DieRoten.pl
Reklama

4.kolejka BL: Hamburg SV - FC Bayern (zapowiedź)

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

"La Bestia Negra" - tak hiszpańsie media nazywały Bayern Monachium przed kilku laty, gdy Bawarczycy kilka razy z kwitkiem odprawiali Real Madryt. "Czarna bestia" chce również pokazać swe ostre kły w niedzielę w Hamburgu. W związku z tym, że HSV gra w strojach biało-czerwonych, podopieczni Ottmara Hitzfelda po raz pierwsze w sezonie zaprezentują się w czarnych strojach, przeznaczonych na występy w Pucharze UEFA. "Jedziemy do Hamburga, aby wygrać" powiedział przed odlotem do Hamburga trener FC Bayernu. Po trzech kolejkach, Bawarczycy mają na swoim koncie 9 punktów i mogą pochwalić się stosunkiem bramek 10:0. "Jesteśmy w dobrej formie i chcemy zwyciężyć również w Hamburgu" dodaje Philipp Lahm.

Hamburg prawdziwym rywalem

Bawarczycy do spotkania podchodzą z pełną świadomością oraz szacunkiem dla rywala. "Wiemy, co na nas czeka. HSV ma potencjał, aby być zespołem z czołówki. Będzie to dla nas duże wyzwanie" powiedział Hitzfeld. Zdaniem Lahma będzie to "prawdziwy rywal". I słusznie - do tej pory Hamburczycy na swoim koncie zapisali 6 punktów.

Ponadto gospodarze złapali wiatr w żagle po zwycięstwie w meczu Pucharu UEFA na Honvedem Budapst 4:0. "Mam nadzieję, że będziemy w stanie pokazać, na co nas stać. Bayern to oczywiście inny kaliber niż zespół ze stolicy Węgier" powiedział szkoleniowiec HSV Huub Stevens. "Z pomocą naszych kibiców możemy pokonać Bayern" mówi pewny siebie Raphael van der Vaart.

Najważniejszy cel: gra na zero

Zdaniem Hitzfelda holenderski pomocnik HSV to "kluczowy zawodnik dla gospodarzy". Z kolei w FCB taką samą pozycję w ostatnich tygodniach wyrobił sobie Franck Ribery. "Z jednej strony Van der Vaart a z drugiej Ribery - to będzie przysmak dla fanów".

Grę asowi klubu z Hamburga upkrzykrzyć postarają się Ze Roberto i rodak Van der Vaarta Mark van Bommel. Bawarczycy nie chcą jednak skupiać się na wybijaniu z rytmu przeciwników, a prowadzeniu "naszej własnej gry", stwierdził Miroslav Klose, który po absencji w meczu z Hannoverem znów wybiegnie na boisko.

HSV pierwszym "przeciwnikiem strachu" dla Bayernu

"Ważne jest to, aby zagrać znowu do zera, to jest najważniejsze. Z przodu jesteśmy mocno obsadzeni, każdy może strzelić gola" powiedział Klose. Do tej pory w drużynie FCB sześciu zawodników wpisywało się na listę strzelców w bieżącym sezonie. "Naszym celem jest pokazanie mocy także w Hamburgu" stwierdził Hamit Altintop. Turek, po wypadnięciu ze składu Luci Toniego, może liczyć na kolejny występ od pierwszych minut.

Hiszpanie po pojęciem "Bestia Negra" rozumieją "przeciwnika strachu". I te powiedzenie sprawdza się w tym spotkaniu, jednak na korzyść HSV: w ostatnich czterech meczach pomiędzy Hamburgiem a Bayernem to HSV wygrywało trzy razy. W poprzednim sezonie Hamburg pokonał FCB na Allianz Arena 1:2. Już jutro około godziny 18:50 przekonamy się, kto jest prawdziwą "czarną bestią"...

Przypuszczalne składy:

Hamburger SV: Rost - Brecko , Reinhardt, Mathijsen, Atouba - Jarolim, de Jong - Castelen, van der Vaart, Olic - Guerrero

FC Bayern: Kahn - Lell, Lucio, Demichelis, Lahm - Van Bommel, Zé Roberto - Altintop, Ribéry, Schweinsteiger - Klose
Außerdem im Kader: Rensing, Ismael, Ottl, Van Buyten, Podolski, Wagner, Sosa

Sędzia: Meyer (Burgdorf)

Bilans: 12-10-20, 50:72 w bramkach

www.fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...