Aha, zrozumiałem. Wczoraj w innym wątku napisałem, że jeśli Guardiola nie odejdzie po tym sezonie to w przyszłym skazuje się na istne piekło. Piekło dziennikarzy, kibiców, mediów. Każda nawet najmniejsza porażka będzie traktowana jako "jaskółka" zwiastująca kolejny nieudany sezon "genialnego" Guardioli. Tak więc presja będzie taka, że myślę iż takowej jeszcze w swej karierze nie doświadczył.
10.05.2015 12:11
Onet dziś donosi: "Pep Guardiola: Barcelona może nas rozjechać."
"Bayern Monachium w sobotę przegrał czwarty mecz z rzędu. Taka seria nie przytrafiła się Bawarczykom od 1977 roku. Dla Pepa Guardioli to pierwsza tak fatalna passa w karierze i przed rewanżem z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów błaga swoich podopiecznych o rozważną grę.
Bayern w spotkaniu z Augsburgiem (0:1) przez 77. minut grał ze stratą zawodnika. To efekt czerwonej kartki dla Josepa Reiny. Ale nawet to nie usprawiedliwia piłkarzy z Allianz Arena, którzy przed rewanżem z Blaugraną powinni zademonstrować inne oblicze.
- Nie było łatwo grać w dziesiątkę. Zwłaszcza po porażce 0:3 z Barceloną. Właściwie to jestem dumny z moich graczy - przyznał Pep Guardiola.
Nikt nie ma wątpliwości, że pochwały to zasłona dymna, puste słowa. Dowodem tego jest dalsza część wypowiedzi Hiszpana, który zdaje sobie sprawę, że taką grą nie powstrzymają Barcy. Przypomina nawet jak to wyglądało przed rokiem, kiedy próbowali rzucić się na Real Madryt.
- Jeżeli we wtorek skupimy się tylko na strzelaniu goli, to Barcelona może nas rozjechać. Przegramy w takim samym stylu jak rok temu, kiedy po porażce w pierwszym meczu zbyt odważnie rozpoczęliśmy drugi. Musimy grać uważnie, utrzymywać nasz styl i cierpliwie czekać na okazje - powiedział dziennikarzom opiekun Bayernu."
PS. Stroje mi się podobają !
10.05.2015 12:07
Taaak Pep, najważniejsze że jesteśmy mistrzami niemiec. Jak być to powiedział w Barcelonie, że najważniejsze że jesteście mistrzami hiszpanii to w łeb byś dostał. Aha, powiedziałeś że "już jesteśmy". No faktycznie, bo jakbyśmy "już niebyli" to z obecną formą pewnie byśmy nie zostali.
10.05.2015 12:04
AdiFantasti, kanclerz niemiec zmienia się nieporównywalnie rzadziej niż trener Bayernu. Co do słów Kallego, to on różne rzeczy już mówił. W przeddzień zwolnienia Klinsmana też nawijał, że "zarząd ma do trenera pełne zaufanie". Z Magathem było tak samo. Tak więc rozumiesz, to tylko dyplomacja. Co do kasy zaś to w MC szejki napewno dadzą Guardioli nie gorszą kasę. A tak sobie przypominam, że jak 2 lata temu wybuchła bomba, że Bayern zatrudnił Guardiolę to wszyscy byli w szoku, bo spekulowano że... jest już dogadany z MC. Więc może co się odwlecze to nie uciecze. Oby.
10.05.2015 12:01
Onet dziś donosi: "Pep Guardiola: Barcelona może nas rozjechać."
"Bayern Monachium w sobotę przegrał czwarty mecz z rzędu. Taka seria nie przytrafiła się Bawarczykom od 1977 roku. Dla Pepa Guardioli to pierwsza tak fatalna passa w karierze i przed rewanżem z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów błaga swoich podopiecznych o rozważną grę.
Bayern w spotkaniu z Augsburgiem (0:1) przez 77. minut grał ze stratą zawodnika. To efekt czerwonej kartki dla Josepa Reiny. Ale nawet to nie usprawiedliwia piłkarzy z Allianz Arena, którzy przed rewanżem z Blaugraną powinni zademonstrować inne oblicze.
- Nie było łatwo grać w dziesiątkę. Zwłaszcza po porażce 0:3 z Barceloną. Właściwie to jestem dumny z moich graczy - przyznał Pep Guardiola.
Nikt nie ma wątpliwości, że pochwały to zasłona dymna, puste słowa. Dowodem tego jest dalsza część wypowiedzi Hiszpana, który zdaje sobie sprawę, że taką grą nie powstrzymają Barcy. Przypomina nawet jak to wyglądało przed rokiem, kiedy próbowali rzucić się na Real Madryt.
- Jeżeli we wtorek skupimy się tylko na strzelaniu goli, to Barcelona może nas rozjechać. Przegramy w takim samym stylu jak rok temu, kiedy po porażce w pierwszym meczu zbyt odważnie rozpoczęliśmy drugi. Musimy grać uważnie, utrzymywać nasz styl i cierpliwie czekać na okazje - powiedział dziennikarzom opiekun Bayernu."
10.05.2015 11:56
Niech idzie w cholerę ! Również gorące współczucie dla kibiców (i piłkarzy) City. Bo piłkarze też będą się z nim męczyć. Tyle tylko, że uważam iż tą jego tiki takę to będzie mu w premiership jeszcze trudniej wprowadzić aniżeli w BL. Ale to już - jak to mówią - nie mój cyrk, nie moje małpy. Swoją drogą dziwię się, że po tym co nawyprawiał w Bayernie jakikolwiek szacowny klub może go jeszcze chcieć. Ale cichosza, niech idzie !
10.05.2015 11:52
Dobra, ja mówię wszystkim już dzisiaj dobranoc ! Choć po tym co pokazali dzisiaj nasze asy będzie o nią trudno. Pozdrawiam.
09.05.2015 22:30
lybbard, napisałeś że to patologia a patologia z niczym pozytywnym mi się nie kojarzy. Tak czy siak nie przypominam sobie by Mourinho zostawiał zgliszcza w Porto, Chelsea czy Interze. To że z Realu nie odchodził w najlepszej atmosferze nie znaczy że zostawiał po sobie spaloną ziemię. Wręcz przeciwnie, uważam że to właśnie on ogarną po latach posuchy Real tak jak choćby Van Gaal ogarnął Bayern. Chociaż ten też nie odchodził w najlepszej atmosferze.
09.05.2015 22:27
Guardiola - jeśli zostanie - będzie w przyszłym sezonie pracował pod GIGANTYCZNĄ presją mediów i kibiców. Będą mu patrzeć na ręcę i każda, nawet najmniejsza i najmniej znacząca porażka będzie postrzegana jako "jaskółka" zapowiadająca kolejny zmarnowany sezon. Ja - powiem szczerze - na miejscu Guardioli zaproponowałbym zarządowi rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Albo inaczej - to zarząd powinien po sezonie wziąć Guardiolę na dywanik z nim o tym porozmawiać. I powiedzieć: albo rozwiązujemy za porozumieniem stron i odchodzisz bez odszkodowania zachowując względnie twarz, a obie strony uznają że po prostu tak będzie dla wszystkich lepiej, albo wypłacamy ci należne kontraktem odszkodowanie ale wywalamy cię na zbity pysk jak psa na ulicę i będzie się to za tobą w twoim CV ciągnęło już zawsze. Wybór należy do Guardioli, ale jeśli zdecyduje się zostać to w kolejnym sezonie będzie miał presję o jakiej nie śnił nawet w najgorszych koszmarach.
09.05.2015 22:22
Mike, Ty daj sobie spokój z takimi komentarzami. Minimum kultury obowiązywać powinno każdego.
09.05.2015 22:16
Ja uważam, że z Barceloną nie mamy nic do stracenia. Szanse są minimalne dlatego warto zaryzykować. Guardiola już tyle razy skompromitował się w Bayernie, że zniosę kolejną kompromitację. O ile da to cień szansy na awans. Trzeba ruszyć od początku ostro, zrobić jakiś karny i wykartkować 2-3 obrońców Barcy żeby ustawić sobie szybko przebieg meczu. Choć wiadomo, że łatwo się mówi... Ale innej szansy nie widzę.
09.05.2015 22:13
lybbard: przed chwilą superbayern udowadniał, że Ancelotti jest słaby bo drużynę zbudował mu Mourinho. Teraz Ty piszesz, że Mourinho jest słaby i to patologia. Ktoś mógłby napisać, że Heynckes jest słaby bo nie udało mu się w tylu klubach, że trudno by zliczyć, a BMG spóścił z ligi. Tak więc można się licytować. Ja uważam, że zarówno Jose jak i Carlo są świetnymi fachowcami i obaj pasują do Bayernu.
