DieRoten.pl
Reklama

Thomas Müller - Mr. 1:0

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Ostatnim tchnieniem i resztkami sił FC Bayern zdołał zakończyć rok 2015 zwycięstwem w Bundeslidze. „Bawarczycy” na wyjeździe pokonali Hannover 96 po golu z rzutu karnego Thomasa Müllera. Dzięki potknięciu Borussi Dortmund w Kolonii klub z Säbener Straße powiększył swoją przewagę nad wiceliderem do ośmiu punktów. Jest to doskonały punkt wyjścia przygotowań do rundy rewanżowej, w której FCB będzie walczył na trzech frontach.

Z pewnością o taki dorobek Bayernowi byłoby ciężko, gdyby nie wychowanek Monachijczyków. Dzień po tym, jak 26-letni piłkarz podpisał nowy kontrakt do 2021 roku, w 40. minucie meczu wykorzystał rzut karny, który dał podopiecznym Pepa Guardioli 15 zwycięstwo w sezonie. FCB nigdy w lidze nie przegrał, kiedy Thomas trafiał do siatki rywala - na 67 meczów, w których Müller wpisywał się na listę strzelców, Mistrzowie Niemiec zwyciężali w 64 potyczkach i tylko w trzech pojedynkach zremisowali.

„Piękna statystyka, którą chętnie będę podtrzymywał” – powiedział Müller, odnosząc się do świetnej serii swojego autorstwa. To był już szósty raz w tym sezonie, kiedy Thomas wyprowadzał swoją ekipę na prowadzenie 1:0. Zawodnik „Bawarczyków” na swoim koncie ma w tym sezonie 21 goli (tyle samo, ile w całym poprzednim) i potrzebował na to zaledwie 26 meczów, zaś w minionych rozgrywkach taki sam dorobek zgromadził w 48 potyczkach.

Obecne rozgrywki Bundesligi są najlepsze w dotychczasowej karierze Müllera - w 17 meczach 14 razy pokonywał bramkarza rywali, a do tego dorzucił 4 asysty przy trafieniach kolegów z zespołu. „Skłamałbym, gdybym powiedział, że przerwa się nie przyda” – mówi Thomas. – „Jeśli jednak mecz miałby odbyć się pojutrze, z wielką chęcią wziąłbym w nim udział i dał z siebie wszystko”. I z wielkim prawdopodobieństwem znowu trafiłby do siatki rywali!

Fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...