Jak już dobrze wiemy Sandro Wagner w przyszłości nie będzie reprezentował barw Bayernu Monachium. Wychowanek Bayernu podjął bowiem decyzję o zakończeniu kariery reprezentacyjnej, która trwała nieco ponad rok.
Powodem decyzji Wagnera o rezygnacji z gry dla kadry narodowej był brak powołania napastnika do szerokiej kadry Niemiec na nadchodzący obóz przygotowawczy do mistrzostw Świata w Rosji. 30-latek otwarcie przyznał, że czuł się rozczarowany, ale mimo to życzy swoim kolegom jak najlepiej na MŚ.
Decyzję Wagnera zdążyło skomentować już kilka osób − w tym sam Joachim Loew czy Jupp Heynckes podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Przed wylotem do Berlina swoje zdanie w tej kwestii wyraził także Uli Hoeness, który stwierdził, iż Sandro postąpił zbyt pochopnie.
− To nieco mnie zaskoczyło, muszę to przyznać. Moim zdaniem nie powinien był reagować tak źle teraz. Powinien udać się na wakacje, przygotować się dobrze i skupić się na przyszłości w Bayernie − powiedział Uli Hoeness.
Jak już Was wcześniej informowaliśmy Sandro zareagował bardzo emocjonalnie − podczas wtorkowego treningu uronił kilka łez, jednakże koledzy z zespołu bardzo szybko wsparli go na duchu.
Gra na mistrzostwach Świata jest dla każdego z zawodników wielkim marzeniem, co też potwierdził na dzisiejszej konferencji prasowej Mats Hummels. Stoper "Gwiazdy Południa" przyznał jednak, że to osobista decyzja Wagnera i powinno się ją zaakceptować.
− Wsparliśmy Sandro ponieważ uwielbiamy go jako faceta, w dodatku zawsze daje z siebie wszystko. Ten Mundial był jego wielkim marzeniem. Koniec kariery reprezentacyjnej? To jego osobista decyzja − skomentował Mats Hummels.
Komentarze