DieRoten.pl
Reklama

Hoeneßa znów zalała krew

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Uli Hoeneß ma po dziurki w nosie kolońskiego teatru wokół Lukasa Podolskiego. FC Bayern zakłada Podolskiemu kaganiec i wyraźnie zapowiada, że musi on pozostać w Monachium. Uli Hoeneß ma już ostatecznie dość transferowych pogłosek o Lukasie Podolskim.

 Przy tym nie zmienia zdania na temat tęsknoty reprezentanta Niemiec do swojego rodzinnego miasta Kolonii -Naturalnie rozumiem to. Ale FC Bayern to nie jest wyspa Samoa. Jesteśmy tutaj w Monachium, w środkowoeuropejskiej metropolii. Tutaj można tak samo dobrze żyć jak w Kolonii.

Menadżera Bayernu złoszczą doniesienia co do prawa pierwokupu 23-letniego napastnika. -Nie można tego z pewnością nazwać prawem pierwokupu. Faktem jest, że 1. FC Köln ma prawo wyboru – powiedział Hoeneß. -Kolonia musi zaoferować taką samą kwotę, jaką dostaniemy gdzie indziej. Ale to nie jest dla nas żadną wadą.

Jednakże Hoeneß przy obecnej kadrze Bayernu nie sprzedałby Podolskiego za żadną kwotę – Trzeba tylko dodać dwa do dwóch. Powinniśmy rozpocząć sezon z dwoma napastnikami w kadrze? Co do Mario Gomeza to w tym momencie nie ma w ogóle możliwości. Pogłoski o odejściu muszą się wreszcie zakończyć!

Dokładnie z tej przyczyny Bayern zakłada byłemu graczowi 1. FC Köln kaganiec. Po powrocie zawodników z Mistrzostw Europy do kadry Bayernu, wszyscy gracze byli do dyspozycji prasy, tylko Podolski nie. Lukas powinien wreszcie pogodzić się z rywalizacją o miejsce w składzie i postawić na swoim -Jeden napastnik będzie zawsze poza składem: Toni, Klose albo Podolski. Runda rewanżowa w zeszłym sezonie była przecież całkiem okey – twierdzi Hoeneß.


Źródło: sport.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...