DieRoten.pl
Reklama

Lell i Goerlitz przed powrotem na boisko

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Biegają, oddają strzały i w gierkach treningowych walczą na całego - mowa Christianie Lellu i Andreasie Goerlitzie, którzy pracują razem z Sebastianem Deislerem nad swoim powrotem na boisko. Od tej chwili są obecnie bliżej niż dalej.

W poniedziałek z kontuzjowanego lewego ramienia Lella zostanie usunięta śruba. Piłkarz, który w meczu towarzyskim w Linzu (23 lipca) nabawił się tego niefortunnego urazu chce jak najszybciej powrócić do treningów z drużyną. Możliwe, że nastąpi to w przyszłym tygodniu.

22 miesiące przerwy Goerlitza

Znacznie dłużej na powrót na boisko czeka Goerlitz. - Niedługo miną dwa lata - mówi pechowiec, który już 22 miesiące nie może grać w piłkę, po tym jak zerwał więzadła krzyżowe kolana w meczu Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn w listopadzie 2004 roku. To był początek całej plagi kontuzji. Pojawiły się liczne komplikacje z kontuzjowanym kolanem, przytrafiły mu się też inne urazy.

Program rehabilitacyjny Olivera Schmidtleina to dla niego już chleb powszedni. - Przechodziłem przez to już cztery razy - liczy 24-letni obrońca. Kiedy Goerlitz wreszcie wróci do gry? - Chciałbym za trzy, cztery tygodnie. Jednak wszystko musi pójść dobrze, a tego nigdy nie wiadomo - woli dmuchać na zimne pozyskany z TSV 1860 Monachium zawodnik.

Źródło: fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...