DieRoten.pl
Reklama

175. derby Bawarii: Tragedia, kompromitacja, blamaż...

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Cudu na stadionie w Norymberdze nie odnotowano, a można powiedzieć że było wręcz odwrotnie - FC Bayern w kompromitujący sposób poległ z 1.FC Nuernberg 0:3 i tylko potwierdził w jak głębokim kryzysie jest cała drużyna Mistrzów Niemiec. Nawet przyjście Ottmara Hitzfelda nie zmieniło nic w poczynaniach Bawarczyków, którzy biegali po boisku kompletnie nie wiedzą co mają robić. Bawarczycy w tej rundzie pogrążają się z meczu na mecz - to jest już trzecie spotkanie w Bundeslidze po zakończeniu przerwy zimowej, a klub z Monachium swoje konto wzbogacił o zaledwie 1 punkt. Powody do zmartwień są ogromne, gdyż gra FCB jest poniżej wszelkiej krytyki.

Saenko ukazuje braki w obronie

Do składu FCB powrócił po długiej kontuzji Owen Hargreaves, a także narzekający na uraz w ostatnim czasie Willy Sagnol. Bastian Schweinsteiger został ustawiony na lewej stronie pomocy, zaś na prawej flance trener Hitzfeld postawił na Hasana Salihamidzica.

Pierwsze minuty nie zapowiadały tragedii Bayernu, jaka później miała się wydarzyć. Na początku obie drużyny walczyły w środku pola o przewagę. Niespodziewanie w 13. minucie sam na sam z Oliverem Kahnem znalazł się Igor Saenko, który świetnie wykorzystał błąd obrony gości, którą można nazwać bardziej dziurawą niż ser szwajcarski. Napastnik gospodarzy minął bramkarz FCB i skierował piłkę do bramki dając swojej drużynie prowadzenie.

Bez pomysłu na grę

Gol sparaliżował kompletnie na kilka minut zawodników dowodzonych przez nowego szkoleniowca. Mało brakowało a kilka minut później byłoby już 2:0, ale w świetnej okazji Robert Vittek trafił w poprzeczkę. Ta akcja obudziła nieznacznie Bawarczyków, którzy starali się przejąć kontrolę w meczu.

Ataki Bawarczyków były jednak bardzo nieprzemyślane. Goście kompletnie nie mieli pomysłu na grę, a jakakolwiek budowa przez nich akcji przeważnie kończyła się na obrońcach, albo nawet pomocnikach zawodników z Norymbergii.

Po zmianie stron jeszcze gorzej

Mistrzowie Niemiec do końca pierwszej połowy nie potrafili sobie stworzyć z gry dogodnej sytuacji bramkowej. Wydawało się, że ostra reprymenda, która niewątpliwie w przerwie nastąpiła, wywrze pozytywne wrażenie na piłkarzach. Aby wzmocnić siłę ofensywną zespołu szkoleniowiec Bayernu zastąpił Hasana Salihamidzica Lukasem Podolskim.

Niestety na nic się zdały słowa wypowiedziane przez Ottmara Hitzfelda. Po zmianie stron Bawarczycy prezentowali się jeszcze gorzej. Jedyną groźną okazję FCb miało po strzale z rzutu wolnego Hargreavesa, którą z wielkim wysiłkiem wybronił Raphael Schaefer. Natomiast po drugiej stronie boiska piłkarze 1.FCN wykorzystywali z zimną krwią mnożące się błędy w obronie Bayernu. Najpierw niepilnowany na 3 metrze (!) Schroth bez problemu umieścił piłkę w siatce (71.), a gości w 86. minucie pognębił Vittek, który ośmieszył w polu karnym Daniela van Buytena i stanął oko w oko z Kahnem, który przy uderzeniu zawodnika gospodarzy nie miał nic do powiedzenia.

1. FC Nürnberg - FC Bayern  3:0 (1:0)
 
1. FC Nürnberg: Schäfer - Reinhardt, Wolf, Spiranovic (46. Beauchamps), Pinola (19. Polak) - Mnari (84. Banovic), Gresko, Galasek - Vittek, Schroth, Saenko
 
FC Bayern: Kahn - Sagnol, Lucio, Van Buyten, Lahm - Salihamidzic (46. Podolski), Hargreaves, Van Bommel, Schweinsteiger (80. Scholl) - Makaay, Pizarro (72. Santa Cruz)
 
Rezerwowi:           Rensing, Ottl, Karimi, Lell
 
Sędzia:           Michael Weiner (Giesen)
 
Widzów:           47.000
 
Bramki:           1:0 Saenko (13.), 2:0 Schroth (71.), 3:0 Vittek (86.)
 
Żółte kartki: Pinola, Wolf, Vittek / Lahm, Schweinsteiger, Hargreaves
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...