DieRoten.pl
Reklama

Kahn nie do pokonania

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Lepszego jubileuszu Oliver Kahn chyba nie mógł sobie wymarzyć. W 500. meczu w Bundeslidze Olli nie dał się pokonać piłkarzom Borussi Dortmund, a Bayern wygrał 2:0.

- Bez występu światowej klasy Olivera Kahna nie wygralibyśmy do zera - podkreślił Karl-Heinz Rummenigge, który przed meczem wspólnie z prezydentem DFL, Wernerem Hackmannem, wręczył kapitanowi Bayernu kwiaty i oprawione zdjęcie.

Niepokonany

- To zwycięstwo było dla nas ogromnie ważne - stwierdził po meczu z ulgą 37-letni golkiper. Przynajmniej trzykrotnie Kahn zapobiegł utracie goli w meczu z BVB. Poradził sobie z uderzeniami Nelsona Valdeza (30., 68.  minuta) i główką Dede (59.).

To był 185. mecz Kahna w Bundeslidze bez straty gola. To tylko jeden z nielicznych doskonałych wyników, jakie niemiecki bramkarz ma na swoim koncie. Tylko dwóch bramkarzy w historii Bundesligi ma rozegranych więcej spotkań niż Kahn, są to - Eike Immel (VfB Stuttgart / 534 meczy) oraz Uli Stein (Hamburger SV / 512 meczy). Kahn do końca kontraktu z Bayernem (2008) powinien wyprzedzić ich obu.

Szansa na awans w rankingu

Olli może wspiąć się jeszcze wyżej w tym rankingu. Nie doścignie wprawdzie lidera - Karl-Heinza Koerbela (602), ale ma realne szanse na awans na trzecią lokatę.

Kahn po raz kolejny zapowiedział, że karierę piłkarską zakończy dopiero, wtedy gdy uzna, że nie jest już w stanie grać dalej na wysokim poziomie: - Chciałbym grać w piłkę tak długo jak będę w stanie bronić dobrze.

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...