DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Thomasem Kraftem

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Jego świetne interwencje znalazły uznanie nie tylko wśród sztabu szkoleniowego FC Bayernu ale także poza nim. Ale mimo wielkiego zainteresowanie Thomasem Kraftem (20) przez drużyny z 1 oraz 2 ligi – ten przedłużył kontrakt z Bawarczykami do 20011r.

Bild: Również aktualny lider Bundesligi Hertha Berlin była podobno Panem zainteresowana?

Kraft: „To prawda. Ale nie mam zamiaru przenieść się do drużyny, w której prawdopodobnie będę dopiero drugim bramkarzem. Poza tym czuję się bardzo dobrze w Monachium. Do tego miałem wiele rozmów z menadżerem oraz trenerem. Oboje zapewnili mnie, że nie jestem tutaj tylko po to by być. Oni cenią moje zdolności bardzo wysoko”.

Bild: Mimo to jest Pan dopiero trzecim bramkarzem za Rensingiem oraz Buttem.

Kraft: „Uważam, że nie muszę się chować gdyż zrobiłem bardzo duże postępy. Ale to prawda, że jestem dopiero trzecim bramkarzem. Jednak to w przyszłości się zmieni, już ja postaram się zrobić wszystko by tak było”.

Bild: Rensing siedział pięć lat na ławce rezerwowych Bayernu by stać się pierwszym bramkarzem …

Kraft: „Nie wiem czy ja będę tak cierpliwy. Jestem młody i na początek daję sobie dwa lata. Dalej zobaczymy co będzie”.

Bild: Mocne słowa, które można podbudować mocnymi czynami. 1 marca w meczu z Jeną połamał Pan sobie szczękę. Czy ta kontuzja w jakiś sposób opóźni osiągnięcie celu jaki Pan sobie wyznaczył?

Kraft: „Nie jestem typem człowieka, który tam szybko się poddaje. Mi nie robi żadnej różnicy czy mam teraz połamaną szczękę czy też coś innego – takie coś mnie nie powstrzyma. Patrzę wyłącznie do przodu: jak będzie dalej i kiedy mogę trenować. Poza tym jako osoba chora jestem też trochę niesympatyczny, dlatego też lepiej dla mojego otoczenia jak szybko wrócę do gry”.

Bild: Jest tu mowa o 8 tygodniach przerwy…

Kraft: „Z tymi przerwami to zawsze trochę przesadzają. Normalne złamanie goi się w 4 do 6 tygodni. Ja już kilka razy ostatnio trenowałem z piłką. Myślę, iż najpóźniej za dwa tygodnie będę mógł znowu normalnie zagrać”.

Bild: Bez obaw iż będą Pana nawiedzać wspomnienia co do tego zajścia w tracie spotkań?

Kraft: „Ja nie potrafię sobie tego nawet przypomnieć, wiem tyle co widziałem w telewizji. Dopiero 20 minut po tym zdarzeniu oprzytomniałem i gdy próbowałem tworzyć usta wiedziałem, że coś jest nie tak. Więc nie będzie tu jakiegoś urazu czy zahamowań – potrafię się wyzbyć takich rzeczy z głowy”.
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...