DieRoten.pl
Reklama

Bundesliga: Klose – światełko geniuszu w cieniu Toniego

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Obecnie znajduje się w cieniu Luci Toniego oraz Francka Ribery. Jednak Miroslav Klose jest dla Bayernu wart każdego centa. Gdyby w piłce liczyło się statystyki tak jak w hokeju to Klose byłby samotnym liderem. Miro nie strzela może teraz wielu bramek – lecz asystuje przy ich dużej ilości.

Obecnie na Allianz Arena widujemy o wiele częściej gest Luci Toniego po strzeleniu gola aniżeli salto Klosego. Jednak to, że w Bayernie wszyscy są w idealnym nastroju jest także wielką zasługą reprezentanta Niemiec. 29-letni zawodnik mimo głosu wielu nie znajduje się w kryzysie – prócz tych, którzy uważają iż napastnik jest tylko po to by strzelać gole.

Jasne jest iż w zeszły weekend król strzelców Mistrzostw Świata w 2006 mógł strzelić jedną lub dwie bramki Bayerowi Leverkusen. Jednak nie można mierzyć wartości takiego zawodnika jak Klose tylko na podstawie strzelonych bramek – Miro to coś więcej aniżeli tylko napastnik. „Człowiek cień” Klose to napastnik, rozgrywający oraz strateg w jednej osobie.

„Od początku było planowane iż Miro będzie reagował trochę bardziej powściągliwie aniżeli Luca. Mógł dzisiaj strzelić swoją bramkę ale też nie zawsze był dobrze włączany przez swych zawodników do gry” – powiedział Ottmar Hitzfeld po meczu z Leverkusen.

Wspaniałe liczby
Liczby jednak mówią same za siebie – i dla mistrza techniki i strzału głową: w ostatnich 3 sezonach 73 krotny reprezentant Niemiec w 151 meczach strzelił 84 bramki oraz zanotował 56 asyst – przy takim bilansie koledzy jak Mario Gomez oraz Luca Toni mogą pakować walizki. W tym wypadku także trener reprezentacji Niemiec Joachim Löw nie ma powodów by powątpiewać w Klose.

Dlatego też w przeciwieństwie do bohaterów ostatnich MŚ Lukasa Podolskiego, Bastiana Schweinsteigera oraz Philipa Lahma - Klose w Bayernie jak i w reprezentacji jest stałym punktem drużyny. Patrząc na obecną formę Gomeza i Klose można zadać sobie pytanie jakby Ci dwaj zawodnicy razem współpracowali na boisku – może będzie ku temu jutro sposobność w towarzyskim meczy reprezentacji Niemiec ze Szwajcarią. Być może jest to ‘duet marzeń’ na zbliżające się Mistrzostwa Europy.

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...