Bardzo dobre wiadomości napływają do nas w sprawie jednego z piłkarzy reprezentujących Bayern Monachium na mistrzostwach Świata w Rosji.
Przypomnijmy raz jeszcze – w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej w 31. minucie boisko przedwcześnie z powodu urazu łydki był zmuszony opuścić James Rodriguez, który na trwającym Mundialu ma już dwie asysty na swoim koncie.
Jeszcze kilka godzin temu media spekulowały, że kontuzja pomocnika Bayernu jest poważna i James z całą pewnością opuści mecz z Anglią w 1/8 finału. Co więcej pod znakiem zapytania stała także dalsza gra Rodrigueza na mistrzostwach Świata...
Dziennik "Sport Bild" powołując się na kolumbijskie media informował, że 26-latek "doprawił" uraz łydki, którego nabawił się przed pierwszym spotkaniem fazy grupowej z Japonią. Na całe szczęście rzeczywistość okazała się zupełnie inna!
Kolumbijska Federacja Piłkarska wydała wczoraj wieczorem oświadczenie, w którym poinformowała, że pomocnik przeszedł niezbędne badania, które nie wykazały nic poważnego. James ma niewielki obrzęk łydki nie wykluczone nawet, że zagra przeciwko Anglikom od samego początku!
Komentarze