W ubiegłą środę przy okazji prezentacji drużyny Bayernu na Allianz Arenie w Monachium, nieco później dla kibiców FCB zorganizowany specjalny mecz legend bawarskiego klubu.
Kiedy zawodnicy pojawiali się na murawie, gromkimi brawami powitano między innymi takie legendy jak Claudio Pizarro, Roy Makaay czy też Giovane Elber. Wielki entuzjazm na trybunach wzbudził jednak zdecydowanie Franck Ribery, który był jednym z gości specjalnych FCB!
Francuz wystąpił w meczu pokazowym i prezentował się bardzo dobrze, notując trzy asysty i dokładając bramkę. Po meczu legend w sieci pojawiło się wiele pytań i rozważań na temat możliwego powrotu legendarnego skrzydłowego do Bayernu, zwłaszcza że od lipca pozostaje on bez klubu.
Ostatnio na temat swojego podopiecznego wypowiedział się Matthias Blankenburg, czyli prywatny trener fitness 38-letniego pomocnika, który wierzy, iż Franck mógłby jeszcze odegrać rolę w ekipie rekordowego mistrza Niemiec.
− Wygląda bardzo, ale to bardzo sprawnie. Wciąż jest w nim gigantyczny sportowiec. Jest szybki, zwinny i żywy − powiedział Blankenburg.
− Pełne 90 minut w topowym klubie byłoby trudne, ale Franck mógłby odegrać główną rolę jako joker, a nawet dostarczyć wielkie widowisko przez 60 minut − podsumował trener.
Na ten moment powrót Ribery'ego do Bayernu jest nierealny, ale... Jeśli Franck nie znajdzie klubu do momentu zakończenia letniego okienka, a monachijczycy nadal mieliby problemy z urazami, to wówczas Francuz mógłby podpisać umowę z FCB w każdej chwili.
Komentarze