DieRoten.pl
Reklama

Brat Kahna: Sposób zwolnienia był tchórzliwy

fot. Photogenica
Reklama

Dokładnie 27 maja (sobota) oficjalnie dobiegła końca przygoda Olivera Kahna z Bayernem Monachium jako prezes i członek zarządu.

Niemiec miał jeszcze długoterminowy kontrakt z „Bawarczykami”, ale wydarzenia w ostatnich miesiącach oraz słabe wyniki sportowe doprowadziły do tego, że Oliver Kahn został odsunięty od swoich obowiązków w Bayernie przez Radę Nadzorczą FCB.

Od ubiegłej soboty w mediach toczy się nieustanna dyskusja odnośnie sposobu, w jakim zwolniony został legendarny „Tytan”. Na łamach portalu „Sky” krytycznie do kwestii tej odniósł się brat byłego prezesa mistrzów Niemiec, a mianowicie Axel Kahn.

− Jesteśmy na ścieżce, która nie jest dobra. Nie mówię o mnie, ale o Bayernie Monachium. Wyprano już wystarczająco dużo brudów. Środki, które zostały podjęte, sposób, w jaki zostały podjęte, uważam za brak szacunku – powiedział Kahn.

− Decyzje są zwykle powiązane z argumentami. Istnieją one również w tym przypadku. Jednak zdecydowanie trzeba je kwestionować i kto jest za nie ostatecznie odpowiedzialny. Jedna osoba zdecydowanie ponosi odpowiedzialność, a mianowicie ta, która sprowadziła Brazzo, Olivera i Herberta Hainera do tego klubu i zainstalowała ich na stanowiskach. To był i jest Uli Hoeness! A fakt, że sposób wydaje się lekceważący, obrzydliwy i tchórzliwy, nie jest niczym nowym w Bayernie Monachium. Takiej decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień. Chciałbym, aby Oliver został poinformowany wcześniej, może nawet żeby usiedli kilka miesięcy wcześniej i wyjaśnili mu, że chcą się rozstać latem – dodał.

− Zawsze udaje nam się zniszczyć nasze ikony w Niemczech: Borisa Beckera, Michaela Schumachera i wszystkie ich nazwiska. Oliver był obrzucany błotem przez wiele miesięcy, każda decyzja była z nim związana w negatywny sposób. Tego było już za wiele. Musimy mieć trochę więcej szacunku – mówił dalej.

Pod koniec rozmowy, brata Olivera Kahna zapytano również, jak obecnie z całą sytuacją radzi sobie były prezes bawarskiego klubu.

− Ma się całkiem dobrze. Ale nie miałem żadnego kontaktu z Oliverem przez 1-2 dni. Teraz zasługuje na to, by dojść do siebie i dać sobie trochę czasu. Nie chodzi o to, by wejść na ring i zainicjować coś teraz. Chodzi o wprowadzenie odrobiny spokoju. Odpoczynek dobrze zrobi też Bayernowi – podsumował Axel Kahn.

Źródło: Sky
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...