DieRoten.pl
Reklama

Matka wszystkich klasyków: Gladbach vs Bayern

fot. DieRoten.pl
Reklama

Sezon 2019/20 rozkręcił się już na dobre! Bayern Monachium ma już za sobą liczne pojedynki w ramach rozgrywek Bundesligi, Pucharu Niemiec oraz Ligi Mistrzów.

Runda jesienna powoli dobiega końca. Mimo wszystko zanim „Bawarczycy” udadzą się na urlopy, to w grudniu czeka ich jeszcze trzytygodniowy maraton, w ramach którego klub ze stolicy Bawarii rozegra dokładnie pięć meczów.

Jako że od ostatniego starcia ligowego minął prawie tydzień, to tym razem podopieczni Hansiego Flicka mieli zdecydowanie więcej czasu na regenerację, przygotowania i wyciągnięcie odpowiednich wniosków. Serię angielskich tygodni mistrzowie Niemiec zaczną już jutro, kiedy to przyjdzie im stoczyć arcyciekawy bój w Bundeslidze.

Rywalami zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka będą liderzy BL, czyli Borussia M’Gladbach. Początek szlagierowego pojedynku na Borussia-Park w Moenchengladbach dokładnie o 15:30. Na wstępie warto zaznaczyć, że historia potyczek tych dwóch drużyn zwiastuje tylko, że jutrzejszego popołudnia możemy być świadkami wielkiego widowiska.

Co prawda faworytami bukmacherów są monachijczycy, ale piłkarze „Źrebaków” są mocno zmotywowani, aby odnieść kolejne zwycięstwo i utrzymać się na fotelu lidera. Z drugiej strony „Bawarczycy” mają już dość wpadek i pragną wrócić na upragnione od tygodni pierwsze miejsce. Jedno jest pewne – kibice z pewnością nie będą mogli jutro narzekać na nudę.

Borussia-Park

Areną jutrzejszego starcia będzie mogąca pomieścić łączną liczbę 54,010 widzów Borussia-Park w Moenchengladbach. Obiekt na którym swoje spotkania na co dzień rozgrywają piłkarze „Die Fohlen” został zbudowany w latach 2002-2004 za łączną sumę 86,9 milionów euro.

Uroczyste otwarcie nastąpiło 30 lipca 2004 roku, zaś dwa tygodnie później odbył się tutaj mecz inaugurujący pomiędzy Borussią M’Gladbach a jej imienniczką z Dortmundu− w swoim pierwszym pojedynku na nowej arenie, gospodarze musieli uznać wyższość dortmundczyków i zostali pokonani 3:2.

Warto podkreślić, że stadion Gladbach może pochwalić się dość ciekawą historią, albowiem do 1996 roku na terenie obecnie zajmowanym przez Borussia-Park, znajdowały się koszary Brytyjskiej Armii Renu. Choć stadion „Źrebaków” nie był ujęty wśród gospodarzy Mundialu w 2006 roku, to mimo to w ostatnich latach obiekt kilkukrotnie gościł kadrę narodową Niemiec.

Fatalna skuteczność i wypadek przy pracy

Po serii czterech zwycięstw z rzędu i bilansie bramkowym 16:0 (najlepszy start trenera w historii Bayernu), musiał nadejść moment pierwszej wpadki… Nie dalej jak w ubiegłą sobotę „Bawarczycy” w starciu trzynastej kolejki niemieckiej Bundesligi zostali pokonani na własnym podwórku przez Bayer 04 Leverkusen 2:1.

Wynik mógłby być zdecydowanie wyższy, gdyby mistrzowie Niemiec lepiej wykorzystywali swoje okazje bramkowe. Niemniej jednak pochwalić należy Manuela Neuera, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Jedynego gola dla „Gwiazdy Południa” zdobył Thomas Mueller (czekał na przełamanie w lidze 1356 minut).

W wyniku porażki przed własną publicznością, monachijczycy niestety zostali strąceni na czwartą lokatę w tabeli ligowej. Mimo wszystko nikt w Monachium nie popadł w rozpacz, a nawet wręcz przeciwnie. Po meczu swojego głosu udzielił między innymi Karl-Heinz Rummenigge, który pochwalił zespół za jakość i styl gry.

Aby potwierdzić, że prezes „Dumy Bawarii” nie rzuca słów na wiatr, warto podkreślić, że mimo utraty trzech punktów Bayern prezentował się bardzo dobrze (decydowała nieskuteczność i wielki pech), zaś od momentu przejęcia sterów przez Hansiego Flicka „Bawarczycy” notują stałą poprawę w obronie i ataku. Ponadto w przeciwieństwie do ostatnich tygodni gra mistrzów Niemiec jest bardzo przyjemna dla oka.

