DieRoten.pl
Reklama

Magath: Byliśmy zdecydowanie słabsi od Werderu

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Mamy do czynienia z najsłabszym startem sezonu Bundesligi w wykonaniu Bayernu od 13 lat! Bawarczycy wygrali tylko cztery z ośmiu dotychczasowych spotkań, a w sobotę w Bremie doznali trzeciej porażki. Trenera Felixa Magatha martwi jednak wcale nie statystyka, lecz początek spotkania z Werderem (1:3) w wykonaniu jego zespołu. - Nasze pierwsze 20 minut było po prostu nie takie jak należy - zgadzał się Philipp Lahm. Werder panował na boisku i zdobył gole w 11. i 34. minucie. - W pierwszych 20-30 minutach Brema zapracowała sobie na to zwycięstwo - przyznał Magath.

Jubileuszowy gol Makaaya to za mało

W 37. minucie Roy Makaay zdobył wprawdzie historycznego, 3000. gola dla Bayernu i zmienił wynik na 1:2, ale na więcej Bayern tego dnia nie było stać. - Mieliśmy wprawdzie więcej okazji niż Werder, jednak samobójczy gol Lucio ustawił mecz. W ostatecznym rozrachunku byliśmy zdecydowanie słabsi od Werderu, przede wszystkim na początku meczu. Nie zagraliśmy na takim poziomie, jakiego wymaga mecz na szczycie - kontynuował Magath.

Trener Mistrzów Niemiec nie szukał przyczyny trzeciej porażki wyjazdowej w Bundeslidze z rzędu w tym, że jego zespół w tygodniu grał spotkanie Ligi Mistrzów: - To zwycięstwo nad Sportingiem w Lizbonie prędzej powinno nas uskrzydlić. Poza tym Werder też grał w Lidze Mistrzów.

Mistrzostwo jeszcze nierozsztrzygnięte

Magath z niedowierzaniem zaglądał do statystyk. Bawarczycy wygrali w Bremie tylko 45% pojedynków. - Rzadko tak wyraźnie przegrywamy w tym elemencie - skomentował. Także skuteczność rywali była zdecydowanie wyższa.

Mimo porażki i braku awansu na pozycję lidera Bawarczycy patrzą w przyszłość z wiarą w siebie. - Jeszcze nic wielkiego się nie wydarzyło - sądzi Magath. Mark van Bommel dodał: - Pozostajemy w walce o mistrzostwo, jednak nie możemy pozwolić już sobie na wpadki. Magath postawił przed drużyną jeden cel: - W meczach wyjazdowych musimy skończyć z porażkami.

Zapomnieć i skupić się na przyszłości

Sytuacja Bayernu jest o tyle dobra, że najbliższe trzy mecze rozegrają w Monachium. Na pierwszy ogień pójdzie spotkanie DFB-Pokal przeciwko 1. FC Kaiserslautern. - W środę będziemy mieli okazję, by znów zwyciężyć. Musimy zapomnieć o tym, co było w Bremie. Są takie dni, kiedy nic nie wychodzi - mówi Lukas Podolski.

Na zakończenie należy dodać, że 13 sezonów temu, kiedy Bayern zanotował gorszy start Bundesligi niż obecnie - na koniec sezonu zdobył Mistrzostwo Niemiec.

Źródło: fcbayern.de

ęłęó- To co mówi statystyka nie martwi mnie. Naprawdę martwi mnie to jak zagraliśmy na początku meczu z Werderem. Jeszcze nie doszedłem z tego powodu do siebie - mówił szkoleniowiec.
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...