Nookie: no faktycznie, zdobył "tylko" Ligę Mistrzów. Nie miał bym nic przeciwko żeby Guardiola "tylko" to zdobył z Bayernem. Nie mówiąc już o tym, że ciekawie jaką będziesz miał minę jeśli Carlo jako pierwszy trener w historii to obroni.
09.05.2015 22:10
Jakoś Guardiola nie potrafi wytworzyć w drużynie tego "team spirit". Nawet grając pełnym składem.
09.05.2015 22:01
Widzę, że wymiękasz Rizzitelli. Ja nie przypominam sobie aby odpadał po kompromitacji i różnicą kilku bramek.
Reeken, mogą rozwiązać za porozumieniem stron już teraz.
09.05.2015 21:58
Taa, i tym "bezmyślnym futbolem" stuknęli nas 5:0 w dwumeczu i wygrali PM...
09.05.2015 21:53
Lepiej gra swoją drużyną z najlepszymi zespołami niż Guardiola z Bayernem. To raz. A dwa, gra skutecznie. Bo najczęściej awansuje dalej. Sorry, ale ja wolę przejść dalej stawiając autobus, niż sromotnie odpaść mając 70 % posiadania piłki. Z resztą, powtarzam po raz kolejny, nie wszystkie ważne mecze Mourinho tak gra. Przypomnij sobie choćby jego Real czy nawet Porto.
09.05.2015 21:51
No szkoda, że nie ma statystyk uśredniających posiadanie piłki na przestrzeni całego sezonu dla danej drużyny. Jestem pewien że w sezonach Juppa wychodziło by dla Bayernu w przedziale 50-55 %.
09.05.2015 21:47
Neuer gra moim zdaniem za odważnie. Niestety swoim zachowaniem i zagraniami nie wprowadza spokoju w linii defensywnej.
09.05.2015 21:45
Głupoty Rizzilelli piszesz. Tak jakbyś nie miał pojęcia o współczesnej piłce i relacjach w niej panujących. Van Gaal komunikatywnie podstaw niemieckiego nauczył się w 3 tygodnie. Podobnie Guardiola. Więc daj sobie siana z takimi wyjazdami. Skoro zaś gra tak defensywnie to jakim cudem Chelsea teraz, a Real w poprzednich sezonach walił tyle bramek ? Ogarnij się bo polemizować można, ale musi mieć to sens, a na głupoty i zwidy trudno odpowiadać.
PS. A co do prowokacji, to urządza je 2 czy 3 razy w sezonie. I co ciekawe najczęściej z pozytywnym dla drużyny skutkiem.
09.05.2015 21:43
Ale dlaczego nie ? Real Ancelottiego gra fajny futbol. Mądry i zorganizowany. Fenomenalną sprawę zrobił natomiast Ancelotti w Milanie. Stworzył taką ówczesną Barcelonę. Dlaczego więc nie ? Bo mu się nie udało w PSG i w epizodzie w Chelsea ?
09.05.2015 21:38
Nie jestem fanem Lewego, wolałem Mandźukića a jeszcze bardziej Gomeza, ale ja bym Lewandowskiego nie puszczał. Naprawdę Bayern może mieć z niego pożytek.
09.05.2015 21:36
Dlatego uważam, że Mourinho i Ancelotti to wybitni trenerzy, którzy obaj pasowali by do Bayernu.
09.05.2015 21:34
Nookie, absolutnie się nie zgadzam ! Uważam, że Ancelotti właśnie świetnie pasuje do Bayernu. To co zrobił z Milanem i Realem to są wspaniałe sprawy i - wierz mi - jeśli pożegnają się z nim w Madrycie to raczej z żalem aniżeli bez. Dał 10 PM i to po ilu latach. Oni tam potrafią to docenić. Z resztą, skoro oni mieli by "bez żalu" pożegnać się z Ancelottim, to dlaczego my mielibyśmy mieć żal czy wyrzuty sumienia aby pozbyć się Guardiolę ? Tylko dlatego bo zdobył Mistrzostwo Niemiec ? Nie żartuj. Poza tym Ancelotti może nadal zdobyć Puchar, a nawet jeśli odpadnie z 1/2 to nie zrobi tego w takim stylu jak Guardiola z Realem i Barceloną.
09.05.2015 21:29
lybbard, moim zdaniem ma i to bardzo bo to taktyka Pepa wymusza na rywalu podporządkowanie się. Guardiola dąży to całkowitej dominacji na boisku i tym samym rywal nie ma praktycznie możliwości by grać inaczej. Za Heynckesa było wiele, bardzo wiele meczów, które Bayern wygrywał będąc rzadziej przy piłce czy wcale nie kontrolując gry. Albo inaczej: oddając inicjatywę rywalowi, ale w pełni kontrolując to co rywal robi. Natomiast jeśli Pep w każdym meczu chce mieć 70 % czy nawet więcej posiadania piłki to po prostu rywal nie może grać inaczej. Czy myślisz że Real w ub. sezonie grał z nami zachowawczo bo się bał ? Nie, wiedział że Bayern będzie chciał zdominować grę, więc pozwolił mu na to i mądrze kontrował, tylko fragmentami mając optyczną przewagę. Jednocześnie grając zachowawczo cały czas kontrolował mecz. Innymi słowy grał tak jak za czasów Heynckesa a przede wszystkim Hitzfelda najważniejsze mecze rozgrywali najczęściej Bawarczycy. Pokonał nas naszą starą, dobrą bronią.
09.05.2015 21:24
Jeżeli Real faktycznie zakończyłby sezon bez trofeum to Ancelotti faktycznie może już nie dostać kolejnej szansy. Była by to dla nas nie lada gratka. Co do Favre to tak jak pisałem wcześniej. Uważam, że Bayern to klub do którego trzeba dojrzeć. Tu nie ma miejsca na eksperymenty.
09.05.2015 21:19
lybbard, bronią się bo zmusza ich do tego Guardiola swoją beznadziejną taktyką ! Mówi się o nim że to niby "wybitny strateg". He, moim zdaniem jest najbardziej "monotaktycznym" trenerem na świecie. W każdym praktycznie meczu rywal wie jak zagramy, a to ogromna przewaga. I pozostaje tylko się temu przeciwstawić. Słabsze zespoły są za cienkie w uszach by to zrobić, ale ponadprzeciętne drużyny robią to z coraz większym powodzeniem. Stąd w Bayernie Guradiola notuje tyle wysokich i nie przystających takiemu klubowi jak Bayern wpadek z mocniejszymi rywalami (Real 0:4, Barca 0:3, Porto 1:3, Wolfsburg 1:4 itd). Natomiast co do wolnych aktualnie trenerów to pisałem już wcześniej. Jak wchodzi Bayern z pieniędzy to wielu pracujących trenerów może stać się wolnymi.
09.05.2015 21:15
Niektórzy z nas widzą już Real w tym sezonie bez żadnego trofeum. Nie wiem czy chcą mieć jakąś satysfakcje, że my chociaż zdobyliśmy jedno ? Przecież Real najzwyczajniej w świecie może wygrać LM. I będzie miał już 11 triumfów ! Z Juve nie będzie łatwo, ale sprawa jest absolutnie do zrobienia. Co nie zmienia faktu, że będę kibicował Turyńczykom.
09.05.2015 21:10
Po takim meczu trudno KOGOKOLWIEK oceniać. A raczej łatwo, choć nie będą to oceny miłe. Męczy się ta drużyna...
09.05.2015 21:08
Adrian, Bayern przetransferował sobie trenera całkiem niedawno, bo Van Gaala, który miał jeszcze rok ważny kontrakt z Alkmaar. Co oczywiście nie znaczy że teraz powinien to samo zrobić z Favrem. Ja uważam, że Bayern potrzebuje kogoś większego.
09.05.2015 21:05
Kamil, to moim zdaniem świadczy tylko o bezsensownej obsesji Guardioli na tym punkcie. Chore.
09.05.2015 18:16
Patryk, kłopot w tym że Guardiola może zechcieć jeszcze raz zaatakować Puchar Mistrzów. Co do trenerów zaś, to ThomasKonig - Ancelotti ma dopiero 55 lat więc na pewno nie jest przed emeryturą. Jest w normalnym dla trenera wieku. Enrique to moim zdaniem nie jest temat dla Bayernu ani dzisiaj ani w przyszłości. Mourinho z kolei jak najbardziej pasuje do Bayernu. Tak czy siak Bayern powinien szukać trenera mentalnie do klubu pasującego, czyli najlepiej niemca, a jak nie to holendra ewentualnie włocha. Żadnych hiszpanów itd, chyba że w typie Mourinho.
09.05.2015 18:15
A co do Kloppa to zgadzam się, że to jest trener "za mały" dla Bayernu. Pozdrawiam.
09.05.2015 18:07
Co Wy mówicie, że nie ma obecnie na rynku dobrych fachowców ? Przecież jak Bayern złoży komuś propozycje to okaże się, że już jest na rynku dobry fachowiec. Bayern to Bayern, on nie musi ograniczać się do składania propozycji trenerom którzy aktualnie są bez pracy.