− Nie mogę winić chłopaków. To był porywający mecz, zwłaszcza dla widzów, lecz z kiepskim dla nas zakończeniem. Byliśmy zbyt marnotrawni z naszymi okazjami strzeleckimi. Przeanalizujemy dokładnie ten mecz i wyciągniemy wnioski – powiedział Flick po meczu.

Na ten moment po rozegraniu trzynastu kolejek, Bayern Monachium zajmuje w tabeli ligowej Bundesligi czwartą lokatę z dorobkiem 24 punktów. Statystyki FCB z tego okresu prezentują się następująco: siedem zwycięstw, trzy remisy, trzy porażki oraz bilans bramkowy 34:18.

Lider Bundesligi, którego mało kto się spodziewał

Borussia M'Gladbach od początku sezonu 2019/20 nie przestaje zaskakiwać swoją formą. Zatrudnienie Marco Rose sprawiało, że piłkarze BGM złapali wiatr w żagle i prezentują bardzo ciekawy dla oka futbol. W sierpniu mało kto raczej przewidywał, że w grudniu liderem Bundesligi będzie ekipa „Źrebaków”.

Oczywiście Gladbach zdążyło już stracić kilka punktów (chociażby wpadka i porażka 2:0 z Unionem Berlin), jednakże mimo wszystko zawodnicy klubu z Nadrenii Północnej-Westfalii nie potykają się zbyt często i w miarę możliwości korzystają z każdej sposobności, aby dopisywać do swojego dorobku kolejne punkty.

W ubiegłą niedzielę Sommer i spółką rozbili na własnym podwórku dobrze spisującą się drużynę z Freiburga aż 4:2. Bramki dla Borussii zdobywali Thuram, Herrmann oraz Embolo, który nie dość, że dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, to jeszcze zaliczył asystę. Choć fryburczycy postawili trudne warunki, to podopieczni Rose zasłużenie wygrali i umocnili się na pozycji lidera.

− To był wielki mecz. Można było dziś zauważyć jak zacięty może być bój, ale koniec końców moim zdaniem zasłużyliśmy na zwycięstwo. Chłopcy pracowali bardzo ciężko bez piłki i stworzyli sobie wiele okazji bramkowych. Słowa uznania dla chłopaków, zwłaszcza że w środku tygodnia graliśmy w Lidze Europy − powiedział po meczu Rose.

Jak już mogliście przeczytać wcześniej M'Gladbach zajmuje najwyższą lokatę w Bundeslidze z dorobkiem 28 punktów − na wynik ten przełożyło się 9 zwycięstw, remis oraz 3 porażki. W przypadku bilansu bramkowego mówimy dokładnie o 28 strzelonych oraz 15 straconych golach.

Prawdziwy niemiecki klasyk

Jeśli spojrzymy na historię i tradycję spotkań Bayernu Monachium z Gladbach, to są one bardzo, ale to bardzo bogate. Biorąc pod uwagę statystyki zebrane przez znany nam doskonale serwis „WorldFootball.net”, to do tej pory rozegranych zostało 110 pojedynków pomiędzy tymi dwoma drużynami.

Zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się mistrzowie Niemiec, którzy odnieśli w sumie 53 zwycięstwa (liczymy wszystkie możliwe rozgrywki). Nie oznacza to jednak, że Borussia nie zna smaku triumfu nad „Bawarczykami” − pozostałe potyczki kończyły się 24 porażkami FCB oraz 32 remisami.

Warto jeszcze wspomnieć, że na korzyść „Gwiazdy Południa” przemawia także bilans bramkowy, albowiem mowa o 207 zdobytych oraz 135 straconych bramkach. Takie, a nie inne statystyki sprawiają, że średnia goli zdobywanych w meczach Bayernu i M'Gladbach wynosi dokładnie 3,10. W związki z tym fani niemieckiego futbolu już mogą zacierać ręce na kolejny wielki spektakl!

Sięgnijmy jednak pamięcią wstecz... Początek rywalizacji pomiędzy FCB a BMB nastąpił dokładnie 2 października 1965 roku, kiedy to zespół prowadzony przez Zlatko Cajkovskiego ograł na wyjeździe ekipę „Źrebaków” 2:1. Bramki dla Bayernu zdobywali wtedy kolejno Ohlhauser oraz Mueller. Jako ciekawostkę można nadmienić, iż w tamtym okresie bawarski klub reprezentowali jeszcze między innymi Maier czy też Beckenbauer.

