Franck Ribery zagra jutro w Marsylii przeciwko podopiecznym Maradony, oraz kolegę z drużyny Martina Demichelisa. Mecz Francja – Argentyna zapowiada się na hit wśród wszystkich meczy towarzyskich rozgrywanych tego dnia. TZ postanowiło porozmawiać z gwiazdą FCB przed meczem, konfrontując go ze spekulacjami, narastającymi wokół niego w ostatnich tygodniach.
Wywiad z Franckiem Ribery
TZ- online – Panie Ribery, czy bał się Pan słabego startu
w nowym roku w Bundeslidze?
Ribery - Przeciwko BVB rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie, które sprawiło nam wielką frajdę. Nigdy się nie bałem, ponieważ mamy świetny skład, wysoką jakość, a trener ma wiele możliwości.
Jaką rolę może odegrać Bayern w Lidze Mistrzów?
Mam nadzieję, że wielką! Podczas
losowania z pewnością mieliśmy szczęście, bo trafiliśmy na najłatwiejszego
przeciwnika. Mimo wszystko nie powinniśmy lekceważyć Sportingu. Jeśli awansujemy
do ćwierćfinału to wszystko stanie się możliwe. W dobry dzień pokonać możemy
każdego.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele spekulacji wokół Pańskiej
przyszłości.
W chwili obecnej nawet nie myślę
o transferze. W Monachium czuję się wspaniale, ludzie mnie kochają, a ja kocham
fanów. Wewnątrz drużyny panuje świetna atmosfera. Jest po prostu wspaniale.
Wydaje się, że zainteresowany jest Panem Real Madryt.
Nawet nie słyszałem o ofercie z
Madrytu. Nie mogę wiedzieć co stanie się latem. W chwili obecnej najważniejsze
jest dla mnie to, co mogę jeszcze w tym sezonie osiągnąć. Cała reszta mnie nie
interesuje. Nie jest moją winą, jeśli spekuluje się o moją przyszłość. To nie
moja wina.
Jak bardzo kusząca jest perspektywa transferu do takiej drużyny?
W Europie jest wiele klubów, o
których marzę. Podkreślam jeszcze raz: w Monachium czuję się jak pączek w maśle.
Mam przecież kontrakt do 2011 roku, tu wszyscy są dla mnie mili i dla mojej
rodziny. Czuję się tu jak w domu. Nikt nie wie co stanie się w przyszłym
sezonie. Jest jeszcze za wcześnie aby o tym mówić. Jednak jeśli spojrzę wstecz i
przypomnę sobie, co osiągnąłem przez ostatnie pięć lat to ogarnia mnie radość. W
ogóle nie zastanawiam się nad moją przyszłością. Czas pokaże…
Czy myśli Pan, że Mark van Bommel zostanie?
Na pewno byłoby pozytywnie,
zarówno dla klubu jak i dla drużyny, jeśli Mark otrzymałby dwuletni kontrakt.
On poświęca się dla klubu i dlatego zasłużył na nowy kontrakt.
Jak ocenia Pan nowe nabytki klubu: Tymoszczuka, Olica oraz Baumjohanna?
Klub bardzo dobrze pracuje nad
budową klasowej drużyny. Wszystko jest na dobrej drodze.
Źródło: TZ-online.de
Komentarze