09.05.2015 18:04
A ja bym nie chciał. HSV to klub potrzebny bundeslidze.
09.05.2015 17:49
To było do pele. Sorry za literówkę.
09.05.2015 17:47
Posiadanie piłki: 70,50% / 29,50%
Czyli Pep zadowolony....
09.05.2015 17:45
Dokładnie pepe, Jupp nigdy nie chciałby mieć TAKIEJ drużyny !!!
09.05.2015 17:43
ThomasKonig
Rummenige wspominał zdaje się rok czy dwa lata temu, że celem Bayernu jest właśnie wygrywanie Pucharu Mistrzów co 2-3 lata, tak jak czyniła to Barcelona Guardioli, a nie tak jak dotychczas raz na dekadę. Nie czarujmy się, Bayern warunki ku temu ma niezwykłe (zasoby finansowe itd). Guardiola ma wręcz cieplarniane warunki pracy, może sobie kupić (i kupuje) każdego piłkarza, który mu się podoba a jednak uwstecznia nasz ukochany Bayern. I nie chodzi o to, że odpadamy drugi rok z rzędu w 1/2 LM, ale o to że te półfinały pokazują nam, że coraz bardziej odstajemy od europejskiej ścisłej czołówki. Przez 2-3 lata byliśmy ścisłą europejską czołówką, a za Guardioli ponownie zaczynamy się stawać jej bezpośrednim zapleczem. Bo jednak odstajemy od niej wyraźnie. Natomiast co do sukcesów Guardioli w pierwszym jego sezonie w Monachium to - moim zdaniem - Guardiola w dużej mierze pojechał jeszcze "na Henckesie". Tzn. drużyna na tym pojechała. Przypomnij sobie w jakich okolicznościach ogrywaliśmy Chelsea w Superpucharze czy Manchester United w LM. W kryzysowych momentach, kiedy rywal strzelał bramki i niebezpiecznie oddalaliśmy się od celu drużyna "zrywała się" Guradioli ze smyczy i zaczynała grać swoje. Tak było w Monte Carlo i tak było w rewanżu z MU na Allianz. KMŚ bym w ogóle nie wymieniał bo to rozgrywki stworzone sztucznie przez FIFA żeby kasiory nabić. Był przez tyle lat elegancki mecz o Puchar Interkontynentalny w Tokio między mistrzami dwóch najmocniejszych piłkarsko kontynentów to jak zwykle FIFIE zachciało się większej kasy i stworzyła g....wno. Tak jak zniszczyła Puchar Uefa na rzecz tej śmiesznej Ligi Europejskiej...
09.05.2015 17:41
No nie wiem z kim zarząd by musiał się na rozumy pozamieniać, żeby przedłużyć kontrakt z Guardiolą. Raczej powinni się skupić na tym, aby się z nim po sezonie rozstać. Myślę, że to dało by się zrobić tym bardziej że sam Guardiola dostarcza argumentów.
09.05.2015 17:26
Hahaha, dobre Apollo, tak będzie !!!
09.05.2015 17:14
A ja mam na to inny ogląd. Napisałem już wcześniej, ale post gdzieś "zaginął". Mianowicie, że są w historii Bayernu takie momenty, że "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". Generalnie chodzi o to aby zarząd zrozumiał to co rozumie dziś 80-90 % kibiców klubu. Czyli fakt, że miejsce Guardioli jest "gdzieś indziej". Na pewno jednak nie w Monachium.
09.05.2015 17:15
Masz rację superbayern. Natomiast co do faktu iż wiele osób zarzuca Jose że gra "autobus", to moim zdaniem przesadzają. Istotnie, w niektórych meczach tak się dzieje, ale tylko w niektórych, tych ważniejszych. Bo gdyby było inaczej to jakim cudem Chelsea miała by nastukane tyle bramek w lidze ? Z resztą, ten "autobus" to w ogóle jest coś co ja przypisuję Chelsea. W finale LM w 2012 z nami też grali autobus przez 120 minut. A trenerem bym przecież nie Mourinho a Di Matteo.
09.05.2015 16:47
Lothar wielkim trenerem nie był i puki co nie jest, ale miewa trafne spostrzeżenia. I nie rozumiem jak w ogóle można zdejmować Mullera !? Wszak ten piłkarz jest tak pożyteczny, że zawsze - nawet grając największy piach - może zrobić akcję, przejąć piłkę czy sprowokować karnego.
09.05.2015 16:49
To niesamowite że nawet w takim meczu tak niemiłosiernie się męczymy !
09.05.2015 16:15
Dziś Mourinho jest nie do wyjęcia z Chelsea, ale faktycznie był czas kiedy można było go wziąć po tym jak wyleciał z Realu. Niby gdzieś tam mówił, że niemcy go nie interesują, ale - nie czarujmy się - jak Bayern składa propozycje to KAŻDY trener i piłkarz mocno nad nią myśli.
09.05.2015 16:07
To prawda, ale jak jest zdrowy to gra konkretnie.
09.05.2015 16:07
Wszystkiego Najlepszego Panie Heynckes !
09.05.2015 16:07
Dwumecz zakończył się 7:0 (4:0 i 3:0), a mogło być wyżej. Co ciekawe w obydwu meczach - o ile mnie pamięć nie myli - to Barcelona była więcej czasu przy piłce i wymieniła więcej podań. Dla Guardioli zapewne niepojęte. Najsmutniejsze jest to że wystarczył jeden rok, abyśmy to my byli "Barceloną", a w rolę Bayernu bezlitośnie wcielił się Real.
09.05.2015 16:07
Nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Myślę, że zbyt wcześnie został okrzyknięty "Niemieckim Messim". Z Reusa mielibyśmy większy pożytek. Jest równiejszy.
09.05.2015 11:16
Ja w odróżnieniu od Suchara zawsze lubiłem Van Gaala i nadal lubię. Ma swoje wady jak każdy, ale jest trenerem niezwykle odważnym i innowacyjnym. Taktykiem jest wybitnym i zdolnym do rzeczy niesłychanych, że przypomnę choćby jego wyniki z Holandią w Brazylii. Holandią, której składu w meczu z Hiszpanami poza Robbenem, Persim i Snejderem nie znał praktycznie nikt. A po meczu z Brazylią znał już cały piłkarski świat. To prawda jest uparty i czasami to irytuje, ale zawsze uważałem i powtórzę to ponownie: Nie było by genialnego sezonu Heynckesa gdyby nie Van Gaal, który wyciągną Bayern z Magahtowo-Klinsmanowego niebytu i zbudował fundamenty po to co potem świetnie rozwinął Jupp. Aha i jeszcze jedna sprawa. Mało kto chce pamiętać, że o mały włos to nie Heynckes a Van Gaal właśnie byłby pierwszym trenerem w historii Bayernu, który zdobył potrójną koronę. Tak więc tak jak wspomniał Arcatera, oddajmy cesarzowi co cesarskie, bo najzwyczajniej w świecie zasłużył na to. Pozdrawiam.
09.05.2015 11:15
Do zywieczdroj:
Nie będąc walcem i nie wygrywając żadnego trofeum grał lepiej i o niebo ciekawiej aniżeli obecny i ubiegłosezonowy Bayern Guardioli.
08.05.2015 23:15
No to ciekawe jak się teraz czuje np. Messi, gdy to czyta. Tak sobie myślę, że jedyne co mądrego można zrobić z wypowiedziami Gaurdioli to je zignorować.
08.05.2015 23:14
Nie wiem dlaczego, ale mi Klopp nie pasuje do Bayernu. Bayern potrzebuje trenera, który jest dla piłkarzy "kimś", autorytetem, a nie kolegą. Klopp moim zdaniem jest zbyt "młodzieżowy", że się tak wyrażę. Pasuje do takich klubów jak np. Arsenal. Z całym uznaniem dla jego pracy nie przyjmował bym go w Bayernie z otwartymi ramionami. Dla mnie byłby to kolejny eksperyment, a ja nie jestem ich zwolennikiem.
08.05.2015 23:14
Ozi1989
Nie każdy by chciał. Ja bym nie chciał.
08.05.2015 20:13
Nie jesteśmy obecnie klasową drużyną. Klasowa drużyna nie sypie się po utracie jednej bramki. Generalnie jakoś tak jest z tymi porażkami Bayernu Guardioli, że jak przegrywa to już z reguły na całego.
08.05.2015 07:14
mrtiktak, chcieliśmy być jeszcze lepsi i MOGLIŚMY być jeszcze lepsi. Trzeba było tylko po Heynckesie zatrudnić "kontynuatora" a nie "rewolucjonistę". A zarządowi - z niezrozumiałych dla mnie po dziś dzień powodów - zachciało się rewolucjonisty. I "nasza" rewolucja przegrywa z rzeczywistością. A najsmutniejsze jest to, że była zupełnie niepotrzebna. I mówi o tym wielu kibiców, których trudno podejrzewać o sympatię z Bayernem.
