodkowania Ekiciego, piłkę głową, na szczęście niezbyt udanie, uderzył Eigler. Bawarczycy byli w tej kwestii sprytniejsi, bo już ich pierwsza okazja strzelecka zaowocowała bramką. Przepiękne podanie Robbena z zimna krwią wykorzystał Müller.

 

Zagrożenia tylko po rzutach wolnych Ekiciego

 

Po zdobyciu gola Bawarczycy cofnęli się delikatne do obrony, pozostawiając gospodarzom inicjatywę w prowadzeniu piłki. Taktyka wydawała się być słuszną, bo jedyna okazja, do jakiej dopuścili był strzał Almoga Cohena.  Piłkarze z Norymbergi byli niegroźni, a jedyne okazje strzeleckie nadarzały im się, gdy rzuty wolne wykonywał Ekici.

 

Dużo więcej pracy miała jednak defensywa gospodarzy, gdyż od około 25 minuty Bawarczycy sukcesywnie przedzierali się przez szyki obronne przeciwnika. Od tej pory to Bawarczycy przejęli inicjatywę, osiągając coraz większy procent posiadania piłki. Taktyka Norymbergi opierała się jednak na trzech defensywnych pomocnikach, grających przed czwórka obrońców, co nie dawało zbyt wiele pola do popisu dla podopiecznych van Gaala.

 

Podwójna zmiana podczas przerwy

 

Bawarczycy w obliczu takiego ustawienia mieli jednak pomysł na sforsowanie tego skondensowanego bloku defensywnego. W 28 minucie Mario Gomez przyjął piłkę od Toniego Kroosa kierując ja niestety nieudolnie poza bramkę. Po rzucie rożnym, chwile później, Franck Ribery również nie zdołał pokonać bramkarza.  Akcja Francuza była ostatnia groźniejsza akcja Bawarczyków w tej połowie.

 

Po zmianie stron piłkarze „Clubu” ponownie uwierzyli we własne siły, układając swoja grę bardziej ofensywnie, zmieniając zarazem obraz spotkania na bardziej wyrównany. Podczas przerwy Bawarczycy wpuścili na boisko Anatoliego Tymoszczuka, za Toniego Kroosa oraz  Diego Contento za Daniela Pranjica. Ten duet dobrze sobie radząc nie dopuścił do licznych okazji – poza strzałami z dystansu Jensa Hegelera (w 47 minucie) oraz Roberta Maka ( w 57 minucie).

 

Dla Bayernu na 2:0 mógł podwyższyć Mario Gomez (60 minuta), który źle wykończył podanie Riberyego, strzelając nad bramką. Piłkarze z Norymbergi w odpowiedzi na tę akcję zszokowali Bawarczyków! Thomas Kraft w fatalny wręcz sposób wybił piłkę na prawa stronę, będąc zarazem około 20 za bramką. Piłka, zamiast do obrońcy trafiła, pod nogi Eiglera, który bezpośrednim strzałem z 30 metrów pokonał niedoświadczonego bramkarza. Na chwile później nie wiele brakowało, a „Club” doprowadziłby do prowadzenia. Strzał Eiglera z ostrego kąta był jednak zbyt mało dokładny, przez co piłka trafiła jedynie siatkę boczna.

 

Louis van Gaal po tej sytuacji postanowił wprowadzić do gry Miroslava Klose, który miał zapewnić więcej animuszu w akcjach FCBM. Boisko musiał w tej sytuacji opuścić strzelca bramki, Thomas Müller. Miro mógł zdobyć już po samej zmianie bramkę, jednak jego strzał głową z linii bramkowej wybił Cohen(który dotknął piłkę ręką).

 

Czerwona kartka Robbena

 

Bawarczycy zwiększyli tempo, a piłkarze gospodarzy stawali się coraz bardziej niewidoczni, sprawiając jedynie strzałami z dystansu pewne zagrożenie. Bliżej zdobycia prowadzenia byli goście. W 74 i 77 minucie nie udało się Gomezowi, a w 77 Robbenowi.

 

Bawarczycy do ostatniej minuty próbowali dać z siebie wszystko, jednak po prostu nic im nie wychodziło. W 89 kolejna dobra okazje miał Mario, jednak jego strzał wylądował w rękach bramkarza gospodarzy. Piłkarze FCN nie starali się zbytnio ruszać do ofensywy, chcąc uratowac ten jeden punkt.

 

Ostatni akcent spotkania przyszedł jednak po końcowym gwizdu, gdy sędzia Knut Kircher dał Arjenowi Robbenowi czerwona kartkę. Prawdopodobną przyczyną jest fakt, iż Holender wykłócał się z sędzią o to, że ten nie przyznał rzutu karnego po ręce Cohena.


1. FC Nürnberg - FC Bayern 1:1 (0:1)

 

 

1. FC Nürnberg: Schäfer - Chandler, Wollscheid, Wolf, Pinola - Cohen, Simons, Gündogan (33. Hegeler) - Ekici (83. Mintal) - Mak (66. Schieber), Eigler

 

 

FC Bayern: Kraft - Lahm, Luiz Gustavo, Badstuber, Pranjic (46. Contento) - Kroos (46. Tymoshchuk), Schweinsteiger - Robben, Müller (63. Klose), Ribéry - Gomez Ersatz: Butt, Ottl, Altintop

 

Sędzia: Knut Kircher (Rottenburg)

 

Widzów: 48.548 (komplet)

 

Bramki: 0:1 Müller (4.), 1:1 Eigler (60.)

 

Żółte kartki: Wolf, Wollscheid / Kroos, Badstuber

 

Czerwona kartka: Robben (po końcowym gwizdku)

 

Źródło: fcbayern.de

 

Źródło:
kornkage

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...