Ostatnie sześć spotkań:

Z grafiki zamieszczonej powyżej możemy szybko dowiedzieć się, że po raz ostatni Bayern miał okazję rywalizować z Borussią M'Gladbach ponad dziewięć miesięcy temu, kiedy to trenerem rekordowego mistrza Niemiec pozostawał jeszcze Niko Kovac. Bayern rozegrał tamtego wieczoru świetne zawody i nie pozostawił swoim rywalom żadnych złudzeń gromiąc ich na Borussia-Park aż 5:1.

Worek z bramki został otwarty już w 2. minucie za sprawą Martineza, zaś nieco później na 2:0 podwyższył Mueller. Choć Gladbach odpowiedziało jednym trafieniem, to w drugiej połowie monachijczycy za sprawą LewandowskiegoGnabry'ego i ponownie naszego rodaka zdołali jeszcze strzelić trzy kolejne gole.

Okiem eksperta, czyli Tomasz Urban dla DieRotenPL

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem jednego z największych autorytetów i ekspertów niemieckiej piłki, czyli Tomasza Urbana, którego znać możecie między innymi z magazynu „Piłka Nożna” oraz stacji telewizyjnej „Eleven Sports”.

– Urklassiker, czyli praklasyk, ewentualnie matka wszystkich klasyków − takim mianem określa się w Niemczech ten mecz. Wiele osób uważa, że jeśli w ogóle można w Niemczech używać sformułowania „klasyk”, to właśnie ten mecz najbardziej no to miano zasługuje. Oczywiście przez wzgląd na rywalizację obu drużyn w latach 70’.

Mimo iż gospodarze przystępują do tego meczu z pozycji lidera, to za faworyta uważam jednak Bayern. Z Bayerem monachijczycy wcale nie zagrali źle, stworzyli sobie multum sytuacji i sądzę, że tym razem nie będzie tak wielkoduszny pod bramką przeciwnika.

Gladbach gra co prawda dość podobnie do Bayeru i choć ma w ofensywie szybkich piłkarzy, to jednak nie aż tak szybkich, jak Diaby i Bailey. W Gladbach liczą, że podtrzymają dobry bilans meczów z Bayernem w ostatnich latach, ale uważam, że to goście wygrają w tym spotkaniu. Bayern zawsze najlepiej gra pod presją.

Coman od samego początku?

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z drużyną Borussii M'Gladbach jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.

Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez trójki kontuzjowanych zawodników. Mowa jest rzecz jasna o takich piłkarzach jak Fiete Arp (trenuje już indywidualnie), Lucas Hernandez (kontuzja kostki) oraz Niklas Suele (zerwane więzadło krzyżowe).

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej nie mogło rzecz jasna zabraknąć pytań o formę zespołu oraz o rywali monachijczyków, czyli Gladbach. Hansi Flick kilkukrotnie podkreślał, że „Bawarczycy” są mocno zdeterminowani i pewni siebie, zaś ich celem jest zwycięstwo i dopisanie do swojego dorobku pełnej puli punktów.

Biorąc pod uwagę wypowiedzi 54-letniego szkoleniowca bawarskiego klubu, to w wyjściowej jedenastce można spodziewać się między innymi Leona Goretzki, pod którego adresem Niemiec nie szczędził pochwał i zaznaczył, że 24-latek radzi sobie dobrze nie tylko w ataku, ale i w obronie.

– Posiadamy niesamowitą jakość w pomocy. Leon pokazał w ostatnich meczach, że również jest dobry w grze bez piłki. Jest dynamiczny, może wbiegać głęboko w pole i być niebezpieczny pod bramką rywali. W defensywie również prezentuje się dobrze – powiedział Flick.

 

W dalszej części rozmowy z dziennikarzami, Hansiego Flicka poproszono również o kilka słów na temat oczekiwań, co do spotkania w Moenchengladbach. Bez względu na okoliczności, opiekun „Gwiazdy Południa” ma nadzieję, że ostatecznie pojedynek na Borussia-Park zakończy się z pozytywnym skutkiem dla FCB.

− Posiadamy niesamowitą jakość w pomocy. Leon pokazał w ostatnich meczach, że również jest dobry w grze bez piłki. Jest dynamiczny, może wbiegać głęboko w pole i być niebezpieczny pod bramką rywali. W defensywie również prezentuje się dobrze – podsumował Flick.

