Od momentu otwarcia zimowego okienka transferowego jesteśmy zasypywani kolejnymi informacjami na temat możliwych ruchów transferowych Bayernu Monachium.
Na samym początku warto wspomnieć, że trener Hansi Flick na przestrzeni kilku ostatnich dni wielokrotnie już podkreślał w rozmowach z dziennikarzami, że preferowałby zatrudnienie przez klub jednego lub nawet dwóch nowych zawodników.
54-latek jest świadom sytuacji kadrowej bawarskiego klubu oraz wysokich oczekiwań względem bieżącego sezonu. Poza tym szkoleniowiec "Gwiazdy Południa" zdaje sobie sprawę, że jego przyszłość zależna jest od wyników i sukcesów w tej kampanii. Dlatego też były asystent Kovaca co rusz apeluje do władz o wzmocnienia.
Mowa o zatrudnieniu nowego prawego defensora oraz skrzydłowego. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, to wołania Hansiego w końcu mogą przynieść efekt. Nie dalej jak wczoraj z doniesień "Kickera" mogliśmy się dowiedzieć, że sternicy Bayernu mieli dojść do wspólnego wniosku, że muszą działać na rynku.
Z kolei znany nam wszystkim dziennikarz Christian Falk donosi, że "Bawarczycy" intensywnie pracują nad sprowadzeniem nowego zawodnika jeszcze w tym okienku. Niemiecki dziennikarz utrzymuje także, że tej zimy coś na pewno wydarzy się w kontekście FCB i transferów.
To nie koniec informacji. Nie dalej jak wczoraj angielskie "Metro" informowało, że Leroy Sane ma mieć pewne wątpliwości co do swoich przenosin na Allianz Arenę. Skrzydłowy Manchesteru City jest wdzięczny swojemu klubowi za opiekę oraz wsparcie podczas rehabilitacji, dlatego też w ramach wdzięczności i długu, ma rozważać opcję przedłużenia kontraktu.
Nieco później o stanowisko w tej sprawie poproszono Falka, który stanowczo zaprzeczył owym plotkom. Niemiec za pośrednictwem mediów społecznościowych zakomunikował otwarcie, że Sane obiecał, że dołączy do bawarskiego klubu.
Komentarze