Były kapitan Bayernu Monachium, Oliver Kahn po raz pierwszy skrytykował reformy wprowadzone przez Jürgena Klinsmanna. „To jest niebezpieczne. Każda drużyna ma swoją filozofię, wokół której się kręci. Nie można tego zniweczyć. Nie można być w AC MIlan i grać jak Real Madryt" – powiedział Tytan.
Były bramkarz FCB wypowiada się również na temat coraz bardziej zdecydowanych głosów opowiadających się za odejściem Klinsmanna: „Myślę, że zarząd Bayernu nie myśli tak krótkoterminowo, lecz zna już dalszy obraz wydarzeń. To składa się także na klasę tej drużyny, że nie ryzykuje się teraz, by odwrócić wszystko to, czego się chciało wcześniej.”
Klinsmann polecił postawić figurki Buddy, bezskutecznie eksperymentował z różnymi ustawieniami, stosował rotację bez względu na nazwiska piłkarzy, bez konieczności stworzył konflikt z kapitanem Markiem van Bommelem w jego centrum. „Kapitan, który siedzi na łąwce rezerwowych, nie może spełniać swojej roli, tak jak powinien. Mark jest osłabiony w swojej roli.” – Kahn ujawnia swoje niezadowolenie.
Spoglądając na tabelę (11 miejsce po 7 kolejkach) Kahn ostrzega, by sytuacji nie oceniać „zbyt negatywnie”. „To nowy trener, co za tym idzie nowe mechanizmy w drużynie, które potrzebują czasu” – powiedział Olli.
Nowy numer 1 Bayernu, Michael Rensing, w siedmiu meczach został pokonany trzynaście razy. Kibice coraz bardziej krytykują młodego zawodnika, a przecież Olli Kahn wykluczył powrót: „Mam wiele do zrobienia, jestem bardzo zajęty. I szczerze mówiąc: nie obserwuję Bayernu codziennie…”
źródło: sport.de
Komentarze