DieRoten.pl
Reklama

Schalke pokonane! Cenne punkty FC Bayern na Veltins Arena

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

FC Bayern kontynuuje swoją zwycięską passę w Bundeslidze! Bawarczycy dzięki trafieniom Luci Toniego (3.) i Francka Riberyego (32.) zanotowali piątą wygraną z rzędu. Podopieczni Jurgena Klinsmanna pokonali Schalke 04 2:1 (2:1), a honorowego gola dla gospodarzy zdobył Jefferson Farfan (5.). Tym samym FCB powróciło na 3. miejsce w tabeli i ma już tylko 1 punkt straty do liderów - Hoffenheim i Bayer Leverkusen. W porównaniu do pojedynku wyjazdowego z AC Fiorentiną Klinsmann musiał zrezygnować z usług dwóch zawodników - Lukasa Podolskiego i Bastiana Schweinsteigera. Do składu powrócił po kontuzji Luca Toni, zaś Schweiniego na skrzydle zastąpił młody Toni Kroos.

Bawarczycy do spotkania przystąpili bardzo zmotywowani i już w 3. minucie meczu objęli prowadzenie. Świetną akcję FCB rozpoczął właśnie Kroos, który zagrał do Marka van Bommela. Holender w polu karnym wypatrzył włoskiego snajpera, który dopełnił formalności. Jednak Bawarczycy nie cieszyli się długo z takiego stanu rzeczy, ponieważ już 120 sekund później do remisu doprowadził Jefferson Farfan, który z ostrego kąta zdołał pokonać Michaela Rensinga.

Podopieczni Klinsmanna na taki obrót spraw zareagowali oddaniem pola rywalowi i cofnięciem się na własną połowę, czekając na okazję do kontry. Wobec dobrze grającej defensywy Schalke decydowało się na oddawanie strzałów z dystansu. I tak o to Rense musiał radzić sobie z uderzeniami Ivana Rakitica (19.), Fabiana Ernsta (20.) i Jermaina Jonesa (28.).

Po pół godzinie gry Schalke osiągnęło wyraźną przewagę - kilka bramkowych szans i 67% posiadania piłki, gol dla miejscowych wisiał w powietrzu. Ale to Bawarczycy ku zaskoczeniu kibiców wznieśli ręce ku górze w geście triumfu - po pięknej akcji Riberyego z Ze Roberto francuski pomocnik pokonał Manuela Neuera i dał po raz drugi prowadzenie FCB, tym razem 2:1.

To trafienie dało piłkarzom FCB odwagę do kolejnych ataków i mogliśmy coraz częściej widzieć pojedynku wygrane autorstwa zawodników ze stolicy Bawarii. Końcówka pierwszej połowy obfitowała w żółte kartki - spotkanie się zaostrzyło i sędzia musiał uspokajać gorące głowy piłkarzy. Na przerwę Bayern schodził z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w obu drużynach. Bawarczycy skupili się na obronie dobrego wyniku i cofnęli się do defensywy. Klinsmann tak ustawił zespół, aby bronił się skutecznie, a zarazem miał miejsce, aby w decydującym momencie wyjść z groźną kontrą. Co prawda Schalke miało przy sobie częściej piłkę, ale nie potrafili stworzyć groźnej sytuacji.

Pierwszą okazję po zmianie stron miał Ribery - po indywidualnej akcji i wkręceniu kolejnych zawodników S04 Francuz oddał mocny strzał po ziemi, jednak piłka wylądowała w rękach bramkarza gospodarzy. Dobrą okazję na wyrównanie miał Heiko Westermann, ale nie trafił dobrze w piłkę. W samej końcówce świetną okazję zmarnował Jose Sosa, który zastąpił Kroosa. Argentyńczyk w sytuacji sam na sam trafił zaledwie w słupek. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

FC Schalke 04 - FC Bayern 1:2 (1:2)

FC Schalke 04: Neuer - Rafinha, Westermann, Bordon, Kobiashvili - Ernst (83. Asamoah), Jones - Rakitic (60. Sanchez) - Farfán, Kuranyi, Altintop (72. Streit)

FC Bayern: Rensing - Oddo, Lucio, Demichelis, Zé Roberto (62. Lell) - Kroos (89. Sosa), Borowski, van Bommel, Ribéry - Klose, Toni (72. Ottl)

Rezerwowi: Butt, Van Buyten, Breno
Sędzia: Kircher (Rottenburg)
Widzów: 61.673
Bramki: 0:1 Toni (3.), 1:1 Farfan (5.), 1:2 Ribéry (31.)
Żółte kartki Ernst, Rakitic / Borowski, Lucio, Zé Roberto, Demichelis

www.fcbayern.de
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...