DieRoten.pl
Reklama

Strata punktów? Można z tym żyć

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Bundesliga odetchnęła! Dzięki później bramce Mohameda Zidana Hamburg SV zdołał zremisować z Bayernem Monachium 1:1, tym samym odbierając im po raz pierwszy w sezonie punkty. Jednak rozczarowanie tym wynikiem po bawarskiej stronie zaraz po pojedynku było bardzo małe. "To nie jest nic w rodzaju złamania nogi. Nadal znajdujemy się na czele tabeli i notujemy świetny start. Nie ma czego na razie krytykować" powiedział po potyczace z HSV Karl-Heinz Rummenigge. "Po nie najlepszej postawie trzeba być zadowolonym z punktu. Możemy z tym żyć" skomentował remis Ottmar Hitzfeld.

Nie mogli się przebić

Bawarczycy na wyprzedanym do ostatniego miejsca stadionie nie mogli znaleźć recepty na świetnie spisujących się zawodników HSV w pierwszej połowie. "Nie zagraliśmy dobrze. W środku pola byliśmy za mało aktywni, nie mogliśmy sięprzebić i przegrywaliśmy wiele pojedynków" analizował spotkanie trener FC Bayernu.

Obrona HSV w drugiej części spotkania musiała uznać wyższość Miroslava Klose, który w 70. minucie zdobył swojego 100. gola w Bundeslidze. "Do tej pory była to nasza najtrudniejsze spotkanie. Przeciwnicy grali blisko siebie i byli bardzo zdyscyplinowani. Ciężko było nam przejść" dodał Ottmar.

Wzajemna neutralizacja


"Brakwało u nas świeżości w pojedynkach" stwierdził Generał, który zrzuca winę na fakt, iż wielu piłkarzy w tygodniu nie mogli trenować na pełnych obrotach. W środę nie był pewny jeszcze występ Francka Riberyego, zaś Klose dopiero w czwartek zaczął ćwiczyć.

"Miałem bardzo, bardzo mało kontaktów z piłką i jak cały zespół nie najlepiej wszedłem w mecz" powiedział w poniedziałek niemiecki napastnik. Z kolei Oliver Kahn opisał cały mecz jako "solidny". "To był typowy pojedynek na 0:0. Obie strony neutralizowały się wzajemne w znacznym stopniu."

Każdy mecz walką o przeżycie

Wprawdzie utrata bramki na 3 minuty przed końcem, która nie pozwoliła odnieść czwartego zwycięstwa z rzędu, mogła rozgniewać, jednak trzeba przyznać, że rezultat 1:1 jest sprawiedliwy. "Końcowy rezultat był odpowiedni do tego, jak potoczyła się gra" powiedział Mark van Bommel.

Pojedynek w Hamburgu był bardzo pouczający dla Olliego. "Musimy nastawić się na to, że każdy będzie chciał pokonać FC Bayern" mówi kapitan zespołu, "każdy mecz będzie walką o przeżycie dla nas". Tytuł nadal jest daleko, pomimo tego, że szkoleniowiec HSV Huub Stevens powiedział: "Pierwsze miejsce jest już przydzielone, to oczywiste".

www.fcbayern.de



Kliknij i obstawiaj mecze Bayernu Monachium przez internet
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...