Marco Fritz rozjemcą zawodów w Moenchengladbach

Jutrzejszy szlagierowy pojedynek czternastej kolejki Bundesligi poprowadzi doskonale nam znany Marco Fritz. 42-letni bankier w trwającym obecnie sezonie miał już okazję sędziować dwa mecze z udziałem Bayernu (oba zwycięskie) – ostatni z nich miał miejsce 26 października, kiedy to Bayern ograł Union Berlin 2:1.

Z kolei w poprzednim sezonie Niemiec gwizdał w trzech starciach bawarskiego klubu (różne rozgrywki). Mowa o dwóch zwycięstwach (nad RB Lipsk i Eintrachtem Frankfurt) oraz o porażce z Herthą BSC.

42-latek swoją licencję DFB otrzymał w 2006 roku, po czym dwa lata później miał okazję zadebiutować w 2. Bundeslidze. Na pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech nie musiał czekać zbyt długo − nastąpiło to w 2009 roku.

Warto również wspomnieć, że od kilku lat Fritz jest oficjalnym sędzią FIFA. Ogólnie w swojej dotychczasowej karierze sędzia z Korb poprowadził już 27 spotkań z udziałem zespołu „Die Roten”. Bilans FCB w tym okresie to 22 wygrane, dwa remisy oraz 3 porażki. Skład sędziowski na jutrzejszy pojedynek wygląda następująco:

Sędzia główny: Fritz (Korb)
Asystenci: Schaal (Tuebingen), Kleve (Kolonia)
Czwarty arbiter: Kampka (Mainz)
Sędzia VAR: Willenborg (Osnabrueck)

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Nadrenii Północnej-Westfalii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): Remis 1:1.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.

Mateusz Majak (Eleven Sports): Remis 2:2.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:1 dla Bayernu. Nie wyciągałbym daleko idących wniosków z ubiegłotygodniowego meczu z Bayerem Leverkusen, bo właściwie zabrakło tylko skuteczności. W optymalnej dyspozycji samego Lewandowskiego Bayern wygrałby dwoma lub trzema golami, a jestem przekonany, że po raz drugi taka pobłażliwość ze strony piłkarzy Hansiego Flicka się nie przydarzy. Borussia też nie jest jeszcze rywalem na tyle mocnym i zorganizowanym, by postawić się pressingiem Bawarczyków.

Maciej Iwanow (Podcast Fussballgott): 3:2 dla Bayernu. W latach 70' rywalizacja BMG z Bayernem była niezwykle zacięta, a każdy mecz prawdziwym ligowym klasykiem. Miło, że te czasy wracają. Gladbach zadziwia, Gladbach zachwyca, ale przewaga w tabeli jest minimalna. Wielokrotnie podopieczni Rose pokazywali, że potrafią rozklepać każdego, ale też przytrafiały się mecze katastrofalne takie jak w Berlinie czy w Dortmundzie... Mimo iż uważam kursy na Bayern za ekstremalnie zaniżone to jednak faworytem są goście. Pod Flickiem zespół odżył. Jasne, dalej ta defensywa nie jest optymalna, dalej przegrywany jest środek pola, ale wróciło zaangażowanie i wola walki. A to nawet ważniejsze. Ostatni mecz z Bayerem to wypadek przy pracy. Aluminium ostrzelali chyba za wszystkie czasy. Taki mecz paradoksalnie może im wyjść na dobre. Plus oczywiście zdeterminowany Lewandowski, który powinien udowodnić pewnym dziennikarzom (pozdrowienia dla Sri Lanki), że zasłużył co najmniej na podium Złotej Piłki. Reasumując: będzie wyrównanie, ale koniec końców punkty wrócą do Monachium.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:0 dla Bayernu. Nie sądzę, by Bayern zagrał znów tak nieskutecznie jak z Bayerem. To może być mecz podobny do tego z Dortmundem.

Michał Trela (Przegląd Sportowy): 2:0 dla Bayernu.

Pamiętny bój sprzed sześciu lat

18 maja 2013 roku to z całą pewnością data, która zapadła w pamięci kibiców klubu ze stolicy Bawarii. Tego dnia podopiecznym ówczesnego trenera Juppa Heynckesa przyszło mierzyć się z ekipą „Die Fohlen”. Po zaledwie pięciu minutach od rozpoczęcia meczu na tablicy widniał już wynik 2:0 na korzyść Gladbach…

Tempo meczu było wręcz kosmiczne, zaś niejeden fan został dosłownie wkręcony w fotel, bowiem w siódmej minucie nadzieje w serca fanów „Gwiazdy Południa” wlał nieoceniony Javi Marintez, który wykorzystał idealne podanie Francka Ribery’ego i pokonał golkipera gospodarzy.

