Oczekiwanie w końcu dobiegło końca! Dziś w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec w końcu zadebiutował Kim Min-jae.
Choć od oficjalnej prezentacji koreańskiego defensora minęło już trochę czasu, to dopiero dziś nowy nabytek bawarskiego klubu miał okazję zadebiutować w pierwszej drużynie rekordowego mistrza Niemiec.
Kim Min-jae otrzymał szansę gry od samego początku i zaliczył bardzo dobry występ, co też zostało docenione nie tylko przez trenera Thomasa Tuchela, ale i również klubowych kolegów – Matthijsa de Ligta oraz Joshuę Kimmicha. Cała trójka nie szczędziła po meczu pochwał pod adresem Koreańczyka.
− Zagrał dobry mecz, nie tylko pod względem defensywy, ale i gry do przodu. Jestem bardzo zadowolony z jego powodu. To był jego pierwszy mecz dla nas. Kim trenuje bardzo ciężko i świetnie sobie radzi – powiedział Tuchel.
− Każdy widział na własne oczy, jaką jakość wniósł na boisko. Kim jest bardzo szybki, agresywny i waleczny w pojedynkach. Oczywiście nie zawsze jest Ci łatwo, kiedy miałeś wiele tygodni przerwy – u każdego jest tak samo. Ale Kim poradził sobie dobrze – dodał de Ligt.
− Moim zdaniem będziemy mieli wiele radości i pożytku z niego w przyszłości – podsumował Joshua Kimmich.
Koreański defensor pokazał się z bardzo dobrej strony w dzisiejszym pojedynku i choć spędził tylko 45 minut na boisku, to zaliczył kilka udanych zagrać i co więcej wygrał 100% wszystkich pojedynków. W nadchodzącym starciu z Liverpoolem Kim również powinien wystąpić od pierwszej minuty.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
         
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                     
                    
Komentarze