DieRoten.pl
Reklama

Francja z kolejnym remisem, Coman od początku

fot.
Reklama

Wczorajszego późnego wieczoru odbyło się kolejne spotkanie z udziałem zawodnika Bayernu w ramach pierwszej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej.

Ukraina 1:1 (1:0) Francja

Od kilku dni trwa przerwa reprezentacyjna, gdzie przypomnijmy powołanych zostało dokładnie 11 zawodników pierwszego składu Bayernu Monachium (najwięcej reprezentuje Niemcy, bo aż siedmiu).

Wczoraj późnym wieczorem odbyło się kolejne spotkanie, w którym oglądać w akcji mogliśmy zawodnika bawarskiego klubu (od samego początku). Tym razem mistrzowie Świata mierzyli się na wyjeździe z reprezentacją narodową Ukrainy.

Choć faworytem bukmacherów byli Francuzi, to podopieczni Didiera Deschampsa ponownie zawiedli oczekiwania kibiców, remisując tylko 1:1. Pierwsza bramka padła w 44. minucie za sprawą Mykoli Szaparenko, zaś w drugiej części spotkania w 50. minucie na 1:1 wyrównał Anthony Martial.

Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i Francja zaskakująco zdobyła tylko jeden punkt, podobnie jak kilka dni wcześniej w pojedynku z Bośnią i Hercegowiną. Jeśli mowa o jedynym graczu Bayernu, który pozostał na zgrupowaniu (Upamecano i Tolisso wrócili z kontuzjami), a będąc dokładniejszym o Kingsleyu Comanie, to wystąpił on od samego początku i grał do 64. minuty.

Po rozegraniu pięciu kolejek w ramach eliminacji do Mundialu w 2022 roku, zespół prowadzony przez Deschampsa zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 9 punktów i przewagą 4 oczek nad Ukrainą i Finlandią, z którą „Trójkolorowi” zagrają w najbliższy wtorek (20:45).

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...