07.05.2015 22:15
Miałem Ci odpisać karl, ale mrtiktak właściwie zrobił to za mnie. Napisałem to już w innym wątku: Guardiola w Bayernie to jak Van Gaal w Barcelonie. To się nie mogło udać i się nie udało. Choć i tam przecież mistrzostwa Hiszpanii były i półfinał LM był. Ale tak się kończy gdy próbuje się godzić coś, co jest nie do pogodzenia. I właśnie Kolega mrtiktak świetnie to opisał. Guardiola w Bayernie polegnie, szkoda tylko że w międzyczasie nas kosztuje to tyle łez.
07.05.2015 21:19
do zywieczdroj:
Piszesz o czasach Magatha, który wielkim trenerem nigdy nie był a i sam Bayern prowadził wtedy dość uważną politykę transferową bo musiał spłacać stadion. Warto powiedzieć, że ten marazm przełamał dopiero Van Gaal i - co ciekawe - zrobił to bez jakiś wielkich transferów. Kupił Robbena, co moim zdaniem było najlepszym transferem Bayernu ostatniego 10-lecia i to jeszcze za pieniądze, które wtedy wydawały się duże, a dziś - biorąc po uwagę wkład Robbena w grę Bayernu - wydają się śmiesznie małe. Pytanie ponawiam: czy sprawy idą w dobrym kierunku ? Innymi słowy, czy dziś - nawet zakładając że wszyscy piłkarze są na 100 % sprawni - Bayern jest lepszą drużyną niż w momencie, w którym przyszedł Guardiola ? Dla mnie odpowiedź jest oczywista, i nie chodzi o to że wtedy mieliśmy potrójną koronę.
07.05.2015 20:57
Nikt rozsądny nie chce wygrywać LM co roku bo to przecież niemożliwe. Chodzi o to, aby co roku mieć na to realną szansę, a fakty są takie że od 2 lat odpadamy i to z wielkim hukiem. To nie są jakieś "minimalne porażki" tylko gołym okiem widać, że odstajemy coraz bardziej. Bo nie powinniśmy zadawać sobie pytania o mecz z Barceloną, tylko szerzej. Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie czy to wszystko zmierza w dobrym kierunku ? No moim zdaniem zdecydowanie nie, a takie historie jak teraz z Barceloną, rok temu z Realem czy choćby teraz wiosną z Wolfsburgiem zaczynają zdarzać się niebezpiecznie ciężko. Sorry, ale dobre, reprezentujące wysoki poziom drużyny nie dostają takich łomotów w tak krótkim czasie, nawet jeśli grają osłabione. Wracając do wątków Mourinho i Ancelottiego to dlaczego niby brać pod uwagę "ostatnie 5 lat". A czemu nie brać pod uwagę, że obaj trenowali różne kluby i wszędzie osiągali sukcesy. Nie zawsze na miarę LM, ale jak już wspomniałem to jest niemożliwe. Mourinho zrobił wynik z Porto, z Chelsea, z Interem. Z Realem też sobie bardzo dobrze radził. Ancelotti stworzył Milan, moim zdaniem wcale nie gorszy niż Barcelona Guardioli. Jaką pracę wykonuje w Realu widzimy. Oczywiście dyskusja o tych panach jest jałowa, bo to "musztarda po obiedzie". Ja tylko chcę zasygnalizować, że Bayern zatrudniając Guardiolę popełnił wielką, historyczną pomyłkę. Tyle.
07.05.2015 20:17
Do marychuS: To jest cecha Neuera, która bardzo mnie u niego denerwuje. Niezwykle szybko rozpoczyna grę, czy to wyrzutem czy wykopem. Czasami jest to korzystne dla drużyny, ale niekiedy aż się prosi aby uspokoić grę, przytulić piłkę, odbić ją sobie kilka razy, znowu przytuli, tym samym pohamować drużynę rywali a swoim kolegom pozwolić wrócić na pozycję i prawidło się ustawić. Pozdrawiam.
07.05.2015 19:27
Ancelotti i Mourinho byli do wzięcia dokładnie w po tym sezonie, w trakcie którego Bayern zatrudnił bawiącego na wakacjach Guardiolę. Wystarczyło wysondować sytuację i poczekać 2-3 miesiące. I mielibyśmy dzisiaj na ławce fachowca jak się zowie, a nie samozwańczego "geniusza". Inna sprawa, że zarząd również strzelił wielkiego babola. Bo zatrudniając Guardiolę musiał (podkreślam: MUSIAŁ) wiedzieć, że ten dokona całkowitej przebudowy i absolutnej zmiany filozofii gry drużyny Heynckesa. Właściwie nie tylko Heynckesa, ale i Hitzfelda, Van Gaala (że wymienię tylko tych współcześnie dla Bayernu największych). Bayern nigdy nie grał tak jak forsuje to Guardiola, to zupełne nowum, a co najgorsze: niepotrzebne. Bo przecież grając swoją ukochaną, zdyscyplinowaną, inteligentną taktycznie, pewną w obronie i zrównoważoną a ataku piłkę Bayern odnosił większe sukcesu, aniżeli to co chce grać Guardiola. Ta drużyna najzwyczajniej w świecie męczy się z Guadiolą. Majstrowanie przy DNA nigdy niczego dobrego nie wróży. Tak jest i tym razem. Pozdrawiam.
07.05.2015 19:27
No witam starego wygę Windowlickera. Pamiętam, pamiętam i myślę, że tych kilku nielicznych już weteranów tej strony również pamięta jakie rozmowy między nami tu odchodziły. Napsuliśmy sobie nawzajem sporo krwi, ale myślę że odeszło to już w niepamięć. Mi poginęły hasła do poprzedniego loginu i nawet swojego ówczesnego maila nie pamiętam, tak więc moja ówczesna tożsamość była nie do odzyskania. Chociaż muszę powiedzieć, że na stronce jestem non stop, cały czas podczytuję, ale od "tamtego czasu" nawiało tu mnóstwo gimbazy i niekiedy ciężko o sensowne i konkretne polemiki. A obaj pewnie pamiętamy czasy kiedy po takim meczu jak wczoraj na stronie głównej było kilkanaście komentarzy. No w porywach do dwudziestu. Pozdrawiam i pewnie będziemy się "poszukiwać" na tej stronie. Hej.
07.05.2015 07:45
Mourihno, Ancelotti. To są typy trenerów dla Bayernu. Taktycy, stratedzy, potrafiący ustawić się pod konkretną drużynę i rozumiejący, że wariantów taktycznych jest mnóstwo, a nie tylko jeden. Guardiola w Bayernie to godzenie ognia i wody. To jak swego czasu Van Gaal w Barcelonie. To się nie może udać.
07.05.2015 07:33
Do momentu straty bramki dobrze taktycznie rozgrywaliśmy to spotkanie. Geniusz Messiego wszystko nam zepsuł. Problem jednak nie w Messim a w Guardioli. Pasuje do Bayernu jak krótkie spodenki do krawatu. Po raz drugi z rzędu de facto odpadamy w półfinale LM i po raz drugi dostajemy baty. Bo to nie jest odpadnięcie typu 2:1 i 0:2. To są Baty. 0:5 w ub. roku z Realem, a w może być podobnie bo w Monachium Bayern zapewne będzie chciał zatrzeć złe wrażenie i będzie grał bezmyślną klepaninę, co bezwzgędnie wykorzysta Barca. Pojawia się więc pytanie: po co Guardiola ? Po to żeby zdobyć mistrzostwo Niemiec ? To potrafił nawet Magath ! O ile w poprzednim sezonie za wpadkę można by uznać tylko 1/2 LM to w tym jest tego już dużo więcej (1:3 z lubianym przeze mnie, ale przeciętnym Porto, 1:4 z Wolfsburgiem itd). Chciało by się rzec: "Im dalej od Heynckesa tym gorzej". Aż strach pomyśleć co przyniesie sezon 2015/16. A raczej co "wymyśli" w nim Gaurdiola. Może Lahm w ataku ? No bo skoro ma tak genialne pomysły, że najlepszego bocznego obrońcę świata próbuje na DP to czemu nie w napadzie ? Robert by sobie odpoczął. A może Muller na stoperze ? Co Wy na to ? Do widzenia Panu Panie Guardiola. A raczej do nie widzenia ! Niszcz sobie inne drużyny. Ponoć chcą Cię w Anglii. Bayern zostaw w spokoju. A Pan Panie Rummenigge co myśli ? Nadal jest Pan po wrażeniem tego jak "Pep" prowadzi drużynę ? Bo "wrażenia" z tego nie wątpliwie są, ale wszyscy woleli byśmy takowych uniknąć.
No to ja przecinam Panowie !
