DieRoten.pl
Reklama

Sparingowy remis rezerw

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Drużyna rezerw Bayernu rozegrała swój pierwszy mecz sparingowy w iście bajkowej scenerii. W kompleksie sportowym Andalo u podnóży Dolomitów. Drugi zespół Gwiazdy Południa walczył z bardzo wymagającym przeciwnikiem, angielskim trzecioligowcem Swindon Town.

 

"Nasz młody zespół zdobył cenne doświadczenie w spotkaniu z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Z przebiegu całego meczu remis był sprawiedliwym wynikiem." powiedział trener rezerw Bayernu Mehmet Scholl.

 

Bawarczycy kiepsko rozpoczęli spotkanie. Już w 4. minucie stracili bramkę po strzale Paula Besona. Wynik meczu na 1:1 ustalił 18-letni austriacki pomocnik Alessandro Schöpf.

 

Zwycięstwo było również cennym doświadczeniem z punktu psychologicznego. Dwa tygodnie po porażce 0:1 z zespołem FC Heidenheim. Te dwa tygodnie mogą napawać optymizmem sztab szkoleniowy gdyż zawodnicy uczynili ogromny postęp. "Zespół dobrze się rozwija. Będziemy mieli z tych chłopców jeszcze wiele pociechy." powiedział koordynator szkolenia mlodzieży Hans-Jörg Butt. Podsumowując obóz w Trentino jedynym zmartwieniem rezerw jest kontuzja więzadeł krzyżowych Sebastiana Dreiera. "Hotel, organizacja, obiekty szkoleniowe w górach oraz ciepli i otwrci ludzie było dla nas miłym zaskoczeniem. Od początku czuliśmy się świetnie i mamy nadzieję wrócić tu wszyscy w przyszłym roku." mówi Butt o warunkach szkolenia we Włoszech. 

Źródło:
Zduns

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...