DieRoten.pl
Reklama

Derby Południa dla Bawarczyków

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Podopieczni Pepa Guardioli po raz kolejny na własnym stadionie pokonali wysoko swoich rywali. Zawodnicy Stuttgartu byli bezsilni wobec ofensywy Bawarczyków i przegrywali już w pierwszej połowie 4:0. Wynik mógł zostać poprawiony, jednak brakowało szczęścia i rezultat nie uległ zmianie. Bramki zdobywali kolejno Arjen Robben, Douglas Costa, Robert Lewandowski oraz Thomas Müller.

Dzisiejsze zwycięstwo sprawiło, że Bayern umocnił się na pozycji lidera i ma przewagę 8 punktów nad Borussią Dortmund, którą jutro czeka szlagierowe spotkanie z Schalke 04 Gelsenkirchen. Bawarczycy wracają do akcji już 21 listopada, kiedy to zmierzą się z Schalke 04.
 
Guardiola dokonał czterech zmian w porównaniu do ubiegłotygodniowego pogromu Arsenalu Londyn w Lidze Mistrzów. Tym razem od pierwszych minut wystąpili Joshua Kimmich, Rafinha, Arjen Robben oraz Arturo Vidal. Na ławce rezerwowych znaleźli się następujący zawodnicy: Medhi Benatia, Javi Martinez, Thiago, Holger Badstuber, Philipp Lahm, Xabi Alonso oraz Sven Ulreich.
 
Bayern wystąpił w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Jérôme Boateng, Rafinha oraz David Alaba na obronie, Arturo Vidal i Joshua Kimmich operowali piłką w środku pola. W pomocy zagrali Douglas Costa, Kingsley Coman, Arjen Robben oraz Thomas Müller. W ataku zagrał Robert Lewandowski, który zdobył w dzisiejszym starciu z VfB swojego 14. gola w obecnym sezonie Bundesligi.
 
Już od pierwszego gwizdka Bastiana Dankerta podopieczni Pepa Guardioli ruszyli do ataku. Bayern mógł prowadzić już po kilku minutach, jednakże polski golkiper gości wybronił uderzenia Lewandowskiego oraz Vidala. Mimo starań Przemysław Tytoń był zmuszony do kapitulacji po zaledwie 10 minutach, kiedy to Arjen Robben wbił klatką piłkę do siatki. Warto nadmienić, iż fenomenalnym rajdem i podaniem popisał się znowu Douglas Costa.
 
W ciągu kolejnych minut Tytoń miał co robić. Zawodnicy Dumy Bawarii nie zwalniali tempa i coraz częściej uderzali na bramkę Polaka. Okazję na zdobycie bramki mieli Robert Lewandowski oraz Thomas Müller, lecz bramkarz VfB pokazał klasę i wybił piłkę. Osiem minut po strzeleniu pierwszej bramki, drugiego gola w tym meczu zdobył Costa, który wykorzystał podanie Thomasa.
 
Mimo dwubramkowego prowadzenia po zaledwie 18 minutach gry Bawarczycy nie zamierzali odpuszczać. Swojego szczęścia kolejny raz próbował Vidal, Robben oraz Robert Lewandowski, ale górą był Przemek Tytoń, który obronił potężne uderzenie kolegi z reprezentacji. Mogło się wydawać, że piłkarze Dumy Bawarii kontrolują spotkanie, jednak świetną okazję mieli goście ze Stuttgartu. Filip Kostić uderzył piłkę, która na całe szczęście uderzyła tylko w poprzeczkę.
 
W 37. minucie spotkania Robert Lewandowski po raz kolejny w tym sezonie wpisał się na listę strzelców. Szczególną uwagę przy tej bramce należy poświęcić Arjenowi Robbenowi oraz Thomasowi Müllerowi, którzy koncertowo przeprowadzili atak i wymieniali między sobą piłkę. Zaledwie trzy minuty później Tytoń był zmuszony po raz czwarty już wyciągać piłkę z siatki - strzelcem gola na 4:0 był Müller.
 
Druga połowa przyniosła zmianę w obozie gospodarzy - Jérôme Boateng został zmieniony przez Marokańczyka, Medhiego Benatię. W pierwszych minutach drugiej części spotkania to piłkarze VfB grali lepiej i konstruowali dogodne sytuacje. Okazję na zdobycie bramki miał Timo Werner, jednakże sędzia asystent dopatrzył się spalonego.
 
Po kilkunastu minutach Bawarczycy po niezbyt udanym początku wrócili na właściwy tor. Arjen Robben otrzymał precyzjne podanie do nogi i znalazł się na pozycji sam na sam z bramkarzem gości. Holender chciał zdobyć swojego drugiego gola lobując Polaka, lecz piłka spadła obok słupka i wynik nie uległ zmianie.
 
59. minuta spotkania przyniosła kolejną zmianę - Thomas Müller został zmieniony przez wracjącego po długiej przerwie Holgera Badstubera. Niemiec bardzo ciepło został przyjety przez 75.000 widzów zgromadzonych na Allianz Arenie. W drugiej części podopieczni Pepa Guardioli nieco zwolnili tempo i rzadziej atakowali bramkę Tytonia. Bramkę honorową mógł zdobyć Philip Heise, lecz Manuel Neuer bez problemu wybronił uderzenie zawodnika VfB.
 
Na ostatnie 20 minut spotkania został wprowadzony Thiago Alcantara, który zmienił Douglasa Costa (bramka i asysta). Wynik mógł zostać podwyższony, jednakże Robert Lewandowski i Arjen Robben nie byli w stanie pokonać golkipera gości. Podsumowując, drugą część meczu piłkarze Dumy Bawarii odpuścili rywalom i grali na 50% swoich możliwości.
 
Źródło: fcb.de
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...