Od wielu tygodni jednym z głównych tematów związanych z Bayernem Monachium jest przyszłość Thiago, którego umowa z monachijczykami wygasa latem 2021 roku.
Ostatnio w niemieckim „Sky” ukazał się obszerny wywiad, który został przeprowadzony z Karlem-Heinzem Rummenigge, czyli prezesem Bayernu Monachium. Niemiec przyznał, iż nie gniewa się w ogóle na Hiszpana i jego nagłą zmianę decyzji. Ponadto „Kalle” raz jeszcze zapewnił, że klub nie urządzi letniej wyprzedaży, kiedy zapytano o go potencjalną kwotę odstępnego za Thiago Alcantarę.
− W zasadzie rozmowy Hasana z Thiago zawsze były pozytywne. Wydawało się nawet już, że wszystko jest gotowe, ale potem nagle Thiago zmienił zdanie i poinformował, że chce spróbować czegoś nowego. Musimy to zaakceptować − powiedział Rummenigge.
− Nie jestem wcale zły na niego. Lubię go, to świetny piłkarz i ma także dobry charakter. Nie zapominajmy, że ma 29 lat i chciałby spróbować czegoś nowego w karierze − mówił dalej.
− Nie będę mówił o sumie, jakiej oczekujemy. Powiedziałem już wcześniej, że nie urządzimy letniej wyprzedaży. Zawsze będzie pewien limit, który wyznaczy cenę za naszego zawodnika − dodał prezes FCB.
Jak już wiemy kontuzji kilka dni temu doznał Benjamin Pavard, który wedle prasy będzie zmuszony pauzować nawet do sześciu tygodni. Niemniej jednak Rummenigge ma nadzieję, że Francuz nie będzie mógł zagrać tylko z Chelsea.
− Jestem optymistycznie nastawiony, że Benji wypadnie tylko na Chelsea i będzie do dyspozycji Flicka w kolejnych rundach, jeśli awansujemy. Hansi sobie poradzi, w pełni w niego wierzę i mu ufam − podsumował Rummenigge.
Komentarze