10.05.2015 12:13
AdiFantasti
Aha, zrozumiałem. Wczoraj w innym wątku napisałem, że jeśli Guardiola nie odejdzie po tym sezonie to w przyszłym skazuje się na istne piekło. Piekło dziennikarzy, kibiców, mediów. Każda nawet najmniejsza porażka będzie traktowana jako "jaskółka" zwiastująca kolejny nieudany sezon "genialnego" Guardioli. Tak więc presja będzie taka, że myślę iż takowej jeszcze w swej karierze nie doświadczył.
10.05.2015 12:11
Onet dziś donosi: "Pep Guardiola: Barcelona może nas rozjechać."
"Bayern Monachium w sobotę przegrał czwarty mecz z rzędu. Taka seria nie przytrafiła się Bawarczykom od 1977 roku. Dla Pepa Guardioli to pierwsza tak fatalna passa w karierze i przed rewanżem z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów błaga swoich podopiecznych o rozważną grę.
Bayern w spotkaniu z Augsburgiem (0:1) przez 77. minut grał ze stratą zawodnika. To efekt czerwonej kartki dla Josepa Reiny. Ale nawet to nie usprawiedliwia piłkarzy z Allianz Arena, którzy przed rewanżem z Blaugraną powinni zademonstrować inne oblicze.
- Nie było łatwo grać w dziesiątkę. Zwłaszcza po porażce 0:3 z Barceloną. Właściwie to jestem dumny z moich graczy - przyznał Pep Guardiola.
Nikt nie ma wątpliwości, że pochwały to zasłona dymna, puste słowa. Dowodem tego jest dalsza część wypowiedzi Hiszpana, który zdaje sobie sprawę, że taką grą nie powstrzymają Barcy. Przypomina nawet jak to wyglądało przed rokiem, kiedy próbowali rzucić się na Real Madryt.
- Jeżeli we wtorek skupimy się tylko na strzelaniu goli, to Barcelona może nas rozjechać. Przegramy w takim samym stylu jak rok temu, kiedy po porażce w pierwszym meczu zbyt odważnie rozpoczęliśmy drugi. Musimy grać uważnie, utrzymywać nasz styl i cierpliwie czekać na okazje - powiedział dziennikarzom opiekun Bayernu."
PS. Stroje mi się podobają !
10.05.2015 12:07
Taaak Pep, najważniejsze że jesteśmy mistrzami niemiec. Jak być to powiedział w Barcelonie, że najważniejsze że jesteście mistrzami hiszpanii to w łeb byś dostał. Aha, powiedziałeś że "już jesteśmy". No faktycznie, bo jakbyśmy "już niebyli" to z obecną formą pewnie byśmy nie zostali.
10.05.2015 12:04
AdiFantasti, kanclerz niemiec zmienia się nieporównywalnie rzadziej niż trener Bayernu. Co do słów Kallego, to on różne rzeczy już mówił. W przeddzień zwolnienia Klinsmana też nawijał, że "zarząd ma do trenera pełne zaufanie". Z Magathem było tak samo. Tak więc rozumiesz, to tylko dyplomacja. Co do kasy zaś to w MC szejki napewno dadzą Guardioli nie gorszą kasę. A tak sobie przypominam, że jak 2 lata temu wybuchła bomba, że Bayern zatrudnił Guardiolę to wszyscy byli w szoku, bo spekulowano że... jest już dogadany z MC. Więc może co się odwlecze to nie uciecze. Oby.
10.05.2015 12:01
Onet dziś donosi: "Pep Guardiola: Barcelona może nas rozjechać."
"Bayern Monachium w sobotę przegrał czwarty mecz z rzędu. Taka seria nie przytrafiła się Bawarczykom od 1977 roku. Dla Pepa Guardioli to pierwsza tak fatalna passa w karierze i przed rewanżem z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów błaga swoich podopiecznych o rozważną grę.
Bayern w spotkaniu z Augsburgiem (0:1) przez 77. minut grał ze stratą zawodnika. To efekt czerwonej kartki dla Josepa Reiny. Ale nawet to nie usprawiedliwia piłkarzy z Allianz Arena, którzy przed rewanżem z Blaugraną powinni zademonstrować inne oblicze.
- Nie było łatwo grać w dziesiątkę. Zwłaszcza po porażce 0:3 z Barceloną. Właściwie to jestem dumny z moich graczy - przyznał Pep Guardiola.
Nikt nie ma wątpliwości, że pochwały to zasłona dymna, puste słowa. Dowodem tego jest dalsza część wypowiedzi Hiszpana, który zdaje sobie sprawę, że taką grą nie powstrzymają Barcy. Przypomina nawet jak to wyglądało przed rokiem, kiedy próbowali rzucić się na Real Madryt.
- Jeżeli we wtorek skupimy się tylko na strzelaniu goli, to Barcelona może nas rozjechać. Przegramy w takim samym stylu jak rok temu, kiedy po porażce w pierwszym meczu zbyt odważnie rozpoczęliśmy drugi. Musimy grać uważnie, utrzymywać nasz styl i cierpliwie czekać na okazje - powiedział dziennikarzom opiekun Bayernu."
10.05.2015 11:56
Niech idzie w cholerę ! Również gorące współczucie dla kibiców (i piłkarzy) City. Bo piłkarze też będą się z nim męczyć. Tyle tylko, że uważam iż tą jego tiki takę to będzie mu w premiership jeszcze trudniej wprowadzić aniżeli w BL. Ale to już - jak to mówią - nie mój cyrk, nie moje małpy. Swoją drogą dziwię się, że po tym co nawyprawiał w Bayernie jakikolwiek szacowny klub może go jeszcze chcieć. Ale cichosza, niech idzie !
10.05.2015 11:52
Dobra, ja mówię wszystkim już dzisiaj dobranoc ! Choć po tym co pokazali dzisiaj nasze asy będzie o nią trudno. Pozdrawiam.
09.05.2015 22:30
lybbard, napisałeś że to patologia a patologia z niczym pozytywnym mi się nie kojarzy. Tak czy siak nie przypominam sobie by Mourinho zostawiał zgliszcza w Porto, Chelsea czy Interze. To że z Realu nie odchodził w najlepszej atmosferze nie znaczy że zostawiał po sobie spaloną ziemię. Wręcz przeciwnie, uważam że to właśnie on ogarną po latach posuchy Real tak jak choćby Van Gaal ogarnął Bayern. Chociaż ten też nie odchodził w najlepszej atmosferze.
09.05.2015 22:27
Guardiola - jeśli zostanie - będzie w przyszłym sezonie pracował pod GIGANTYCZNĄ presją mediów i kibiców. Będą mu patrzeć na ręcę i każda, nawet najmniejsza i najmniej znacząca porażka będzie postrzegana jako "jaskółka" zapowiadająca kolejny zmarnowany sezon. Ja - powiem szczerze - na miejscu Guardioli zaproponowałbym zarządowi rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Albo inaczej - to zarząd powinien po sezonie wziąć Guardiolę na dywanik z nim o tym porozmawiać. I powiedzieć: albo rozwiązujemy za porozumieniem stron i odchodzisz bez odszkodowania zachowując względnie twarz, a obie strony uznają że po prostu tak będzie dla wszystkich lepiej, albo wypłacamy ci należne kontraktem odszkodowanie ale wywalamy cię na zbity pysk jak psa na ulicę i będzie się to za tobą w twoim CV ciągnęło już zawsze. Wybór należy do Guardioli, ale jeśli zdecyduje się zostać to w kolejnym sezonie będzie miał presję o jakiej nie śnił nawet w najgorszych koszmarach.
09.05.2015 22:22
Mike, Ty daj sobie spokój z takimi komentarzami. Minimum kultury obowiązywać powinno każdego.
09.05.2015 22:16
Ja uważam, że z Barceloną nie mamy nic do stracenia. Szanse są minimalne dlatego warto zaryzykować. Guardiola już tyle razy skompromitował się w Bayernie, że zniosę kolejną kompromitację. O ile da to cień szansy na awans. Trzeba ruszyć od początku ostro, zrobić jakiś karny i wykartkować 2-3 obrońców Barcy żeby ustawić sobie szybko przebieg meczu. Choć wiadomo, że łatwo się mówi... Ale innej szansy nie widzę.
09.05.2015 22:13
lybbard: przed chwilą superbayern udowadniał, że Ancelotti jest słaby bo drużynę zbudował mu Mourinho. Teraz Ty piszesz, że Mourinho jest słaby i to patologia. Ktoś mógłby napisać, że Heynckes jest słaby bo nie udało mu się w tylu klubach, że trudno by zliczyć, a BMG spóścił z ligi. Tak więc można się licytować. Ja uważam, że zarówno Jose jak i Carlo są świetnymi fachowcami i obaj pasują do Bayernu.
