DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Kontrowersje po klasyku. Czy gol Kane’a przeciwko Dortmundowi powinien zostać anulowany?

fot. dpa picture alliance / Alamy Stock Photo

Gol Harry’ego Kane’a w klasyku przeciwko Borussii Dortmund wzbudził sporo kontrowersji. Lothar Matthäus uważa, że bramka nie powinna zostać uznana, choć VAR i sędziowie mieli inne zdanie. Co o tej sytuacji sądzą sami piłkarze?

Kontrowersyjny gol Kane’a. Czy Bayern objął prowadzenie niesłusznie?

Harry Kane znów zrobił to, do czego niemieccy kibice powoli się przyzwyczajają – trafiał w meczu Bayernu, tym razem na największej scenie Bundesligi, w klasyku z Borussią Dortmund. Jednak jego bramka z 22. minuty spotkania wywołała gorącą dyskusję: czy gol powinien zostać uznany?

REKLAMA

Przy dośrodkowaniu Anglik wyszedł wysoko do piłki i głową skierował ją do siatki, ale wcześniej lekko odepchnął Serhou Guirassy’ego, zyskując niezbędną przestrzeń, by oddać strzał.

Matthäus: „To trafienie nie powinno zostać uznane”

Podczas transmisji Sky Sport Lothar Matthäus był stanowczy. Już w trakcie pierwszej połowy zaznaczył, że jego zdaniem gol nie był prawidłowy. W przerwie legendarny reprezentant Niemiec tłumaczył:

 „Swoje zdanie już wyraziłem, ale wiemy jedno – każde trafienie jestsprawdzane przez VAR. A najwyraźniej dla sędziego kontakt był zbyt delikatny, by uznać to za faul.”- stwierdził Matthäus

VAR: „Kontakt był, ale zbyt słaby”

Kilka minut później Sky przekazało, jak sytuację ocenili sędziowie. Członek zespołu sędziowskiego w rozmowie z prowadzącym Yannickiem Erkenbrecherem wyjaśnił:

REKLAMA

„Odnotowaliśmy kontakt między Kane’em a Guirassy’m, ale uznaliśmy, że nie był on wystarczająco silny, by odgwizdać przewinienie.”

Piłkarze o sytuacji: „Był kontakt, ale w granicach gry”

Różne perspektywy na zdarzenie przedstawili również zawodnicy obu drużyn.

 „Kane rzeczywiście trochę popchnął, ale i tak musimy lepiej się bronić. Zrobił to sprytnie. Ramię było przy nim, ale według mnie to jeszcze mieści się w ramach dozwolonej gry. Dla mnie to gol prawidłowy.”- Nico Schlotterbeck (BVB)

„Guirassy nawet się nie skarżył. Nie, to nie był faul. Myślę, że wszyscy się z tym zgodzimy. Bo gdybyśmy mieli to gwizdać, to przy stałych fragmentach musielibyśmy odsyłać połowę bramek do VAR-u.”- Joshua Kimmich (Bayern)

„To sport kontaktowy. Tylko osłaniałem piłkę. Jeśli to ma być faul, to nie wiem, co powiedzieć. Nawet nie wiedziałem, czy ktoś protestował. Gol to gol – i gramy dalej.”- Harry Kane (Bayern)

REKLAMA

VAR po stronie Bayernu

Ostatecznie decyzja sędziego pozostała w mocy – trafienie Anglika zostało uznane, a Bayern objął prowadzenie. Sam Kane dołożył tym samym kolejne trafienie do swojego imponującego dorobku w Bundeslidze, a dyskusje po meczu pokazują tylko jedno: nawet przy wsparciu VAR-u klasyk Bayernu z Dortmundem nigdy nie obywa się bez emocji.

Źródło: Sky
KamilM

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...