DieRoten.pl
Reklama

Reklama

Bayern dominuje, ale tylko z 1:1

fot. canno73 / Photogenica

Bayern Monachium ma już za sobą kolejne spotkanie w ramach sezonu 2024/2025. Tym razem drużynie rekordowego mistrza Niemiec przyszło zagrać w Bundeslidze.

Raport meczowy

FC Bayern

Logo FC Bayern
1-1

Bayer Leverkusen

Logo Bayer Leverkusen

Dosłownie przed chwilą dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy podejmowali dziś w ramach 5. kolejki niemieckiej Bundesligi drużynę Bayeru 04 Leverkusen. Dla monachijczyków był to zarazem 7. oficjalny pojedynek w sezonie 2024/2025.

Koniec końców starcie na monachijskiej Allianz Arenie zakończyło się wynikiem 1:1, choć to monachijczycy powinni dziś zdobyć 3 punkty… Jeśli mowa o bramkach w tym starciu, to dla FCB na listę strzelców w pierwszej połowie wpisał się Aleksandar Pavlovic.

W rezultacie dzisiejszego boju oraz pozostałych wyników piątej kolejki, Bayern utrzymał się na pierwszym miejscu i obecnie ma 13 punktów po pięciu meczach i dwa oczka przewagi nad wiceliderem z Lipska.

Dla zespołu rekordowego mistrza Niemiec był to zarazem ostatni test przed powrotem do Champions League – już w najbliższą środę „Bawarczycy” zmierzą się w drugim spotkaniu nowej odsłony Ligi Mistrzów z ekipą Aston Villa. Początek tego wyjazdowego meczu na Villa Park zaplanowano o 21:00.

Trzy zmiany w XI

Mając na uwadze spotkanie sprzed tygodnia, kiedy to monachijczycy pokonali na wyjeździe Werder Bremę aż 5:0 w ramach czwartej kolejki Bundesligi (po dwóch bramkach Olise oraz trafieniach Musiali, Gnabry’ego i Kane’a), trener Kompany zdecydował się dokonać łącznie trzech zmian w wyjściowej XI.

W przypadku sytuacji kadrowej na dzisiejsze zawody na Allianz Arenie w Monachium, zabrakło dokładnie trzech zawodników pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec. Wśród nich możemy wyróżnić przede wszystkim Hirokiego Ito, który na całe szczęście wznowił już treningi indywidualne.

Ponadto nieobecni pozostają w dalszym ciągu Josip Stanisic (kontuzja kolana) oraz Sacha Boey (zerwanie łękotki).

Ekipa rekordowego mistrza Niemiec dzisiejsze zawody na monachijskiej Allianz Arenie rozpoczęła więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Raphael GuerreiroDayot UpamecanoKim Min-jae oraz Alphonso Davies w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli z kolei Joshua Kimmich oraz Aleksandar Pavlović.

Co do ofensywnego trio, trener Kompany postawił na takich piłkarzy jak Serge Gnabry, Jamal Musiala oraz Michael Olise. Funkcję napastnika pełnił z kolei Harry Kane. Na ławce rezerwowych zasiedli zaś Sven Ulreich, Eric DierJoao PalhinhaLeon GoretzkaKonrad LaimerKingsley ComanThomas Mueller, Leroy Sane oraz Mathys Tel.

Bayern lepszy, ale pozostał niedosyt

Zaraz po rozpoczęciu gry, monachijczycy od razu przeszli do ataku i próbowali zagrozić bramce gości. W 2. minucie w dobrej sytuacji mógł znaleźć się Kane, ale Anglik został w porę uprzedzony przez Hradecky’ego. Bayern nie odpuszczał i w kolejnych minutach dwukrotnie próbował szczęścia z dystansu – najpierw Musiala, a potem Guerreiro.

Z upływem czasu gospodarze coraz bardziej dominowali Bayer i coraz częściej próbowali objąć prowadzenie. Kiedy wydawało się, że kwestią czasu jest gol dla „Bawarczyków”, to w 31. minucie niespodziewanie gola dla Leverkusen zdobył Robert Andrich…

Choć stracona bramka podcięła nieco skrzydła monachijczyków, to w 39. minucie fenomenalnym trafieniem zza pola karnego popisał się Aleksandar Pavlovic, który huknął na bramkę „Aptekarzy” i zapewnił kolegom wyrównanie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i gospodarze w dalszym ciągu dominowali Bayer. W 49. minucie powinno być 2:1 dla Bayernu, ale Gnabry najpierw trafił w słupek, po czym huknął w poprzeczkę. Po blisko dwudziestu minutach pełnej dominacji FCB, goście przejęli nieco inicjatywę i kilkukrotnie przedarli się na pole karne bawarskiego klubu.

Bayern nie ustępował i dalej próbował – najpierw szczęścia próbował Kimmich, po czym jakiś czas później w ekwilibrystyczny sposób na 2:1 mógł strzelić Min-jae. W końcowych minutach „Bawarczycy” robili co mogli, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie i mecz w Monachium zakończył się remisem 1:1, co dla kibiców bawarskiego klubu pozostaje wielkim niedosytem, zwłaszcza mając na uwadze grę gospodarzy.

Pora na Ligę Mistrzów!

 

Jeśli mowa o kolejnym wyzwaniu monachijczyków w sezonie 2024/2025, to już w najbliższą środę „Bawarczyków” czeka wyjazdowe starcie w Anglii. W ramach drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów, podopieczni Vincenta Kompany’ego powalczą z Aston Villą o 21:00.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Reklama
Trwa wczytywanie komentarzy...