DieRoten.pl
Reklama

Młodzieżówki zainaugurowały wiosnę

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Reklama

W miniony weekend do gry po zimowej przerwie wróciły również dwa najstarsze zespoły młodzieżowe FCB. Poniżej prezentujemy krótką relację z obu spotkań.

Niezawodny

Młodsza z drużyn, U17 pokonała na własnym boisku rówieśników z FC Ingolstadt 1:0. Jedyną bramkę dla zespołu Heiko Herrlicha zdobył niezawodny Michael Strein (67.). Dla prawoskrzydłowego była to już 18 bramka w bieżącym sezonie, dzięki czemu przewodzi tabeli króla strzelców. Spotkanie zostało potraktowane dość luźno. W bloku obronnym zabrakło dwóch podstawowych zawodników: Lukasa Ramsera i kapitana Nicola Della Schiavy. Jedno z miejsc zajął rezerwowy Chima Okoroji, zaś drugie wyróżniający się defensor zespołu U16, Maxime Awoudja. W pomocy po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć lewoskrzydłowego Marco Zupura, który zmagał się z kontuzją podobnie jak ściągnięty latem ze Stuttgartu Dominik Martinovic, który zagrał swój pierwszy mecz w tym sezonie na pozycji środkowego napastnika.

Remis na początek

Zespół U19 w rozegranym dzisiaj spotkaniu zaledwie zremisował 2:2 z rówieśnikami z SpVgg Unterhaching choć prowadził już 2:0. Spotkanie zaczęło sie niedobrze dla zespołu Heiko Vogla. Już w 4. minucie kontuzji nabawił się Daniel Hagler, najlepszy kanadyjkarz w zespole. Jego miejsce zajął... Michael Strein, który za swoją dobrą grę w sobotę znalazł sie na ławce zespołu U19 w niedzielę. 3 minuty później Bawarczycy wyszli na prowadzenie. Rzut karny pewnie wykorzystał syn legendy FCB, Lucas Scholl (7.). Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie Bayern naciskał czego efektem był gol strzelony przez Giuseppe Leo (63.). W szeregi FCB wkradło się jednak rozprężenie czego efektem była bramka kontaktowa Tima Sulmera (67.). Pięć minut później debiut zaliczył Steven Ribery, 18-letni brat Francka. Niestety nie uspokoił gry swoich kolegów. Ostatecznie presji wyniku spotkania nie wytrzymał strzelec drugiej bramki Leo, który sfaulował rywala we własnym polu karnym i otrzymał czerwoną kartkę. Raifa Husica pewnie pokonał były Bawarczyk Brian Gallo.

Źródło:
Zduns

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...