DieRoten.pl
Reklama

Elber: Będę scoutem Bayernu

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Co słychać u Giovane Elbera? Tygodnik "Bild am Sonntag" postanowił się tego dowiedzieć i w tym celu przeprowadził rozmowę z byłym snajperem m.in. Bayernu Monachium. Ostatnio Giovane był gwiazdą tanecznego show "Lets Dance" w niemieckiej telewizji, teraz znów podejmie pracę związaną z piłką nożną i to w klubie, w którym święcił swoje największe sukcesy jako piłkarz.

Bild am Sonntag: - Panie Elber, po tym jak zajął Pan 3. miejsce w programie "Lets Dance" w telewizji RTL, otwiera Pan szkołę tańca w Londrinie...

Elber: - To prawda. Być może wkrótce otworzę także salon tańca. Nic nie jest jeszcze dokładnie zaplanowane, chociaż już wielu przyjaciół pytało mnie o to. Mam tylko nadzieję, że moja żona w dalszym ciągu będzie taka roztargniona...

BamS: - Co ma Pan na myśli?

Elber: - Po programie chciała koniecznie robić ze mną kurs tańca. Powiedziałem jej, że po pięciu godzinach codziennych treningów, potrzebuję miesiąca przerwy. Odtąd nie wspomniała już o wspólnym kursie.

BamS: - Dzisiaj zagra Pan w "Dniu legend", specjalnym meczu w Hamburgu. Jak jest Pan do niego przygotowany?

Elber: - Wystarczająco, by strzelić jakąś bramkę. Na pewno czeka mnie wkrótce ponowna operacja prawego stawu skokowego. Także w tańcu miałem z nim problemy.

BamS: - Jak to jest być znowu w Niemczech?

Elber: - Jak w ojczyźnie. Wie Pan, że Niemcy są jedynym krajem, w którym nie muszę wyjmować nawet paszportu na lotnisku? Inaczej niż w Brazylii. Moje dzieci i moja żona zazdroszczą mi, że teraz tutaj jestem. Także chcieliby tu być, tęsknią za Niemcami. Jednak wkrótce wrócimy tu wszyscy.

BamS: - Przeprowadzacie się?

Elber: - Na to wygląda! Codziennie o tym myślimy. Życie tutaj jest po prostu pewniejsze i lepsze dla naszych dzieci. Nie chciałbym tylko tak szybko zostawić mojej firmy. Zobaczę najpierw, czy poradzi ona sobie beze mnie. Prawdopodobnie za rok wrócimy do Monachium.

BamS: - Czy ma Pan już jakieś plany, co chciałby Pan robić?

Elber: - Nie tylko plany, mam już nawet nową pracę. W czwartek rozmawiałem z Ulim Hoenessem, Karl-Heinzem Rummenigge, Karlem Hopfnerem i Wolfgangiem Dremmlerem. Od zaraz rozpoczynam pracę w charakterze scouta w Bayernie. Cieszę się ogromnie na to zadanie.

BamS: - Jak będzie ona dokładnie wyglądać?

Elber: - Będę blisko współpracował z szefem scoutingu, Dremmlerem, a także z Paulem Breitnerem. Mam znaleźć młodych i ciekawych graczy dla Bayernu.

BamS: - Bayern pozyskał wielkie gwiazdy jak Franck Ribery, Luca Toni czy Miroslav Klose. Co Pan powie na ten temat?

Elber: - Początkowo byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. Pomyślałem, że minie dużo czasu za nim ta drużyna będzie zgrana. Jednak na razie widać, że bardzo dobrzy piłkarze potrafią szybciej się zgrać. Poza tym Bayern ma trenera Ottmara Hitzfelda. Ktoś inny mógłby temu zadaniu nie podołać.

BamS: - Co mógłby Pan poradzić Lukasowi Podolskiemu, który w Bayernie jest tylko rezerwowym?

Elber: - Lukas musi być cierpliwy. Powiedziałem mu to także osobiście w maju. On sam wie, że w swoim pierwszym sezonie w Bayernie nie pokazał wiele. Mogę mu poradzić tylko tyle: "Zostań w Bayernie!" Jest jeszcze bardzo młody i czeka go kilka turniejów Mistrzostw Świata czy Europy.

Źródło: bild.de



Kliknij i obstawiaj mecze Bayernu Monachium przez internet
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...