DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Effenbergiem

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Był w składzie drużyny, która wygrywała Ligę Mistrzów w 2001 roku, były kapitan Stefan Effenberg. W wywiadzie dla Sky tłumaczy jakie są szanse Bayernu na potrójną koronę oraz dlaczego Ribery musi szybko podjąć decyzję.


Panie Effenberg, Bayern w finale Ligi Mistrzów zagra z Interem. To był Pana wymarzony przeciwnik?
Effenberg:
Nie, chętnie zobaczyłbym ich przeciwko Barcelonie. Ale Inter zasłużył na finał, pokonali też Chelsea na tej drodze. Ale najważniejsze: Bayern jest w finale! W tym wypadku przeciwnik jest mi zupełnie obojętny!

 

Czy mecz finałowy Włosi rozegrają podobnie jak półfinałowy z Barceloną?
Effenberg:
Nie, w finale Inter zaprezentuje zupełnie inny styl gry. Przeciwko nim nie można grać ofensywnie, bo to może być bolesne, przekonał się o tym Arsenal. Według mnie szanse są 50:50.


Bayern zaczyna uwalniać się od Francka Ribéry`ego?
Effenberg:
Nie. On jest niesamowicie ważny. Ale byłoby dobrze, gdyby zdeklarował się co do Bayernu w ciągu najbliższych trzech, czterech tygodni. To byłoby uczciwe. On jest teraz w dołku, ale każdy czasem tak ma. Wiele razy pomagał zespołowi, teraz czas na odwrócenie ról.  Wszystko musi być jasne najpóźniej do MŚ. By można było planować. To nie jest byle jaki zawodnik, a jeden z najlepszych na świecie.


Jak ocenia Pan czerwoną kartkę?
Effenberg:
To dla mnie bardzo trudne. I jest mi go żal. Gdy drużyna wygrywa, a Ty siedzisz tylko na trybunach, uczucie jest inne.


Ale jeszcze nie wygrali….
Effenberg:
Zgadza się. Ale są na dobrej drodze. Teraz muszą to osiągnąć. To pokaże, jak naprawdę wielka drużyną są.


Tak wielką jak ta z 2001 roku?
Effenberg;
Trudno powiedzieć.  Nie chciałbym nikogo porównywać do tamtej drużyny.

 

Potrójna korona byłaby największym sukcesem w historii klubu.
Effenberg:
Tak, wtedy zrobimy nowe zdjęcia I powiesimy je zamiast naszych na Säbener Straße. Trzeba przyznać, że piszą piękna historię, my nie potrafiliśmy tego osiągnąć.


Robben powiedział: Van Gaal sprawia, że każdy zawodnik jest coraz lepszy z każdym dniem. Tak mówił Klinsmann.
Effenberg:
Coś źle zrozumieliście. Klinsmann mówił: nastepny trener sprawia, że każdy zawonik jest coraz lepszy z każdym dniem. Musisz mieć jasny system, jasne oczekiwania wobec zawodników. Oni tego potrzebują.

 

Klose powinien jechać do RPA?
Effenberg:
Tak! Zabrałabym go, na 100%. Przykład Gladbach: nie grał długo, van Gaal dał mu szansę, a Klose uratował Bayernowi tytuł. Można na niego zawsze liczyć. W przeciwieństwie do Gomeza, który nie radzi sobie, gdy wchodzi na boisko w roli zmiennika. On potrzebuje grac od początku. W przeciwnym razie ma spore problemy.

 

A Kuranyi?
Effenberg:
Też bym go zabrał. Gdy liczą się najważniejsze trofea, on musi się znaleźć w kadrze. Ale naprawdę nie wiem jakie plany ma DFB. Przykład Torstena Fringsa – normalnie należałoby go zabrać. 

 

A Müller i Badstuber?
Effenberg:
Obaj zasłuzyli sobie na to. Występowali w Bundeslidze i w Lidze Mistrzów. Wielu mówi, że to tylko rok gry w Bundeslidze. Nie mają o  niczym pojęcia! Przecież oni nie Graja w drużynie pokroju Hoffenheim. Odczuwają ogromną presję każdego dnia w Bayernie. Dlatego zasłużyli na wyjazd na MŚ, nie ważne ile maja lat.

 

Czy Schweini może być nową „siłą napędową” reprezentacji?
Effenberg:
Chciałbym tego bardzo. Juz pół roku temu mówiłem, że jego miejsce jest w środku pola. Bardzo dobrze rozwinął swoje umiejętnośc. Więc jeśli Jogi Löw znów oddeleguje go do gry na prawej stronie, nie rozumiem tej gry.

 

Jak widzi Pan jego przyszłość?
Effenberg:
Musi zostać w Monachium. Tutaj otrzymuje wsparcie.

 

Jak ocenia Pan osiągnięcia Felixa Magatha?
Effenberg:
Doskonale. Jak dla mnie jego druzyna jest największym zaskoczeniem tego sezonu. Piłki lekarskie przynoszą efekt.


Ale to Bayern już w sobotę może zostać mistrzem
Effenberg:
Schalke czeka ciężki mecz z Werderem. A w meczu z Bochum nic nie powinno się wydarzyć. Ale tutaj kryje się niebezpieczeństwo. Myślisz: pokonamy ich łatwo. Bayern wygra i to wysoko, ale nie sądzę, żeby zostali mistrzem już w tą sobotę.


Istnieje niebezpieczeństwo, że nie potraktują przeciwnika zbyt poważnie?
Effenberg:
Nie, tak na pewno nie będzie. Jeszcze cztery mecze, Bayern się rozpędził. To najważniejsze spotkania. Mogą wygrać mistrzostwo, Puchar Niemiec, Ligę Mistrzów. Tearz nie liczy się nic innego. Jeśłi tego  nie rozumiesz, nie masz czego szukać w Bayernie.

 


Źródło: tz-online.de

 

 

Źródło:
Wioleta

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...