Nookie: no faktycznie, zdobył "tylko" Ligę Mistrzów. Nie miał bym nic przeciwko żeby Guardiola "tylko" to zdobył z Bayernem. Nie mówiąc już o tym, że ciekawie jaką będziesz miał minę jeśli Carlo jako pierwszy trener w historii to obroni.
09.05.2015 22:10
Jakoś Guardiola nie potrafi wytworzyć w drużynie tego "team spirit". Nawet grając pełnym składem.
09.05.2015 22:01
Widzę, że wymiękasz Rizzitelli. Ja nie przypominam sobie aby odpadał po kompromitacji i różnicą kilku bramek.
Reeken, mogą rozwiązać za porozumieniem stron już teraz.
09.05.2015 21:58
Taa, i tym "bezmyślnym futbolem" stuknęli nas 5:0 w dwumeczu i wygrali PM...
09.05.2015 21:53
Lepiej gra swoją drużyną z najlepszymi zespołami niż Guardiola z Bayernem. To raz. A dwa, gra skutecznie. Bo najczęściej awansuje dalej. Sorry, ale ja wolę przejść dalej stawiając autobus, niż sromotnie odpaść mając 70 % posiadania piłki. Z resztą, powtarzam po raz kolejny, nie wszystkie ważne mecze Mourinho tak gra. Przypomnij sobie choćby jego Real czy nawet Porto.
09.05.2015 21:51
No szkoda, że nie ma statystyk uśredniających posiadanie piłki na przestrzeni całego sezonu dla danej drużyny. Jestem pewien że w sezonach Juppa wychodziło by dla Bayernu w przedziale 50-55 %.
09.05.2015 21:47
Neuer gra moim zdaniem za odważnie. Niestety swoim zachowaniem i zagraniami nie wprowadza spokoju w linii defensywnej.
09.05.2015 21:45
Głupoty Rizzilelli piszesz. Tak jakbyś nie miał pojęcia o współczesnej piłce i relacjach w niej panujących. Van Gaal komunikatywnie podstaw niemieckiego nauczył się w 3 tygodnie. Podobnie Guardiola. Więc daj sobie siana z takimi wyjazdami. Skoro zaś gra tak defensywnie to jakim cudem Chelsea teraz, a Real w poprzednich sezonach walił tyle bramek ? Ogarnij się bo polemizować można, ale musi mieć to sens, a na głupoty i zwidy trudno odpowiadać.
PS. A co do prowokacji, to urządza je 2 czy 3 razy w sezonie. I co ciekawe najczęściej z pozytywnym dla drużyny skutkiem.
09.05.2015 21:43
Ale dlaczego nie ? Real Ancelottiego gra fajny futbol. Mądry i zorganizowany. Fenomenalną sprawę zrobił natomiast Ancelotti w Milanie. Stworzył taką ówczesną Barcelonę. Dlaczego więc nie ? Bo mu się nie udało w PSG i w epizodzie w Chelsea ?
09.05.2015 21:38
Nie jestem fanem Lewego, wolałem Mandźukića a jeszcze bardziej Gomeza, ale ja bym Lewandowskiego nie puszczał. Naprawdę Bayern może mieć z niego pożytek.
09.05.2015 21:36
Dlatego uważam, że Mourinho i Ancelotti to wybitni trenerzy, którzy obaj pasowali by do Bayernu.
09.05.2015 21:34
Nookie, absolutnie się nie zgadzam ! Uważam, że Ancelotti właśnie świetnie pasuje do Bayernu. To co zrobił z Milanem i Realem to są wspaniałe sprawy i - wierz mi - jeśli pożegnają się z nim w Madrycie to raczej z żalem aniżeli bez. Dał 10 PM i to po ilu latach. Oni tam potrafią to docenić. Z resztą, skoro oni mieli by "bez żalu" pożegnać się z Ancelottim, to dlaczego my mielibyśmy mieć żal czy wyrzuty sumienia aby pozbyć się Guardiolę ? Tylko dlatego bo zdobył Mistrzostwo Niemiec ? Nie żartuj. Poza tym Ancelotti może nadal zdobyć Puchar, a nawet jeśli odpadnie z 1/2 to nie zrobi tego w takim stylu jak Guardiola z Realem i Barceloną.
09.05.2015 21:29
lybbard, moim zdaniem ma i to bardzo bo to taktyka Pepa wymusza na rywalu podporządkowanie się. Guardiola dąży to całkowitej dominacji na boisku i tym samym rywal nie ma praktycznie możliwości by grać inaczej. Za Heynckesa było wiele, bardzo wiele meczów, które Bayern wygrywał będąc rzadziej przy piłce czy wcale nie kontrolując gry. Albo inaczej: oddając inicjatywę rywalowi, ale w pełni kontrolując to co rywal robi. Natomiast jeśli Pep w każdym meczu chce mieć 70 % czy nawet więcej posiadania piłki to po prostu rywal nie może grać inaczej. Czy myślisz że Real w ub. sezonie grał z nami zachowawczo bo się bał ? Nie, wiedział że Bayern będzie chciał zdominować grę, więc pozwolił mu na to i mądrze kontrował, tylko fragmentami mając optyczną przewagę. Jednocześnie grając zachowawczo cały czas kontrolował mecz. Innymi słowy grał tak jak za czasów Heynckesa a przede wszystkim Hitzfelda najważniejsze mecze rozgrywali najczęściej Bawarczycy. Pokonał nas naszą starą, dobrą bronią.
09.05.2015 21:24
Jeżeli Real faktycznie zakończyłby sezon bez trofeum to Ancelotti faktycznie może już nie dostać kolejnej szansy. Była by to dla nas nie lada gratka. Co do Favre to tak jak pisałem wcześniej. Uważam, że Bayern to klub do którego trzeba dojrzeć. Tu nie ma miejsca na eksperymenty.
09.05.2015 21:19
lybbard, bronią się bo zmusza ich do tego Guardiola swoją beznadziejną taktyką ! Mówi się o nim że to niby "wybitny strateg". He, moim zdaniem jest najbardziej "monotaktycznym" trenerem na świecie. W każdym praktycznie meczu rywal wie jak zagramy, a to ogromna przewaga. I pozostaje tylko się temu przeciwstawić. Słabsze zespoły są za cienkie w uszach by to zrobić, ale ponadprzeciętne drużyny robią to z coraz większym powodzeniem. Stąd w Bayernie Guradiola notuje tyle wysokich i nie przystających takiemu klubowi jak Bayern wpadek z mocniejszymi rywalami (Real 0:4, Barca 0:3, Porto 1:3, Wolfsburg 1:4 itd). Natomiast co do wolnych aktualnie trenerów to pisałem już wcześniej. Jak wchodzi Bayern z pieniędzy to wielu pracujących trenerów może stać się wolnymi.
09.05.2015 21:15
Niektórzy z nas widzą już Real w tym sezonie bez żadnego trofeum. Nie wiem czy chcą mieć jakąś satysfakcje, że my chociaż zdobyliśmy jedno ? Przecież Real najzwyczajniej w świecie może wygrać LM. I będzie miał już 11 triumfów ! Z Juve nie będzie łatwo, ale sprawa jest absolutnie do zrobienia. Co nie zmienia faktu, że będę kibicował Turyńczykom.
09.05.2015 21:10
Po takim meczu trudno KOGOKOLWIEK oceniać. A raczej łatwo, choć nie będą to oceny miłe. Męczy się ta drużyna...
09.05.2015 21:08
Adrian, Bayern przetransferował sobie trenera całkiem niedawno, bo Van Gaala, który miał jeszcze rok ważny kontrakt z Alkmaar. Co oczywiście nie znaczy że teraz powinien to samo zrobić z Favrem. Ja uważam, że Bayern potrzebuje kogoś większego.
09.05.2015 21:05
Kamil, to moim zdaniem świadczy tylko o bezsensownej obsesji Guardioli na tym punkcie. Chore.
09.05.2015 18:16
Patryk, kłopot w tym że Guardiola może zechcieć jeszcze raz zaatakować Puchar Mistrzów. Co do trenerów zaś, to ThomasKonig - Ancelotti ma dopiero 55 lat więc na pewno nie jest przed emeryturą. Jest w normalnym dla trenera wieku. Enrique to moim zdaniem nie jest temat dla Bayernu ani dzisiaj ani w przyszłości. Mourinho z kolei jak najbardziej pasuje do Bayernu. Tak czy siak Bayern powinien szukać trenera mentalnie do klubu pasującego, czyli najlepiej niemca, a jak nie to holendra ewentualnie włocha. Żadnych hiszpanów itd, chyba że w typie Mourinho.
09.05.2015 18:15
A co do Kloppa to zgadzam się, że to jest trener "za mały" dla Bayernu. Pozdrawiam.
09.05.2015 18:07
Co Wy mówicie, że nie ma obecnie na rynku dobrych fachowców ? Przecież jak Bayern złoży komuś propozycje to okaże się, że już jest na rynku dobry fachowiec. Bayern to Bayern, on nie musi ograniczać się do składania propozycji trenerom którzy aktualnie są bez pracy.
