Latem 2020 roku mistrzowie Niemiec przeprowadzili dwa darmowe transfery. Będąc dokładniejszym mowa o takich zawodnikach jak Tanguy Nianzou oraz Alexander Nuebel.
Póki co żaden z nich nie może mówić o zbyt udanej przygodzie w zespole rekordowego mistrza Niemiec – głównie ze względu na poważne urazy. Jeśli mowa o Alexie, to wczoraj golkiper powrócił do treningów na murawę, zaś jego proces rehabilitacyjny przebiega zgodnie z planem. 24-latek powinien na początku przyszłego tygodnia wznowić treningi z drużyną.
Dziennikarze „Kickera” podkreślają, że Nuebel jest traktowany przez sterników Bayernu jako wielki talent, który powoli jest budowany na następcę Manuela Neuera. Mówi się, że obie strony w momencie podpisywania umowy uzgodniły, że młody bramkarz rozegra 10 spotkań w tej kampanii.
Mimo wszystko póki co Alex wystąpił w 2 meczach (Puchar Niemiec i Liga Mistrzów). Co więcej nie ulega też wszelkiej wątpliwości, że w ważnych pojedynkach, które pozostały do końca tego sezonu, Hansi Flick w dalszym ciągu będzie polegał na Neuerze, do którego ma pełne zaufanie.
W związku z tym szanse na grę dla byłego gracza Schalke są już bardzo niewielkie w najbliższych miesiącach. Pierwotnie strona Nuebela zaproponowała 2-letnie wypożyczenie, ale bossowie FCB chcieli zatrzymać nowego golkipera w celach szkoleniowych. Obecnie 24-latek nie ma co liczyć na występy, zaś drugi rok bez występów może wpłynąć negatywnie na jego rozwój.
− Sytuacja nie jest satysfakcjonująca. Trzeba będzie pomyśleć o wypożyczeniu latem, jeśli Alex nie będzie dalej grał – powiedział Stefan Backs, czyli agent Alexa.
Bayern jest świadom sytuacji i musi znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Mówi się, że wypożyczeniem Nuebela poważnie zainteresowany jest zespół AS Monaco, gdzie trenerem jest Niko Kovac, co mogłoby okazać się pomocne.
Komentarze