DieRoten.pl
Reklama

Bayern poległ na Allianz Arena, Meister odjeżdża...

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

To co się stało na Allianz Arena można określić słowem dramat. FC Bayern poległ z Schalke 04 po bramce w 21. minucie Halila Altintopa. Na domiar złego z boiska wyleciał Franck Ribery, który dostał dwie żółte kartki i nie będzie mógł wystąpić w meczu z Borussią MGladbach. Podopieczni Juergena Klinsmanna mieli okazje na wyrównanie, jednak w każdej akcji brakowało postawienia kropki nad i. Sytuacja Bayernu po tej porażce stała się ciężka, zważywszy że Monachijczyków czekają w końcówce sezonu bardzo trudne pojedynki.
Trener Bawarczyków dokonał tylko jednej zmiany w porównaniu do spotkania w Bielefeldzie. Ze Roberto, który uporał się z urazem i powrócił do pełni zdrowia, zastąpił w składzie Bastiana Schweinsteigera.

Już w 4. minucie Mladen Krstajic dostał żółtą kartkę od Herberta Fandela. Obrońca Schalke przytrzymywał wyprowadzającego kontrę Lucę Toniego i arbiter stwierdził, że za to przewinienie należała się taka kara.

Chwilę później piłka po główce włoskiego snajpera wylądowała w rękach Manuela Neuera. Przewaga Bayernu w pierwszych minutach była zauważalna, na potwierdzenie tego wystarczy fakt, że w pierwszych 10 minutach gospodarze egzekwowali cztery rzuty rożne. Niestety dla Monachijczyków praktycznie wszystkie piłki "czyścili" obrońcy przyjezdnych.

Schalke w końcu się obudziło i już pierwsza akcja przyniosła powodzenie. Z rzutu rożnego piłkę w pole karne z czwarty metr zagrał Christian Pander. Do futbolówki nie wyszedł Hans Joerg Butt, zaś Halila Altintopa nie upilnował Andreas Ottl i S04 wyszło na prowadzenie (21.).

Stracona bramka rozwścieczyła Bawarczyków, którzy furią rzucili się na bramkę Neuera. Jednak ataki prowadzone przez Christiana Lella, Francka Riberyego i Jose Sosy nie kończyły się powodzeniem, choć okazji ku temu nie brakowało. Najlepszą okazję miał Sosa, który z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.

Chwilę przed końcem pierwszej połowy świetną sytuację miał Martin Demichelis. Argentyńczyk znalazł się sam przed bramką Schalke, ale nie potrafił strzałem głową z czterech metrów skierować futbolówki do siatki rywala.

Na drugą połowę Bayern wyszedł z Lukasem Podolskim, który zastąpił Andreasa Ottla. Chwilę po wznowieniu gry Neuer wybronił uderzenie Marka van Bommela, zaś Demichelis w ostatniej chwili powstrzymał szarżującego na bramkę Butta Kevina Kuranyia.

W 54. minucie powinno paść wyrównanie, jednak z bliskiej odległości nie trafił Ze Roberto, zaś sędzia Fandel nakazał grać dalej pomimo tego, że w polu karnym wyraźnie ręką zagrywał Vicente Sanchez.

Na 20 minut przed końcem sezonu Sosę zastąpił Hamit Altintop, zaś Schalke zmuszone było grać chwilę w "dziesiątkę", ponieważ za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Jermain Jones. Bawarczykom nie było dane wykorzystać tej przewagi, bowiem w ślady Jonesa poszedł Ribery i liczba zawodników na murawie wyrównała się.

Turecki pomocnik FCB strzałami zza pola karnego próbował doprowadzić do remisu, jednak ta sztuka mu się nie udała. Tym samym Bayern doznał kolejnej porażki w tym sezonie i szanse na mistrzostwo zmalały znacznie, zaś sam udział w LM także staje się coraz bardziej zagrożony...

FC Bayern - FC Schalke 0-1 (0-1)

FC Bayern
: Butt - Lell (Borowski 74), Lucio, Demichelis, Lahm - Sosa (Altintop 69), Van Bommel, Ottl (Podolski 46), Zé Roberto - Ribéry - Toni

Rezerwowi: Kraft, Oddo, Van Buyten, Schweinsteiger

FC Schalke 04: Neuer - Rafinha, Westermann, Krstajic, Pander (Engelaar 71) - Jones, Altintop (Höwedes 65), Kobiaschwili - Farfan, Kuranyi, Sanchez (Asamoah 89)

Sędzia: Herbert Fandel (Kyllburg)
Widzów: 69,000 (capacity)
Bramka: 0-1 Altintop (21)
Żółte kartki: Van Bommel / Kristajic, Jones, Rafinha, Sanchez
Czerwone kartki: Ribéry / Jones
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...