Jerome Boateng w nowym dokumencie wraca do bolesnego odejścia z Bayernu. Legendarny obrońca nie chciał opuszczać klubu, ale nie zaoferowano mu nowego kontraktu. Co dokładnie powiedział o tamtych chwilach?
Po dziesięciu latach w Monachium, Jerome Boateng musiał opuścić Bayern w 2021 roku. Teraz, w nowym dokumencie telewizji “ARD”, mistrz świata z 2014 roku szczerze opowiedział o tamtych bolesnych dla niego chwilach.
— To był trudny moment, kiedy kontrakt nie został przedłużony i moja przygoda z Bayernem dobiegła końca – wspomina Boateng.
— Przez trzy, cztery tygodnie nie było wiadomo, co dalej. Czy kontrakt zostanie przedłużony, czy nie. A przecież mieliśmy za sobą super udany okres, w którym wygraliśmy wszystko.
Były defensor najbardziej emocjonalny moment przeżył podczas swojego ostatniego występu w koszulce Bayernu.
— Najtrudniej było podczas ostatniego meczu, kiedy wiesz, że to ostatni raz, gdy grasz dla tego klubu. A potem przy zmianie… Nie mogłem się powstrzymać i poleciały łzy. To był smutny moment, ale oczywiście też piękny, bo relacje z klubem były tak rodzinne.
Komentarze