DieRoten.pl
Reklama

Generał - Bastian i Manuel klasą światową

fot.
Reklama

Kibice z tak zwanej grupy „99” sukces Bayernu Monachium łączą z jednym trenerem – Ottmarem Hitzfeldem. To właśnie Generał był tą osobą, która na przełomie tysiąclecia poprowadziła FCB do prawdziwej wielkości. Dziś, pod wodzą Juppa Heynckesa mamy być świadkami powrotu na absolutny szczyt. Czy według obecnego trenera Szwajcarii jest to możliwe? Przeczytajcie w wywiadzie poniżej.

 

 

Bild: Panie Hitzfeld, jutro będziemy świadkami inauguracji nowego sezonu Bundesligi - BVB zagra przeciwko HSV. Z czego cieszy się Pan najbardziej.
Hitzfeld:
Z atrakcyjnej i ofensywnej piłki, takiej, jak prezentowała Borussia, Leverkusen i po części Bayern. Ciekawi mnie bardzo, jak BVB poradzi sobie z presją związaną z obroną tytułu Mistrzowskiego. Ciekawe jest też, jak będzie prezentowała się nowa obrona Bawarczyków.

 

Oni rozpoczynają Ligę meczem z Gladbach.
Dla nich jest to dobry przeciwnik. Atak w Bundeslidze zacznie się z trzema punktami na koncie. Oni muszą już na starcie pokazać, że z nimi trzeba się liczyć. Dobry start, to w przypadku Bayernu gwarant sukcesu i Mistrzostwa. Jeśli to się nie uda, to piłkarze zaczną się denerwować.

 

Czy w Bayernie jest za spokojnie?
Tam nigdy nie jest za spokojnie. Napięcie i ciśnienie przychodzą same. W sumie jest to niezbędne, by osiągnąć sukces. W Bayernie nie ma spokoju, no chyba, że mają 10 punktów przewagi w tabeli.

 

Bayern wydał 44 mln. Co będzie ten zespół w stanie pokazać?
Myślę, że Heynckes znów stworzy równowagę pomiędzy ofensywą, a defensywą. To się w zeszłym sezonie nie udawało. Drużyna straciła zbyt wiele goli. Nie będzie już więcej totalnej ofensywy. Z takim założeniem nie mogło być dobrze.

 

W formacji defensywnej koncentracja padnie na Neuera i Boatenga.
Moim zdaniem wzmocnienia Bayernu były bardzo sensowne. Neuer to najlepszy bramkarz świata, a Boatenga to wspaniały talent. On musi grać stabilnie i solidnie. Rafinha to tez nie byle jaki transfer. Dojście do automatyzmów zajmie jeszcze trochę czasu, ale powinno się udać.

 

Tego czasu Bayern za specjalnie nie ma.
Tak to już jest. Piłkarze muszą poprosić Zarząd o cierpliwość, dając im w zamian dobre wyniki. Można już rozpoznać „pismo” Heynckesa oraz wolę w drużynie, aby nie tracić wielu goli. Mimo wszystko, takiego czegoś nie osiągnie się z dnia na dzień.

 

Czy Pana zdaniem młody wiek środkowych obrońców to minus? Boateng i Badstuber mają po 22 lata.
Nie. W BVB są Hummels i Subotic, którzy świetnie sobie radzą.

 

Czyli nie martwi się Pan o to, czy Bayern rozegra dobry sezon?
Jestem spokojny. Wzmocniono się tam, gdzie było to potrzebne. Teraz wszystko zależy od drużyny. Ja byłbym zadowolony z transferów. Teraz wszystko ma ręce i nogi.

 

Thomas Müller w meczu z Braunschweig był niesamowity. Gdzie prowadzi jego droga?
On ma nosa do bramek, wytrzymałość i szybkość. On jest w drodze do absolutnej czołówki światowej.

 

Czy Bastian Schweinsteiger może stać się absolutnym liderem?
Już w zeszłym sezonie byłem z niego zadowolony. On ucierpiał ze względu na słabą defensywę. Dla mnie jest on klasą światową i piłkarzem na równi z Xavim i Iniestą.

 

Ribery chce rozegrać wielki sezon. Co musi pokazać?
Chciałbym, aby pozostał zdrowy. Wtedy zostanie najlepszym piłkarzem sezonu.

 

Neuer z kolei został piłkarzem zeszłego sezonu.
On zasłużył na to, dzięki swojej grze na bardzo wysokim poziomie.

 

W zeszłym sezonie najlepsza była Borussia, która już teraz jest w wybitnej formie.
Oni utrzymali formę z zeszłego sezonu, grając atrakcyjną, ofensywną piłkę.

 

Czy stać ich na obronę Mistrzostwa?
BVB to największy konkurent Bayernu. Jednak to Bawarczycy są faworytami. Nie było turnieju, a głód zwycięstwa jest u nich ogromny. Poza tym, wzmocniono obronę.

 

Praktykantem w Bayernie został Stefan Effenberg. Czy ma on smykałkę trenerską?
Jestem przekonany, że Effe może zostać wybitnym trenerem. On ma mentalność lidera, prezentuje się pewnie oraz potrafi zmotywować drużynę.

 

Jupp Heynckes mówi, że może być trenerem jeszcze przez pięć lat. Czy wierzy Pan w to?
Tak. Jednak wszystko musi mu sprawiać radość, a to da się osiągnąć tylko będąc na szczycie. W przeciwnym razie dochodzi do stresu. Życzę mu jednak wiele radości.

 

Jürgen Klinsmann został trenerem USA. Czy ten wybór był dobry?
On wzbudził euforię w Reprezentacji Niemiec. Myślę, że w USA też mu się to uda.

 

Zerknijmy na Europę. Czy Barca i w przyszłym sezonie będzie nie do ogrania?
Oni są wyznacznikiem jakości. Jednak Bayern mógłby ich pokonać w finale.

 

Czy dla Pana finał LM w wykonaniu Bayernu i Barcy byłby wymarzony?
Wolałbym mecz Bayern – BVB, ze zwycięstwem Bawarczyków.

Źródło:
kornkage

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...