Dziennikarzom Bildu najwidoczniej nie spodobał się fakt, że Felix Magath posadził Lukasa Podolskiego na ławce rezerwowych w meczu z Borussią Dortmund. Czy Poldi i Roy Makaay nie pasują do siebie? Bild zadał to pytanie w Monachium.
21-letni napastnik pozyskany tego lata z 1. FC Koeln za około 11 milionów euro przesiedział 88 minut meczu z BVB na ławce rezerwowych. Dopiero na końcowe sekundy Magath wpuścił go na boisko za Makaaya. Urodzony w Gliwicach piłkarz nie chce tego komentować, za to Makaay po wspaniałym występie jest bardzo chętny do rozmowy.
Holenderski snajper wypowiedział się na temat Podolskiego: - Lukas nie jest jeszcze dobrze przygotowany do sezonu. Na ten moment tak to wygląda. Kiedy dojdzie do formy, będzie dla nas bardzo ważny. Ja i Roque Santa Cruz znamy się już trzy lata. Między nami zachodzą już pewne automatyzmy.
Makaay i Podolski mieli okazję grać razem w ataku w 4 meczach. W żadnym z nich Bayern nie zdobył nawet gola (0:1 z Urawa Red Diamonds, 0:0 z Schalke, 0:2 z Werderem Brema, 0:3 z TSV 1860 Monachium). Magath zdaje sobie sprawę z faktu, że obaj napastnicy grają podobnie: - Oczywiście nie są to napastnicy o innych zdolnościach.
Niemiec i Holender lubią zaskakiwać bramkarzy strzałami spoza pola karnego, nie czekają na podania w szesnastce, co sprawia, że w meczu jeden blokowałby drugiego.
Jak Magath uzasadnia swoją decyzję o posadzeniu Podolskiego na ławce rezerwowych w meczu z BVB? - Chciałbym, żebyśmy grali teraz możliwie najlepiej zgraną drużyną - odpowiada.
Menedżer Bayernu Uli Hoeness stwierdził nieco inaczej: - Lukas najpierw musi dojść do formy i przez ten czas przywyknąć do takiej sytuacji. Z czasem dostanie swoją szansę.
Źródło: bild.de
Komentarze