Niestety los okazał się niemiłosierny dla mistrzów Niemiec – Nordtveit chwilowo pogrążył gości i zdobył trzecią bramkę dla Borussii. Borussia prowadziła już 3:1... To właśnie wtedy do akcji wkroczył Ribery, który w 18. minucie zdobył drugiego gola dla gości z Monachium.

Druga połowa odbywała się już pod dyktando podopiecznych „Don Juppa”. Zaledwie osiem minut po wznowieniu gry byliśmy świadkami przepięknego trafienia francuskiego skrzydłowego, który wolejem pokonał bramkarza i dał znak do dalszej walki. W 59. minucie szalę zwycięstwa przechylił Arjen Robben, któremu asystował nie kto inny a Ribery! Futbol potrafi być piękny!

Garść ciekawostek:

− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo kraju po raz siódmy z rzędu!
− Bayern wygrał 25 z 35 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern na wyjazdach w tym sezonie BL ugrał 11 na 18 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 24 punkty po trzynastu kolejkach i zajmuje 4. miejsce w tabeli.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (230).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań w Bundeslidze (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest dwunasty (1,484.3 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 14 z 21 spotkań (4 porażki i 3 remisy).
− Bayern jest niepokonany w 11 z 12 ostatnich spotkań wyjazdowych w Bundeslidze.
− Bayern przed rokiem zajmował tą samą pozycję co teraz (czwarte miejsce i 24 punkty).
− Borussia w swojej długoletniej historii sięgała po mistrzostwo Niemiec 5-krotnie.
− Borussia póki co ugrała 28 punktów po trzynastu kolejkach i zajmuje pierwsze miejsce.
− Borussia od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrała 12 z 20 spotkań (5 porażek i 3 remisy).
− Borussia w meczach domowych w Bundeslidze ugrała 16 z 21 możliwych do zdobycia punktów.
− Borussia wygrała 8 z 10 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Borussia zdobyła co najmniej 3 bramki w 4 ostatnich meczach na własnym podwórku w lidze.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.711 punktów.
− W tabeli wszech czasów Borussia zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 2.588 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Bayerem 04 to 4 zwycięstwa i 2 porażki.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a BMG padło 19 bramek (z czego 12 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a BMG sędziowie pokazali 15 żółtych kartek.
− Po raz ostatni Borussia pokonała Bayern w październiku 2018 roku (3:0 na korzyść Gladbach).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,55.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 882,65 milionów euro.
− Kadrę Borussii wycenia się obecnie na sumę 270,50 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Philippe Coutinho (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Borussii jest Ginter (35 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał sobie jutro radzić bez Lucasa, Suele oraz Arpa.
− Hansi Flick w swojej karierze trenerskiej nie miał jeszcze okazji grać przeciwko Gladbach.
− Hansi Flick jako trener nie miał okazji mierzyć się jeszcze z Marco Rose.
− Marc Rose jest zmuszony radzić sobie jutro bez takich zawodników jak Poulsen oraz Muesel.
− Marc Rose w swojej karierze trenerskiej nie miał jeszcze okazji grać przeciwko Bayernowi.
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (27).
− Najlepszym strzelcem Borussii we wszystkich rozgrywkach jest Thuram (9).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Robert Lewandowski (16).
− Najlepszym asystującym w tym sezonie Bundesligi jest Mueller (8 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Robert Lewandowski (62 strzały).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył w tym sezonie ligowym Joshua Kimmich (1287 kontaktów).
− Lewandowski jest czwartym najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (218 bramek) do trzeciego Heynckesa traci tylko dwa gole.
− Neuer jest drugim najskuteczniejszym bramkarzem w historii Bundesligi (184 czystych kont).
− Tylko Oliver Kahn posiada więcej czystych kont na swoim koncie (204).
− Bayern stracił już 18 bramek w tym sezonie ligowym.
− Żaden inny klub w Bundeslidze nie zdobył tyle punktów z FCB od 2014 roku co Gladbach (14).
− W latach 1969-1977 Bayern i Gladbach dzielili tytuły mistrzowskie tylko między siebie.

Stach Gabriel

Kursy bukmacherów: Borussia (5.15), remis (4.95) , Bayern (1.57).

Mecze Bayernu, Ligi Niemieckiej i wszystkie najważniejsze spotkania możecie obstawiać w serwisie naszego sponsora: PZBUK.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...