W ostatnim meczu w ramach 21. kolejki Bundesligi, drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna rozegrała swoje trzydzieste oficjalne spotkanie w sezonie 2021/22. Tym razem Bayern mierzył się z RB Lipsk.
Zawodnicy Bayernu rozegrali kolejne dobre spotkanie i zasłużenie zwyciężyli z Lipskiem, pokonując ich 3:2. Bramki dla FCB zdobyli Thomas Mueller, Robert Lewandowski oraz Josko Gvardiol (samobójcze trafienie). Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadały osoby związane z FCB i RBL.
Julian Nagelsmann:
− Ogólnie rzecz biorąc był to bardzo intensywny mecz. Nie uważam, że wygrana była mega zasłużona, ale też nie niezasłużona. Obie drużyny miały szanse na wygraną. Remis też byłby w porządku. W pierwszej połowie często graliśmy zbyt szybko do przodu i wykonywaliśmy zbyt wiele ryzykownych podań. To sprawiło, że wskaźnik utraty posiadania piłki był naprawdę wysoki. W drugiej połowie było znacznie lepiej, mieliśmy więcej cierpliwości. Jeśli chodzi o wymagania defensywne, to obie drużyny miały zbyt wiele szans. To było ważne i miłe zwycięstwo.
Manuel Neuer:
− Oczywiście, zawsze wolisz zachować czyste konto. Pierwsza stracona bramka była dla nas niefortunna, ale to część futbolu. To był taki rodzaj gry, jaki lubię. Pomimo tego, że mieliśmy tak wielu zawodników nastawionych na atak, dobrze spisaliśmy się w defensywie. Jestem więc zadowolony i szczęśliwy z wygranej, bo to zawsze sygnał dla innych drużyn.
Thomas Mueller:
− Obie drużyny pokazały atrakcyjną grę i prezentowały podobne podejście do gry - również w sposobie kreowania szans. Obie drużyny zawsze starały się naciskać ofensywnie po utracie posiadania piłki i wymuszać błędy. Podsumowując, zasłużyliśmy na zwycięstwo. Oczywiście, Lipsk mógł strzelić kilka bramek więcej, ale my też mogliśmy. Lipsk jest jedną z najlepszych drużyn w lidze. Cieszymy się z ważnych trzech punktów. Z kibicami było super, to wspaniałe uczucie. Kiedy piłka wpada do siatki, a światła rozbłyskują i są tam ludzie - to jest warte całej ciężkiej pracy.
Domenico Tedesco:
− W sumie szkoda, że w zasadzie sami sobie strzeliliśmy dwie bramki. Bayern normalnie nie potrzebuje takiej pomocy. Wiedzieliśmy, że Bayern będzie nas wysoko naciskał. Chcieliśmy ich kilka razy podrażnić. Ogólnie dobrze sobie radziliśmy, ale to zawsze bzdury, kiedy się przegrywa.
Komentarze