Jak już dobrze wiemy, kapitanem Bayernu Monachium od wielu lat jest Manuel Neuer, który przejął opaskę kapitańską po legendarnym Philippie Lahmie.
Zobacz także:
- Upa, Benji i De Ligt od początku
- Sky: Laimer przeszedł pierwszą część badań
- Rookie of the Month: De Ligt nominowany
- Bayern zainteresowany gwiazdą Barcelony
- Tuchel chce Harry’ego Kane’a!
Podczas gdy Manu jest pierwszym kapitanem ekipy rekordowego mistrza Niemiec, to jego zastępcami są kolejno Thomas Mueller oraz Joshua Kimmich. Niemniej jednak ostatnie wydarzenia w klubie mogą spowodować, że w przyszłym sezonie dojdzie do wielkich zmian.
Zwolnienie Toniego Tapalovica, a w następstwie niedawny wywiad Manuela Neuera doprowadziły do wielkiego zamieszania – do tego stopnia, że niemieckie media zaczynają już spekulować, że 36-latek może być już na straconej pozycji, jeśli mowa o powrocie do bramki FCB.
Kimmich nowym kapitanem
Po niedzielnym meczu z Wolfsburgiem (monachijczycy wygrali 4:2), kiedy trenera Nagelsmanna zapytano o kwestię Neuera i jego opaski kapitańskiej, opiekun bawarskiego klubu nie chciał komentować pytania.
− Zdaję sobie sprawę, że jest to teraz bardzo palące pytanie. Ma to związek z tym wywiadem, ale teraz nie chcę odpowiadać na to pytanie – skomentował Nagelsmann.
Jednakże dziennikarze podkreślają, że na całym zamieszaniu najbardziej może skorzystać Kimmich, który od początku pracy Nagelsmanna w Bayernie, jest jego najważniejszą osobą kontaktową i przedłużeniem ręki na boisku. Joshua często nawet odgrywa ważniejszą rolę niż Mueller, kiedy chodzi o dyskusje nt. taktyki.
Niewykluczone więc, że w przyszłym sezonie Jo może zostać nowym kapitanem, zwłaszcza że od lat jest już szykowany do tej roli, o czym wspominał niejednokrotnie Rummenigge. Z drugiej strony wiele będzie również zależeć od tego, czy trener i Neuer odbudują swoje relacje.