DieRoten.pl
Reklama

Bayern też chce Schlaudraffa?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Od kilku tygodni mówi się o rywalizacji największych niemieckich klubów o pozyskanie napastnika Alemannii Aachen, Jana Schlaudraffa. Według magazynu "Kicker" do grona zainteresowanych dołączył Bayern. Ponadto o 23-letniego Schlaudraffa poważnie zabiegają takie kluby jak Werder Brema, VfB Stuttgart, Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen.

Według dziennikarzy "Kickera" menedżer Bayernu, Uli Hoeness kontaktował się już ze swoim kolegą, menedżerem Aachen, Jörgiem Schmadtke. Podobno był też kontakt z agentem samego piłkarza, Manfredem Schulte. Jednak w niedzielę Schulte oświadczył: - Nie mamy żadnego zainteresowania ze strony Bayernu. Natomiast Schlaudraff był bardziej tajemniczy, mówiąc: - Nie chcę niczego komentować.

Sprawa wydaje się być tym bardziej poważna, że Hoeness nie chce zdementować wieści o zainteresowaniu gwiazdą Aachen: - W tej chwili nie mogę nic na ten temat powiedzieć.

Pod koniec października Schlaudraff zapytany, gdzie chciałby przejść, dał do zrozumienia, że skłania się do Bremy: - Dam utopijny przykład: jeśli jutro zadzwonią do mnie z Bayernu, gdzie w ataku mają takich zawodników jak Lukas Podolski, Roy Makaay, Claudio Pizarro i Roque Santa Cruz, nie należy się spodziewać, że trener Felix Magath zawoła: "Hurra, teraz wreszcie będę miał Schlaudraffa!" Dla mnie najważniejsza jest możliwość regularnych występów.

Możliwe jednak, że napastnik powiedział tak dlatego, ponieważ nie spodziewał się, że zainteresowanie Bawarczyków w ogóle będzie wchodziło w grę. Schulte zapowiada, że jego klient nie planuje w zimie opuścić Aachen: - Wszystkie kluby, które się do mnie zgłosiły, były zainteresowane transferem dopiero w lecie. Jan chce zostać do końca sezonu, chyba że klub zechce inaczej.

Działacze z Aachen mogą chcieć sprzedać swoją gwiazdkę w styczniu, ponieważ w lecie będzie mógł odejść za milion euro - taką ma klauzulę zapisaną w kontrakcie.

Źródło: kicker.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...