09.05.2015 18:04
A ja bym nie chciał. HSV to klub potrzebny bundeslidze.
09.05.2015 17:49
To było do pele. Sorry za literówkę.
09.05.2015 17:47
Posiadanie piłki: 70,50% / 29,50%
Czyli Pep zadowolony....
09.05.2015 17:45
Dokładnie pepe, Jupp nigdy nie chciałby mieć TAKIEJ drużyny !!!
09.05.2015 17:43
ThomasKonig
Rummenige wspominał zdaje się rok czy dwa lata temu, że celem Bayernu jest właśnie wygrywanie Pucharu Mistrzów co 2-3 lata, tak jak czyniła to Barcelona Guardioli, a nie tak jak dotychczas raz na dekadę. Nie czarujmy się, Bayern warunki ku temu ma niezwykłe (zasoby finansowe itd). Guardiola ma wręcz cieplarniane warunki pracy, może sobie kupić (i kupuje) każdego piłkarza, który mu się podoba a jednak uwstecznia nasz ukochany Bayern. I nie chodzi o to, że odpadamy drugi rok z rzędu w 1/2 LM, ale o to że te półfinały pokazują nam, że coraz bardziej odstajemy od europejskiej ścisłej czołówki. Przez 2-3 lata byliśmy ścisłą europejską czołówką, a za Guardioli ponownie zaczynamy się stawać jej bezpośrednim zapleczem. Bo jednak odstajemy od niej wyraźnie. Natomiast co do sukcesów Guardioli w pierwszym jego sezonie w Monachium to - moim zdaniem - Guardiola w dużej mierze pojechał jeszcze "na Henckesie". Tzn. drużyna na tym pojechała. Przypomnij sobie w jakich okolicznościach ogrywaliśmy Chelsea w Superpucharze czy Manchester United w LM. W kryzysowych momentach, kiedy rywal strzelał bramki i niebezpiecznie oddalaliśmy się od celu drużyna "zrywała się" Guradioli ze smyczy i zaczynała grać swoje. Tak było w Monte Carlo i tak było w rewanżu z MU na Allianz. KMŚ bym w ogóle nie wymieniał bo to rozgrywki stworzone sztucznie przez FIFA żeby kasiory nabić. Był przez tyle lat elegancki mecz o Puchar Interkontynentalny w Tokio między mistrzami dwóch najmocniejszych piłkarsko kontynentów to jak zwykle FIFIE zachciało się większej kasy i stworzyła g....wno. Tak jak zniszczyła Puchar Uefa na rzecz tej śmiesznej Ligi Europejskiej...
09.05.2015 17:41
No nie wiem z kim zarząd by musiał się na rozumy pozamieniać, żeby przedłużyć kontrakt z Guardiolą. Raczej powinni się skupić na tym, aby się z nim po sezonie rozstać. Myślę, że to dało by się zrobić tym bardziej że sam Guardiola dostarcza argumentów.
09.05.2015 17:26
Hahaha, dobre Apollo, tak będzie !!!
09.05.2015 17:14
A ja mam na to inny ogląd. Napisałem już wcześniej, ale post gdzieś "zaginął". Mianowicie, że są w historii Bayernu takie momenty, że "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". Generalnie chodzi o to aby zarząd zrozumiał to co rozumie dziś 80-90 % kibiców klubu. Czyli fakt, że miejsce Guardioli jest "gdzieś indziej". Na pewno jednak nie w Monachium.
09.05.2015 17:15
Masz rację superbayern. Natomiast co do faktu iż wiele osób zarzuca Jose że gra "autobus", to moim zdaniem przesadzają. Istotnie, w niektórych meczach tak się dzieje, ale tylko w niektórych, tych ważniejszych. Bo gdyby było inaczej to jakim cudem Chelsea miała by nastukane tyle bramek w lidze ? Z resztą, ten "autobus" to w ogóle jest coś co ja przypisuję Chelsea. W finale LM w 2012 z nami też grali autobus przez 120 minut. A trenerem bym przecież nie Mourinho a Di Matteo.
09.05.2015 16:47
Lothar wielkim trenerem nie był i puki co nie jest, ale miewa trafne spostrzeżenia. I nie rozumiem jak w ogóle można zdejmować Mullera !? Wszak ten piłkarz jest tak pożyteczny, że zawsze - nawet grając największy piach - może zrobić akcję, przejąć piłkę czy sprowokować karnego.
09.05.2015 16:49
To niesamowite że nawet w takim meczu tak niemiłosiernie się męczymy !
09.05.2015 16:15
Dziś Mourinho jest nie do wyjęcia z Chelsea, ale faktycznie był czas kiedy można było go wziąć po tym jak wyleciał z Realu. Niby gdzieś tam mówił, że niemcy go nie interesują, ale - nie czarujmy się - jak Bayern składa propozycje to KAŻDY trener i piłkarz mocno nad nią myśli.
09.05.2015 16:07
To prawda, ale jak jest zdrowy to gra konkretnie.
09.05.2015 16:07
Wszystkiego Najlepszego Panie Heynckes !
09.05.2015 16:07
Dwumecz zakończył się 7:0 (4:0 i 3:0), a mogło być wyżej. Co ciekawe w obydwu meczach - o ile mnie pamięć nie myli - to Barcelona była więcej czasu przy piłce i wymieniła więcej podań. Dla Guardioli zapewne niepojęte. Najsmutniejsze jest to że wystarczył jeden rok, abyśmy to my byli "Barceloną", a w rolę Bayernu bezlitośnie wcielił się Real.
09.05.2015 16:07
Nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Myślę, że zbyt wcześnie został okrzyknięty "Niemieckim Messim". Z Reusa mielibyśmy większy pożytek. Jest równiejszy.
09.05.2015 11:16
Ja w odróżnieniu od Suchara zawsze lubiłem Van Gaala i nadal lubię. Ma swoje wady jak każdy, ale jest trenerem niezwykle odważnym i innowacyjnym. Taktykiem jest wybitnym i zdolnym do rzeczy niesłychanych, że przypomnę choćby jego wyniki z Holandią w Brazylii. Holandią, której składu w meczu z Hiszpanami poza Robbenem, Persim i Snejderem nie znał praktycznie nikt. A po meczu z Brazylią znał już cały piłkarski świat. To prawda jest uparty i czasami to irytuje, ale zawsze uważałem i powtórzę to ponownie: Nie było by genialnego sezonu Heynckesa gdyby nie Van Gaal, który wyciągną Bayern z Magahtowo-Klinsmanowego niebytu i zbudował fundamenty po to co potem świetnie rozwinął Jupp. Aha i jeszcze jedna sprawa. Mało kto chce pamiętać, że o mały włos to nie Heynckes a Van Gaal właśnie byłby pierwszym trenerem w historii Bayernu, który zdobył potrójną koronę. Tak więc tak jak wspomniał Arcatera, oddajmy cesarzowi co cesarskie, bo najzwyczajniej w świecie zasłużył na to. Pozdrawiam.
09.05.2015 11:15
Do zywieczdroj:
Nie będąc walcem i nie wygrywając żadnego trofeum grał lepiej i o niebo ciekawiej aniżeli obecny i ubiegłosezonowy Bayern Guardioli.
08.05.2015 23:15
No to ciekawe jak się teraz czuje np. Messi, gdy to czyta. Tak sobie myślę, że jedyne co mądrego można zrobić z wypowiedziami Gaurdioli to je zignorować.
08.05.2015 23:14
Nie wiem dlaczego, ale mi Klopp nie pasuje do Bayernu. Bayern potrzebuje trenera, który jest dla piłkarzy "kimś", autorytetem, a nie kolegą. Klopp moim zdaniem jest zbyt "młodzieżowy", że się tak wyrażę. Pasuje do takich klubów jak np. Arsenal. Z całym uznaniem dla jego pracy nie przyjmował bym go w Bayernie z otwartymi ramionami. Dla mnie byłby to kolejny eksperyment, a ja nie jestem ich zwolennikiem.
08.05.2015 23:14
Ozi1989
Nie każdy by chciał. Ja bym nie chciał.
08.05.2015 20:13
Nie jesteśmy obecnie klasową drużyną. Klasowa drużyna nie sypie się po utracie jednej bramki. Generalnie jakoś tak jest z tymi porażkami Bayernu Guardioli, że jak przegrywa to już z reguły na całego.
08.05.2015 07:14
mrtiktak, chcieliśmy być jeszcze lepsi i MOGLIŚMY być jeszcze lepsi. Trzeba było tylko po Heynckesie zatrudnić "kontynuatora" a nie "rewolucjonistę". A zarządowi - z niezrozumiałych dla mnie po dziś dzień powodów - zachciało się rewolucjonisty. I "nasza" rewolucja przegrywa z rzeczywistością. A najsmutniejsze jest to, że była zupełnie niepotrzebna. I mówi o tym wielu kibiców, których trudno podejrzewać o sympatię z Bayernem.
