Wygląda na to, że dobiega końca transferowy zamęt wokół Lukasa Podolskiego. "Sport-Bild" dowiedział się, że Bawarczycy są w stanie wyłożyć za 20-letniego napastnika 1. FC Koeln około 10 milionów euro. Dotąd Bayern proponował 7,5 mln., a Kolończycy żądali podobno 12 mln. Czy to znaczy, że porozumienie jest blisko?Menedżer Koeln Michael Meier nie chce podać dokładnych sum pieniężnych, jakie pojawiają się na negocjacyjnym stole, ale podkreśla, że "rozmowy upływają w sensownej atmosferze."
Pewnym jest natomiast, że jeśli "Poldi" przeniesie się do Monachium to jego wynagrodzenie znacznie wzrośnie. W Koeln Podolski zarabia zaledwie 300 tysięcy euro rocznie. Bawarczycy chcą podpisać z nim 4-letni kontrakt o wartości 10 milionów euro. Podolski miałby zatem zarabiać 2,5 mln. euro rocznie.
Sam piłkarz ciągle podkreśla, że zależy mu na tym, żeby Bayern i Koeln dogadały się jak najszybciej: "Kluby powinny szybko dojść do porozumienia. Chciałbym, żeby do Mistrzostw Świata sprawy były uregulowane."
Urodzony w Gliwicach piłkarz wątpi w to, że w przyszłym sezonie miałby nadal grać w Koeln: "Nie zaprzątam sobie tym głowy. Nie chcę jeszcze raz grać w drugiej lidze. Jestem reprezentantem Niemiec, chcę się rozwijać i grać w europejskich pucharach. Bayern jest dla mnie właściwym klubem."
"Sport-Bild" napisał też, że przyjście Podolskiego do Monachium może oznaczać, że Bayern pożegna się z Claudio Pizarro. 27-letni Peruwiańczyk ma kontrakt do 2007 roku, odbyły się już rozmowy nad jego przedłużeniem, ale na razie obie strony nie osiągnęły kompromisu.
Źródło: www.sport1.de; www.bild.de
Źródło:
Komentarze