DieRoten.pl
Reklama

Klasa, klasa i jeszcze raz klasa

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Najwyższa klasa światowa, wzór dla każdego piłkarza, zawodowiec w każdym calu - przez wszystkie lata bramkarz Bayernu Monachium Oliver Kahn dowodził, iż te określenia w pełni do niego pasują. Także ostatnimi czasy wiele superlatyw kierowano do 37-letniego golkipera.

M.in trener bramkarzy w kadrze Niemiec Andreas Koepke wychwalał jego wielki profesjonalizm, który pokazuje w stosunku do rywala w bramce reprezentacji Jensa Lehmanna. Do tej pory mogliśmy tylko wierzyć na słowo tym ludziom, jednak wczoraj dostaliśmy namacalny dowód takiego zachowania...

Trochę w cieniu tych wielkich emocji oraz zamieszania po meczu przeszedł wspaniały gest Kahna w stosunku do zawodnika Arsenalu Londyn. Olli przed samymi rzutami karnymi podszedł do Jensa, uścisnął jego rękę, poklepał po plecach, dodał wiary, zmotywował, coś powiedział z lekkim uśmiechem na ustach, można wręcz powiedzieć, iż pobłogosławił swojego kolegę z zespołu przed tym decydującym elementem gry.

Jak się okazało kilka minut później Lehmann został bohaterem serii rzutów karnych. Nie wiadomo jak duży wpływ na taką postawę miało zachowanie Kahna, ale jedno jest pewne - tym gestem Oliver zyskał wielki szacunek nie tylko w oczach kibiców Bayernu Monachium, ale również u rzeszy fanów niemieckiego futbolu, którzy już w trakcie trwania mundialu bardzo dopingowali golkipera bawarskiego klubu. Gesty tego rodzaju często zapisują się w historii, i tak na pewno będzie, jeśli tylko kadra narodowa Niemiec zdobędzie Puchar Świata.

Mimo wszystko można już teraz powiedzieć - był to jeden z najpiękniejszym momentów Mistrzostw Świata 2006!

Olli Kahn - du bist unsere nummer 1!

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...