DieRoten.pl
Reklama

FCB w PUEFA = Ribery odchodzi!

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

W ostatnich tygodniach milczał. Do teraz! W wywiadzie udzielonym francuskiej gazecie „L’equipe” Franck Ribery wykłada kawę na ławę! Jasno mówi o Jürgenie Klinsmannie, Juppie Heynckesie i możliwym transferze jeszcze tegorocznego lata.

Po porażce z Schlake mieliśmy przeczucie, że kiedyś się to stanie. Presja fanów była ogromna. Jest to wielka porażką dla Klinsmanna, bo on sam wiele sobie po tej współpracy obiecywał – powiedział Franck, który mimo wszystko rozumie decyzje podjęte przez Zarząd. Jeśli ma się kontrakt z Bayernem to obowiązkiem jest wygrywanie każdego meczu i zdobywanie rok w rok Mistrzostwa Niemiec. W chwili obecnej jesteśmy tylko na 3 miejscu, a włodarze przejęli odpowiedzialność, zareagowali zanim byłoby za późno.

Po słabej passie, a w szczególności meczu z FC Barceloną, widać, że Riberyemu brakuje świeżości i tradycyjnego błysku w oku. Ostatnio dostał nawet żółto-czerwoną kartkę, pierwszą od czasu transferu do FCB. Jego wytłumaczenie – byłem sfrustrowany tym, że byliśmy w tyle i nawet nie mogliśmy zremisować. Puściły mi nerwy, bo wcale nie łatwo jest radzić sobie z taka sytuacją.

Pod wodza nowego trenera Juppa Heynckesa od razu przeszli do rzeczy. W rozmowie pomiędzy „Don Juppem” Luca Tonim oraz Riberym doszło do ostrej dyskusji. Ribery – od razu zauważyłem, że Pan Jupp rozmawia dużo z piłkarzami, dając im przy tym wskazówki taktyczne. Wygląda na to, że jest bardzo zmotywowany, że chce dodać nam pewności, abyśmy mogli jak najlepiej wypełnić nasze obowiązki. W meczu z Gladbach pomocnik FCB jest zawieszony, powiedział jednak – zostało pięć meczy, w których musimy dać z siebie wszystko jako kolektyw. Celem minimalnym jest drugie miejsce, jednak patera byłaby najlepsza.

Co się jednak stanie, gdy po raz drugi w przeciągu 3 lat Bayern będzie musiał grać w Pucharze UEFA? Nie chcę o tym nawet myśleć. W Lidze Mistrzów mięliśmy wielka frajdę z gry, bo mogłem się zmierzyć z najlepszymi w Europie. W obecnej sytuacji jest chyba oczywiste, że martwimy się. Szkoda by było zakończyć sezon bez trofeum. Po tym zdaniu Ribery powiedział rzecz najważniejszą – ciężko byłoby zostać, jeśli mięlibyśmy grac w Pucharze UEFA. Ta wypowiedź na pewno wywoła w Bayernie alarm! To, kto w przyszłości zostanie trenerem FCB, nie ma znaczenia dla jego przyszłości. Dla niego liczy się tylko i wyłącznie sportowa perspektywa oraz wzmocnienia przed nowym sezonem. Francuz zapewnia jednak, że przed końcem sezonu na pewno nie będzie spotkań z jego doradcami Alian Migliaccio oraz Jean-Pierrem Bernes.

Źródło: tz-online.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...