Były selekcjoner reprezentacji Niemiec, Berti Vogts zaproponował działaczom Bayernu Monachium sprowadzenie... Zinedinea Zidanea jako następcy Michaela Ballacka. Problem w tym, że francuski gwiazdor zakończył już piłkarską karierę.
- Mógłbym wyobrazić sobie świetnie Zidanea grającego przez sezon w Bundeslidze - nawet jeśli ma już 34 lata. Bayern mógłby namówić go do powrotu na boisko - stwierdził Vogts.
Szkoleniowiec, który w 1996 roku wygrał z niemiecką reprezentacją Mistrzostwo Europy sądzi, że na takim rozwiązaniu skorzystaliby wszyscy: - Bayern miałby świetnego piłkarza, Zizou zmazałby plamę po niechlubnym starciu z Marco Materazzim, a Bundesliga byłaby atrakcyjniejsza.
"Propozycja" Vogtsa jest jednak niemożliwa do spełnienia ze względu na to, że Zidane przed Mistrzostwami Świata rozwiązał swój kontrakt z Realem Madryt, aby po mundialu zakończyć karierę.
Źródło:
Komentarze