DieRoten.pl
Reklama

Najgorszy start w historii Bundesligi

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Miało być skutecznie i efektowanie, ale jak narazie się okazuje jest tragicznie. Obecna sytuacja Bayernu na początku tego sezonu jest bardzo wielką sensacją.

 

Piłkarze Van Gaala, którzy zapowiadali kolejne mistrzostwo Niemiec, mają już 13 punktów straty do lidera. Jest coraz gorzej, Bayern pogrąża się w kryzysie. Sam Steffen Effenberg skomentował obecną sytuację słowami "Nie pamiętam tak słabego Bayernu. To w tej chwili nie jest prawdziwy zespół, tylko grupka wystraszonych piłkarzy, którzy nie wiedzą nawet tego, dlaczego tak źle grają. A przecież to są gwiazdy Bundesligi!? Chociaż rzeczywiście w ich obecnej formie trzeba stwierdzić, że to byłe gwiazdy".

 

Nieudane starty na początku zdarzały się Bayernowi już częściej, ale wówczas rywale nie potrafili uciec drużynie z Monachium, dzięki czemu strata punktowa nie była zbyt wielka. Teraz FCB są nie tylko z dala od klubu z Moguncji, ale i za Borussią, która ma 10 punktów przewagi. Znany dziennikarz Kai-Uwe Hesse  z gazety „Bild"  dodał : "Odrobienie takiej różnicy to nie jest kwestia tygodni, ale już miesięcy. Dlatego Bayern nie może sobie pozwolić na większe straty".

 

W Bayernie każdy tłumaczy, że jak tylko Franck Ribery i Arjen Robben powrócą to wszystko wróci do normy, po której dogoni czołówkę. A to kiedy owe gwiazdy będą zdolne do gry pozostaje zagadką. Na razie Bayern ma bliżej do miejsc spadkowych niż do podium. Po siedmiu kolejkach ciężko oczywiście wyrokować, jak ten sezon ułoży się dla wielkiego faworyta Bundesligi, ale wiadomo już, że w tak kiepskiej sytuacji piłkarze tego klubu jeszcze nigdy nie byli. I pewnie sami zastanawiają się, jak to jest możliwe, że już teraz mają aż trzynaście punktów straty do sensacyjnego lidera z Mainz. Przecież zdaniem niemal wszystkich ekspertów sytuacja w tabeli miała być dokładnie odwrotna.

 

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...