James żegna się z Mundialem

fot.

Reklama

Za nami dziewiętnasty dzień zmagań podczas piłkarskiego turnieju mistrzostw Świata w Rosji. Tym razem w akcji nie przyszło nam oglądać graczy Bayernu Monachium.

Wczoraj odbyły się kolejne dwa spotkania 1/8 finału mistrzostw Świata w Rosji. Niestety tym razem kibice piłkarscy z całego świata w przeciwieństwie do poprzednich dni nie oglądali zbyt wielu bramek.

W pierwszym spotkaniu (początek o 16:00) Szwajcaria walczyła o awans do ćwierćfinału Mundialu z kadrą narodową Szwecji, która jak wiemy w fazie grupowej została pokonana 2:1 przez Niemców. Jako ciekawostkę można nadmienić, iż w akcji mogliśmy oglądać wiele znajomych twarzy z 1. Bundesligi.

Spotkanie tych dwóch europejskich drużyn nie oscylowało w zbyt wiele dogodnych okazji bramkowych – pierwsza połowa starcia na arenie w Sankt Petersburgu zakończyła się bezbramkowym remisem.

Na pierwszą bramkę 64,042 widzów musiało czekać aż do 66. minuty, kiedy to gola na wagę zwycięstwa strzelił Szwajcarom dobrze nam znany z występów w RB Lipsk – Emil Forsberg. Mimo usilnych prób Szwajcaria nie zdołała już wyrównać i pożegnała się z turniejem.

Wieczorem przyszło nam oglądać pojedynek Anglików z Kolumbią. Niestety z powodu urazu łydki pomocnik Bayernu – James Rodriguez – znalazł się na trybunach (kontuzji nabawił się w meczu grupowym z Senegalem).

Podobnie jak w pierwszym meczu nie przyszło nam oglądać zbyt wielu bramek tego późnego wieczoru. W 57. minucie amerykański arbiter Mark Geiger podyktował rzut karny na korzyść Anglików. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Harry Kane, dla którego było to już szóste trafienie na tym Mundialu.

Podopieczni Pekermana nie poddawali się jednak i walczyli do samego końca – w ostatnich sekundach zdołał jeszcze wyrównać Yerry Mina (3 trafienie na MŚ). W związku z brakiem rozstrzygnięcia w regulaminowych 90 minutach konieczna była 30-minutowa dogrywka, która również nie wyłoniła zwycięzcy. W konkursie rzutów karnych lepsi okazali się już Anglicy, którzy wygrali 4:3.

Wyniki wczorajszy spotkań sprawiają, że w ćwierćfinałach znalazły się takie drużyny jak Francja, Urugwaj, Rosja, Chorwacja, Brazylia, Belgia, Szwecja oraz Anglia. Tym samym jednym zawodnikiem Bayernu pozostającego w walce o stawkę jest Corentin Tolisso.