Zgodnie z ostatnimi doniesieniami niemieckiej prasy, Hansi Flick postanowił zwiększyć grupy treningowe zawodników do 7 osób (wcześniej piłkarze pracowali w mniejszych grupach).
Potwierdziły się informacje „Bilda” sprzed kilku dni – Hansi Flick z zachowaniem wszelkich zasad ostrożności i bezpieczeństwa, postanowił zwiększyć grupy treningowe do siedmiu piłkarzy. Przypominamy zarazem, że wcześniej zawodnicy pracowali w 5-osobowych grupach.
Opiekun bawarskiego klubu postanowił podzielić swoich podopiecznych w zależności od zajmowanych przez nich pozycji na boisku. Tym oto sposobem przy Saebener Strasse trenują teraz trzy grupy plus bramkarze (jak zwykle).
Jako pierwsi o 10:15 zajęcia zaczęli defensorzy. Tradycyjnie już odbyła się rozgrzewka i ćwiczenia rozciągające. Nieco później 55-latek wraz ze swoim sztabem szkoleniowym zlecił graczom wykonanie różnych ćwiczeń biegowych oraz mających na celu poprawę celności podań i strzałów na bramkę.
Warto wspomnieć, że w treningu aktywnie udział brał także sam Flick, który razem z Lucasem Hernandezem stworzył mur dwóch obrońców dla pozostałych trenujących.
Pomocnicy zaczęli o 10:45. Zajęcia przebiegały w podobny sposób, jak w przypadku piłkarzy z obrony, ale Hansi zlecił teraz podopiecznym nieco inny plan – monachijczycy dryblowali i szkolili technikę uderzeń z dystansu. Jak się można domyślać ostatnią grupą byli napastnicy, którzy również w pocie czoła pracowali nad różnymi elementami gry.
Dziennikarze „Bilda” podkreślają, że atmosfera na treningach jest wręcz znakomita. Trener bierze aktywny udział w zajęciach, rozmawia i żartuje z piłkarzami, którzy również znajdują się w doskonałych nastrojach. Dla przykładu opisano sytuację z Thiago, który wyłożył idealną piłkę Goretzce. Niemiec zdobył bramkę i wykrzyczał na cały głos: Thiaaaagoooo! Chwilę później Alcantara zażartował po niemiecku:
‒ No, to teraz będę musiał to ćwiczyć już cały tydzień… ‒ powiedział śmiejąc się.
Komentarze