DieRoten.pl
Reklama

Boateng cierpi

fot.
Reklama

Jerome Boateng nie jest w stanie zrozumieć całej dyskusji wokół Joachima Löwa. Jednak trzy wice tytuły i porażka w ME dają się mu mocno we znaki. Nikt nie powinien mówić, że trener jest czemukolwiek winny. My, jako piłkarze, powinniśmy być lepsi. Podawanie trenera za winnego to szukanie alibi. On przygotował nas najlepiej jak się dało, a więcej tez nie był w stanie zrobić – powiedział młody obrońca, dodając z goryczą – nasz plan jednak nie wypalił.

 

Również Toni Kroos jest zdania, że Löw jest bez winy. Chcemy przeforsować naszą grę. To nie ma nic wspólnego z przestawieniem taktycznym. Przegraliśmy ten mecz, bo popełniliśmy głupie błędy, proste błędy, które przeciwnik wykorzystał – powiedział 22-latek w odniesieniu do krytyki wobec selekcjonera Niemiec.

 

Mesut Özil również nie rozumie całego zamieszania wokół przegranej z Włochami – taka dyskusja po jednym meczu? Na początku spotkania mogliśmy zdobyć trzy gole. Jak niby trener miał to zmienić. Od czasu mojej gry w reprezentacji otrzymujemy wiele pochwał, głównie z zagranicy. Tak jest od kilku lat. Co niby teraz jest źle? Po spotkaniu odpowiedzialność za porażkę wziął na siebie trener, nie chcąc bezpośrednio niczego podważać. Trener nawet nie myślał o odpowiadaniu na pytania odnośnie jego przyszłości.

 

Sam Boateng potrzebuje teraz czasu – aby to wszystko jakoś przetrawić. Te przegrane z Bayernem i Reprezentacja będą na za nami chodzić do końca życia. Rozczarowanie mocno siedzi również w Tonim Kroosie – nie jest łatwo się podnieść. To siedzi bardzo głęboko. Jednak czekający nas urlop jest po to, aby te zmartwienia przegonić.

 

Źródło: tz-online.de

 

Źródło:
kornkage

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...