07.05.2015 22:15
Miałem Ci odpisać karl, ale mrtiktak właściwie zrobił to za mnie. Napisałem to już w innym wątku: Guardiola w Bayernie to jak Van Gaal w Barcelonie. To się nie mogło udać i się nie udało. Choć i tam przecież mistrzostwa Hiszpanii były i półfinał LM był. Ale tak się kończy gdy próbuje się godzić coś, co jest nie do pogodzenia. I właśnie Kolega mrtiktak świetnie to opisał. Guardiola w Bayernie polegnie, szkoda tylko że w międzyczasie nas kosztuje to tyle łez.
07.05.2015 21:19
do zywieczdroj:
Piszesz o czasach Magatha, który wielkim trenerem nigdy nie był a i sam Bayern prowadził wtedy dość uważną politykę transferową bo musiał spłacać stadion. Warto powiedzieć, że ten marazm przełamał dopiero Van Gaal i - co ciekawe - zrobił to bez jakiś wielkich transferów. Kupił Robbena, co moim zdaniem było najlepszym transferem Bayernu ostatniego 10-lecia i to jeszcze za pieniądze, które wtedy wydawały się duże, a dziś - biorąc po uwagę wkład Robbena w grę Bayernu - wydają się śmiesznie małe. Pytanie ponawiam: czy sprawy idą w dobrym kierunku ? Innymi słowy, czy dziś - nawet zakładając że wszyscy piłkarze są na 100 % sprawni - Bayern jest lepszą drużyną niż w momencie, w którym przyszedł Guardiola ? Dla mnie odpowiedź jest oczywista, i nie chodzi o to że wtedy mieliśmy potrójną koronę.
07.05.2015 20:57
Nikt rozsądny nie chce wygrywać LM co roku bo to przecież niemożliwe. Chodzi o to, aby co roku mieć na to realną szansę, a fakty są takie że od 2 lat odpadamy i to z wielkim hukiem. To nie są jakieś "minimalne porażki" tylko gołym okiem widać, że odstajemy coraz bardziej. Bo nie powinniśmy zadawać sobie pytania o mecz z Barceloną, tylko szerzej. Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie czy to wszystko zmierza w dobrym kierunku ? No moim zdaniem zdecydowanie nie, a takie historie jak teraz z Barceloną, rok temu z Realem czy choćby teraz wiosną z Wolfsburgiem zaczynają zdarzać się niebezpiecznie ciężko. Sorry, ale dobre, reprezentujące wysoki poziom drużyny nie dostają takich łomotów w tak krótkim czasie, nawet jeśli grają osłabione. Wracając do wątków Mourinho i Ancelottiego to dlaczego niby brać pod uwagę "ostatnie 5 lat". A czemu nie brać pod uwagę, że obaj trenowali różne kluby i wszędzie osiągali sukcesy. Nie zawsze na miarę LM, ale jak już wspomniałem to jest niemożliwe. Mourinho zrobił wynik z Porto, z Chelsea, z Interem. Z Realem też sobie bardzo dobrze radził. Ancelotti stworzył Milan, moim zdaniem wcale nie gorszy niż Barcelona Guardioli. Jaką pracę wykonuje w Realu widzimy. Oczywiście dyskusja o tych panach jest jałowa, bo to "musztarda po obiedzie". Ja tylko chcę zasygnalizować, że Bayern zatrudniając Guardiolę popełnił wielką, historyczną pomyłkę. Tyle.
07.05.2015 20:17
Do marychuS: To jest cecha Neuera, która bardzo mnie u niego denerwuje. Niezwykle szybko rozpoczyna grę, czy to wyrzutem czy wykopem. Czasami jest to korzystne dla drużyny, ale niekiedy aż się prosi aby uspokoić grę, przytulić piłkę, odbić ją sobie kilka razy, znowu przytuli, tym samym pohamować drużynę rywali a swoim kolegom pozwolić wrócić na pozycję i prawidło się ustawić. Pozdrawiam.
07.05.2015 19:27
Ancelotti i Mourinho byli do wzięcia dokładnie w po tym sezonie, w trakcie którego Bayern zatrudnił bawiącego na wakacjach Guardiolę. Wystarczyło wysondować sytuację i poczekać 2-3 miesiące. I mielibyśmy dzisiaj na ławce fachowca jak się zowie, a nie samozwańczego "geniusza". Inna sprawa, że zarząd również strzelił wielkiego babola. Bo zatrudniając Guardiolę musiał (podkreślam: MUSIAŁ) wiedzieć, że ten dokona całkowitej przebudowy i absolutnej zmiany filozofii gry drużyny Heynckesa. Właściwie nie tylko Heynckesa, ale i Hitzfelda, Van Gaala (że wymienię tylko tych współcześnie dla Bayernu największych). Bayern nigdy nie grał tak jak forsuje to Guardiola, to zupełne nowum, a co najgorsze: niepotrzebne. Bo przecież grając swoją ukochaną, zdyscyplinowaną, inteligentną taktycznie, pewną w obronie i zrównoważoną a ataku piłkę Bayern odnosił większe sukcesu, aniżeli to co chce grać Guardiola. Ta drużyna najzwyczajniej w świecie męczy się z Guadiolą. Majstrowanie przy DNA nigdy niczego dobrego nie wróży. Tak jest i tym razem. Pozdrawiam.
07.05.2015 19:27
No witam starego wygę Windowlickera. Pamiętam, pamiętam i myślę, że tych kilku nielicznych już weteranów tej strony również pamięta jakie rozmowy między nami tu odchodziły. Napsuliśmy sobie nawzajem sporo krwi, ale myślę że odeszło to już w niepamięć. Mi poginęły hasła do poprzedniego loginu i nawet swojego ówczesnego maila nie pamiętam, tak więc moja ówczesna tożsamość była nie do odzyskania. Chociaż muszę powiedzieć, że na stronce jestem non stop, cały czas podczytuję, ale od "tamtego czasu" nawiało tu mnóstwo gimbazy i niekiedy ciężko o sensowne i konkretne polemiki. A obaj pewnie pamiętamy czasy kiedy po takim meczu jak wczoraj na stronie głównej było kilkanaście komentarzy. No w porywach do dwudziestu. Pozdrawiam i pewnie będziemy się "poszukiwać" na tej stronie. Hej.
07.05.2015 07:45
Mourihno, Ancelotti. To są typy trenerów dla Bayernu. Taktycy, stratedzy, potrafiący ustawić się pod konkretną drużynę i rozumiejący, że wariantów taktycznych jest mnóstwo, a nie tylko jeden. Guardiola w Bayernie to godzenie ognia i wody. To jak swego czasu Van Gaal w Barcelonie. To się nie może udać.
07.05.2015 07:33
Do momentu straty bramki dobrze taktycznie rozgrywaliśmy to spotkanie. Geniusz Messiego wszystko nam zepsuł. Problem jednak nie w Messim a w Guardioli. Pasuje do Bayernu jak krótkie spodenki do krawatu. Po raz drugi z rzędu de facto odpadamy w półfinale LM i po raz drugi dostajemy baty. Bo to nie jest odpadnięcie typu 2:1 i 0:2. To są Baty. 0:5 w ub. roku z Realem, a w może być podobnie bo w Monachium Bayern zapewne będzie chciał zatrzeć złe wrażenie i będzie grał bezmyślną klepaninę, co bezwzgędnie wykorzysta Barca. Pojawia się więc pytanie: po co Guardiola ? Po to żeby zdobyć mistrzostwo Niemiec ? To potrafił nawet Magath ! O ile w poprzednim sezonie za wpadkę można by uznać tylko 1/2 LM to w tym jest tego już dużo więcej (1:3 z lubianym przeze mnie, ale przeciętnym Porto, 1:4 z Wolfsburgiem itd). Chciało by się rzec: "Im dalej od Heynckesa tym gorzej". Aż strach pomyśleć co przyniesie sezon 2015/16. A raczej co "wymyśli" w nim Gaurdiola. Może Lahm w ataku ? No bo skoro ma tak genialne pomysły, że najlepszego bocznego obrońcę świata próbuje na DP to czemu nie w napadzie ? Robert by sobie odpoczął. A może Muller na stoperze ? Co Wy na to ? Do widzenia Panu Panie Guardiola. A raczej do nie widzenia ! Niszcz sobie inne drużyny. Ponoć chcą Cię w Anglii. Bayern zostaw w spokoju. A Pan Panie Rummenigge co myśli ? Nadal jest Pan po wrażeniem tego jak "Pep" prowadzi drużynę ? Bo "wrażenia" z tego nie wątpliwie są, ale wszyscy woleli byśmy takowych uniknąć.
06.05.2015 22:58