DieRoten.pl
Reklama

Zapowiedź meczu FC Bayern Monachium - RSC Anderlecht

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Pierwsze zwycięstwo derbowe na AllianzArena, pierwsza wygrana nad Schalke na Veltins Arena! Ta wspaniała seria miejmy nadzieję nie skończy się dzisiejszego dnia w meczu Pucharu UEFA, w którym przeciwnikiem głównego faworyta turnieju – FC Bayern Monachium będzie drużyna RSC Anderlecht. W czwartkowe popołudnie sam Ottmar Hitzfeld powiedział - damy z siebie wszystko, aby wyjść z tego pojedynku zwycięską ręka. Wczoraj drużyna rekordowego Mistrza Niemiec wyleciała z lotniska w Monachium do Brukseli zgodnie z planem, mimo iż na jednym z większych portów lotniczych Niemiec panował strajk.

Zwycięstwo przed nie do końca wypełnionymi trybunami stadionu Constant Vanden Stock (21 500 miejsc) to cel Bayernu, który nie do końca jest najważniejszy. Według Uliego Hoeneßa – remis, lub niewysoka porażka byłyby dobrym punktem wyjściowym przed przyszłotygodniowym rewanżem. Według Bastiana Schweinsteigera najważniejsze jest, aby – zagrać do zera.

Bordeaux ostrzeżeniem

W Bayernie jednogłośnie podkreślano, że w Anderlechcie, na przedmieściach Brukseli ,czeka na nich ciężkie zadanie. Bez wątpienia jest to bardzo ciężki przeciwnik - podkreślał Philipp Lahm. Ottmar Hitzfeld określił RSC, występującego z dwoma byłymi graczami Bundesligi – Janem Polakiem (Norymbergia) i Bartem Goorem (Herta), mianem przeciwnika – bardzo niewygodnego. Anderlecht to klub z tradycjami i dużym doświadczeniem w grze w pucharach europejskich. Nie przez przypadek udało im się wyrzucić z gry Bordeaux. Dlatego też jesteśmy ostrożni.

Zwycięstwo Belgów nad drugą drużyną Ligue 1 jest więc dla Bayernu wystarczającą przestrogą. Nie bez echa pozostaje również fakt, iż RSC w 13 ostatnich meczach przegrało tylko raz. Daniel van Buyten zdradził – trafiamy na nich w chwili, gdy są w najwyższej formie.

„Szpieg” van Buyten

Hitzfeld tłumaczy, że grają oni szybko, zwrotnie, z nastawieniem na grę techniczną, a to wszystko z trójką napastników. W defensywie drużyna prowadzona przez Ariela Jacobsa jest dobrze zorganizowana. Piłkarze bardzo szybko starają się przeszkadzać w ataku, nikt nie boi się pojedynków jeden na jeden. Wywiad na temat belgijskiej drużyny Hitzfeld przeprowadzi z Danielem van Buytenem – po tym, jak przeczyta on gazety. Generał chce od swego jedynego belgijskiego piłkarza wyciągnąć jak najwięcej informacji.

Monachijczycy do tej pory w Anderlechcie nie mieli lekko. 1:4, 0:2, 2:2 oraz ostatnio 1:1 – takim bilansem może się „pochwalić” rekordowy Mistrz Niemiec grając z RSC na wyjeździe. Ostatni raz FCB w Belgi grało 4 lata temu w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Schweinsteiger pamięta bardzo dobrze, że - żyją dzięki swojej publice. Hitzfeld wie dokładnie – u siebie Anderlecht może dostać skrzydeł.

Brak kluczowych graczy

Jednak i w „kotle czarownic”(Hitzfeld) FCB chce przebić swój koncept gry. Odczuwamy respekt, ale nie strach ­- podkreślił Schweini. W osobach Olivera Kahna, Ze Roberto Oraz Lucio zabraknie trzech kluczowych graczy. To z kolei nie martwi nadto Bawarczyków. Michael Rensing uważa, że nie wolno nie doceniać Anderlechtu, jednak – jesteśmy FC Bayern Monachium i musimy skoncentrować się nad naszą grą.

Źródło: fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...