DieRoten.pl
Reklama

Trenerzy przed straciem w Lyonie

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Podczas gdy Louis van Gaal i jego podopieczni walczyli o ligowe punkty w M'Gladbach Lyon przygotowywał się do wtorkowego pojedynku w ciszy i spokoju z dala od ligowej walki.



Claude Puel
, szkoleniowiec Lyonu.

Przez trzy dni trenowaliśmy z dala od miasta. Podobnie jak przed pojedynkiem z Realem Madryt. W porównaniu do Bayernu brak nam doświadczenia, ale nie sądzę aby było to problemem. Musimy wygrać dwoma bramkami, a więc to my musimy przejąć inicjatywę. Bayern jest pewny siebie i ma ku temu podstawy po tym jak zdominował pierwszy mecz. Niech będą pewni. Udało im się nas zepchnąć w Monachium. Możemy żałować kilku sytuacji, ale oni też mogli nam strzelić dwie, trzy kolejne bramki.

Nie możemy się doczekać meczu. Musimy się skoncentrować ale wiem, że możemy pokonać każdego. Nie martwię się o rywala. Jeśli w Bayernie są kontuzje mają odpowiednich graczy aby ich zastąpili. Musimy zagrać po swojemu, nie tak jak miało to miejsce w Monachium.

Lousi van Gaal
, szkoleniowiec Bayernu.

Kiedy trenowałem w Holandii zawsze powtarzałem swoim graczom, że niemieckie zespoły grają do końca. Nigdy nie możesz uznać się za zwycięzcę przed końcowym gwizdkiem. To samo musimy zrobić tutaj. Mamy nieprawdopodobną wolę zwycięstwa w drużynie. Zawsze to powtarzam: zależymy od siebie.

Niestety kilku graczy zmaga się z urazami po sobotnim meczu. Zagraliśmy świetnie taktycznie po czerwonej kartce dla Francka. Zawsze chcemy atakować, nie jesteśmy drużyną, która chce grać defensywnie. Nie zamierzamy tego teraz zmienić. Nie czuję presji. Kiedy nadchodzi mecz napięcie rośnie, ale potrzebuję tego aby podejmować decyzje.

Źródło:
Myszak

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...