DieRoten.pl
Reklama

Oddo: Bayern należy do pięciu najlepszych klubów Europy

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

W wywiadzie dla SPORT BILD najnowszy nabytek Bayernu, Massimo Oddo, opowiada co skłoniło go do odmówienia Olympique, Luce Tonim i jego przeprowadzce do Monachium.

SPORT BILD: Panie Oddo, może nam Pan ujawnić tajemnicę: jaki wpływ na Pana przejście do Bayernu miał Luca Toni?

Massimo Oddo (32): „Szczerze mówiąc, Luca jako pierwszy do mnie zadzwonił. Powiedział: „Wiesz, Bayern pytał mnie o Ciebie. Chciałbyś przyjść do Monachium?“ Oczywiście mnie to ucieszyło, ale jeśli mówi Ci to zawodnik, nie ma to wiele wspólnego z ofertą. Jednak Luca zadzwonił później szybko do Pana Rummenigge, później Klisnamnna. Wtedy wiedziałem, że to na poważnie.”

Dlatego odmówił Pan Olympique`owi, gdy praktycznie brakowało tylko podpisu?

„Zgadza się. Klub był bardzo interesujący i stawiał pod presją. Rozmawiałem już z trenerem. Także reprezentacyjny kolega Grosso chciał, bym do niego dołączył. Ale jeden telefon z Monachium wszystko zmienił.“

Dlaczego? Lyon też jest mistrzem i gra w LM.

„Z całym szacunkiem dla Lyonu: Bayern to jednak Bayern. Ten klub należy do pięciu, sześciu najlepszych drużyn Europy, ma wielką tradycję. We Włoszech taką drużynę nazywamy klubem arystokracji. Poza tym Bundesliga jest bardziej atrakcyjna niż liga francuska. Do tego zdradzę, że Bayern chciał mnie pozyskać już pod koniec zeszłego sezonu. Wówczas walczyłem jeszcze o miejsce w Mediolanie.”

Co zmieniło Pana zdanie?

„W piłce nożnej potrzebujesz zaufania. Gdy Milan pozyskał Zambrottę, dało mi to do myślenia. Proszę mnie źle nie zrozumieć: nie boję się konkurencji, nie uważam się za gorszego od Zambrotty. Decydujące było to, że nie miałem zaufania u trenera. Dlatego poszedłem i powiedziałem: Czuję się tutaj niedoceniony, dlatego chcę odejść. Mimo to chciałem klubu na podobnym poziomie. Z Bayernem to się spełniło.”

FC Bayern wypożyczył Pana tylko na rok.

„Tak, ale z opcją przejścia na stałe. Moim celem jest, by Bayern chciał mnie ściągnąć na stałe. Zrobię wszystko by się tak stało. Chcę kontrakt w Bayernie.”

Jak duży wpływ na decyzję miał Luca Toni?

„Luca to wspaniały facet, człowiek, który kocha życie i zawsze można się z nim dobrze bawić. Oczywiście sprawy są dla mnie łatwiejsze dzięki temu. Ale równie ważne dla mnie było, że z dwoma ważnymi osobami w klubie – Rummenigge i Klinsmannem mogę rozmawiać w ojczystym języku. Było to dla mnie bardzo ważne przy transferze. Do tego słyszałem, że w Monachium jest wielu Włochów, że restauracje są bardzo dobre już sprawdziłem. Również to jest dla mnie bardzo ważne.“

W Monachium są także Francuzi, np. Willy Sagnol. Pana konkurent na prawej stronie już niedługo wróci po kontuzji i będzie walczył o miejsce w podstawowym składzie.

Nie mam z tym problemu. Duża konkurencja jest w każdym dobrym klubie. Mam teraz szansę, by zareklamować się przez kilka spotkań. Drużyna dała mi do zrozumienia, że mam duże zaufanie. Teraz zależy ode mnie, czy to właściwie wykorzystam. Pokażę, ile jestem wart.”

źródło: sportbild.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...